Motocykl na gaz. Niezwykła historia Roberta i jego Triumpha Tigera 1050
Motocykl na gaz? Żaden problem - przykład Triumpha Tigera z ogłoszenia na OLX pokazuje, że przedsiębiorczość Polaków nie zna granic, a sam pomysł zagazowania motocykla wcale nie jest taki głupi, na jaki wygląda.
Nie wiem jak dla was, ale dla mnie motocykl to coś na kształt dobrego koncertu - ma poruszać emocje, pozostawiać mnie wyczerpanym z radości i nie mieć nic wspólnego ze zdrowym rozsądkiem ani praktycznością. Ot, czysta rozrywka i endorfiny.
Byłbym jednak głupi myśląc, że podobne podejście charakteryzuje wszystkich motocyklistów. Dla części z nas względy praktyczne są co najmniej tak samo ważne jak dostarczana przez motocykle frajda.
Takim przykładem jest historia Roberta, posiadacza Triumpha Tigera 1050 z… instalacją gazową. Dla wielu z nas gaz w motocyklu to czyste zło i świętokradztwo, ale Robert podchodzi do tematu zupełnie normalnie.
- To już mój trzeci motocykl Triumph z gazem. Wcześniej jeździłem Tigerem 955 i Sprintem ST. O ile w poprzednich czasem coś szwankowało, o tyle w Tigerze 1050 zasilanie gazem nie daje żadnej wyczuwalnej różnicy w jeździe - twierdzi Robert. - Pracuję w budżetówce, dlatego ulga dla portfela jest znacząca. Pokonując 15 tys. km rocznie oszczędzam w tym okresie ponad dwa tysiące złotych - po kilku latach mogę za te oszczędności kupić nowy motocykl - dodaje.
Zdaniem właściciela silnik bardzo dobrze znosi zasilanie gazem. Przeprowadzona niedawno regulacja zaworów wykazała, że konieczna była wymiana tylko dwóch płytek. Butla schowana jest w kufrze, więc nie tylko nie jest kłopotliwa, ale także nie zwraca uwagi.
- Byłem kiedyś na torze, na szkoleniu organizowanym przez Triumpha. Powstał zakład o to, kto znajdzie coś nieseryjnego w tym motocyklu. Typowano różne detale, ale na to, że jeżdżę na gazie nie wpadł nikt. Najwięcej radochy mam na stacji benzynowej, kiedy wchodzę w kasku i płacę za gaz. Miny sprzedawców są bezcenne - śmieje się Robert.
Pełną treść ogłoszenia znajdziecie tutaj: https://www.olx.pl/oferta/najoszczedniejszy-triumph-tiger-1050-lpg-CID5-IDCgrWQ.html
Komentarze 11
Pokaż wszystkie komentarzePomysł jest super , i można sobie czesciej polatac nie martwiac się o domowy budżecik , a instalacja potrafi się zwrócić po jednym dwóch sezonach . Proszę o podpowiedź kto takie instalacje montuje...
OdpowiedzNo ale przypięcie butli w kufrze na gumkę z majtek to lekkie przegięcie
OdpowiedzTigera kupiłem za bdb cenę od kolegi, instalację przełożyłem sam z poprzedniego moto, w którym zresztą się zwróciła, więc koszt montażu w tym motocyklu wynosi jakieś 12 h mojej pracy. Jak ...
OdpowiedzRobert a jak wyglądają formalności? Czy można zamontować LPG w motocyklu! Nie ma problemu z przeglądem/ rejestracją?
Odpowiedztrzeba było od razu butle na propan butan jak w wózku widłowym :)
OdpowiedzLPG to właśnie mieszanina propanu i butanu.
OdpowiedzPierwszą przeróbkę z taką butlą testowałem :)
OdpowiedzDziwna taka oszczędność. Lolo miał 20tyś zł lub więcej na motocykl a kusi go oszczędność rzędu 2000 zł na rok. Wpakowanie gazu też coś kosztowało. Ja jakbym chciał mieć tanio to jeździłbym gs500 ...
Odpowiedz2000zł to kosztował kufer do mojego motocykla, nie po to żeby do niego wstawić butlę która może i pozwoli mi te 2000zł zaoszczędzić. Do tego taka instalacja to też pewnie minimum 3000zł kosztu ...
Odpowiedz