Motocrossowe Mistrzostwa Polski - Lipno 2009
Podczas ubiegłej niedzieli, 26. lipca w Lipnie rozegrana została IV runda tegorocznych Motocrossowych Mistrzostw Polski w klasach MX65, MX2 Junior, oraz MX1. Łącznie na starcie do pierwszego biegu stawiło się 59. zawodników. Mimo niesprzyjającej momentami aury, wokół lipnowskiego toru zgromadziła się rzesza kibiców, którzy w każdy możliwy sposób, za pomocą kamer, aparatów tudzież telefonów komórkowych z fascynacją na twarzach starali się uwiecznić wyczyny najlepszych polskich wymiataczy z wyżej wymienionych klas.
Subiektywne wrażenia
Jak już wspomnieliśmy, pogoda sama w sobie nie napawała zbytnim optymizmem. Wraz z upływem czasu warunki zmieniały się jednak niczym w kalejdoskopie. Najmniej szczęścia mieli zawodnicy klasy MX2 Junior. Wraz z rozpoczęciem się treningu kwalifikacyjnego pojawiły się pierwsze opady deszczu. Podobna sytuacja miała miejsce nieco później, w trakcie pierwszego biegu doczekaliśmy się prawdziwej ulewy. W ciągu kilku chwil tor został skutecznie nasączony spadającą z nieba deszczówką, wyręczając w ten sposób czekających w pogotowiu strażaków. LKS „Jastrząb" Lipno jako główny organizator spisał się wzorowo. Świetnie przygotowany, techniczny tor, już na wstępie przypadł nam do gustu. Nie zabrakło długich i wysokich lotów, wzbudzających wśród obserwatorów dreszczyk emocji oraz wielki podziw. Zadbano także o prawidłowy i zgodny z harmonogramem przebieg zawodów. Dużym plusem ze strony organizatora, a także szczodrych sponsorów było zapewnienie nagród wszystkim adeptom klasy MX65. Dzięki temu, każdy z osobna mógł czuć się wyróżniony i na swój sposób doceniony.
MX65
Na pierwszy ogień poszli najmłodsi z najmłodszych, czyli zawodnicy oraz jedna zawodniczka, dosiadający motocykli o pojemności 65 cm 3 . Zarówno podczas treningów, kwalifikacji jak i obydwu biegów bezkonkurencyjny okazał się Szymon Staszkiewicz. Dwukrotnie drugi był Gabriel Chętnicki, wychowanek miejscowego klubu. Na najniższym stopniu podium w klasyfikacji indywidualnej zawodów uplasował się Patryk Zdunek reprezentujący barwy klubu AMK Poltarex Człuchów. Z identyczną liczbą punktów, tuż za podium znalazła się jedyna damska wysłanniczka owej klasy - Karolina Węgrzyn. O czwartej pozycji przesądził jednak drugi bieg, w którym lepszy okazał się być młody Zdunek. W klasyfikacji generalnej po czterech rundach prowadzi Szymon Staszkiewicz z dorobkiem 186. punktów. Tuż za nim znajduje się Gabriel Chętnicki z 14. punktową stratą. Szansę na najniższy stopień podium zyskał Patryk Zdunek, wyprzedzając w generalce nieobecnego w Lipnie Kamila Osieleńca.
MX2 Junior
Kolejni na starcie ustawili się szoferzy klasy MX2 Junior. W pierwszym starciu, walka o najwyższy stopień podium rozegrała się pomiędzy Jakubem Piątkiem i Patrykiem Kwaśnym. Zawodnik lubelskiego Ekoklinkieru nie pozwolił odebrać sobie prowadzenia, finiszując zaledwie sekundę przed rywalem. Trzecie miejsce padło łupem drugiego z braci Piątków - Bartosza. Fatalny upadek zaliczyła w pierwszym wyścigu Joanna Miller. Na trzecim okrążeniu po jednym ze skoków wywróciła się, mocno uderzając o ziemię. Mimo nieciekawie wyglądającej gleby, po pewnym czasie zdołała o własnych siłach zejść z toru. W drugim biegu odwet za przegraną z pierwszego wyścigu wziął Patryk Kwaśny, zwyciężając i tym samym zapewniając sobie najwyższe miejsce na podium w klasyfikacji indywidualnej zawodów. W bratobójczej walce zmierzyli się tym razem Bartek i Jakub Piątkowie. Ostatecznie, lepiej wypadł Bartosz, który jako drugi przekroczył linię mety. W łącznej klasyfikacji punktowej zrobiło się dość ciasno. Na prowadzeniu nadal utrzymał się Bartosz Piątek, jednak jego przewaga stopniała do zaledwie jednego punktu. Druga i trzecia pozycja przypadają Kubie Piątkowi i Patrykowi Kwaśnemu, posiadającym jednakową liczbę oczek na koncie. Poza pierwszą trójką, jedynie Filip Więckowski z dorobkiem 135. punktów nawiązuje również walkę o podium. Nie mniej jednak, na dwie rundy przed końcem sezonu ciężko będzie mu nadrobić 28. punktową stratę do Kwaśnego.
MX1
Nie mniej ciekawie zapowiadała się walka w mocarnej klasie MX1. Bez względu na okoliczności, na torze w Lipnie rządził tego dnia Łukasz Lonka. Już podczas kwalifikacji zdołał wykręcić o ponad dwie i pół sekundy lepszy czas okrążenia, aniżeli drugi Arek Mańk. Pierwszy bieg w całości przebiegał pod dyktando młodego Lonki, który zdeklasował rywali. Z pół minutową stratą, jako drugi linię mety przekroczył Łukasz Kędzierski. Najciekawsze zmagania dotyczyły walki o trzecią pozycję, w której zmierzyli się Mańk, Wysocki oraz Kurowski. Ostatecznie na najniższym stopniu podium stanął Arkadiusz Mańk, przed Łukaszem Wysockim i Łukaszem Kurowskim, zajmującym piątą lokatę. Wyścig drugi ponownie padł łupem Lonki, który z niezwykłą łatwością przemierzał okrążenia. Kolejne dwie pozycje przypadły braciom Kędzierskim. Karol, po niezbyt udanym pierwszym wyścigu, zrehabilitował się, wywalczając sobie miejsce tuż za liderem. Po raz drugi tego dnia tuż za podium znalazł się Łukasz Wysocki. Dopiero szósty był niedawny uczestnik Mistrzostw Świata - Łukasz Kurowski, któremu nienajlepiej wiodło się na torze w Lipnie. W klasyfikacji generalnej na prowadzenie wysunął się Łukasz Kędzierski, obierając Kurowskiemu czerwoną tablicę lidera. Trzeci jest Karol Kędzierski z dorobkiem 156. punktów i 6. punktową stratą do brata-lidera. W górę stawki pnie się Łukasz Lonka, który podczas ostatnich dwóch rund wracał do domu z kompletem punktów. Po zmaganiach w Lipnie jego strata do Łukasza Kędzierskiego zmalała do 26. oczek.
Zmagań ciąg dalszy
Rozdział w Lipnie został zamknięty. Kolejnym przystankiem, przedostatnim w tegorocznych zmaganiach będzie Wschowa 30. sierpnia, gdzie rozegrana zostanie V runda Mistrzostw Polski w Motocrossie klas MX65, MX2 Junior oraz MX1. Wcześniej jednak, 16. sierpnia na torze w Lidzbarku Warmińskim odbędzie się także V runda, z tym że, na starcie pojawią się zawodnicy z klas MX85, MX2, a także Weterani ścigający się w Pucharze Polski. W imieniu organizatorów, a także swoim serdecznie zapraszamy na miejsce wszystkich kibiców, oraz zawodników. Pozostaje nam mieć nadzieję iż frekwencja wśród zainteresowanych będzie nie mniejsza, jak w przypadku Lipna, czego sobie i Wam życzymy!
|
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze