MotoParty nad Pi³aw± - nowy wymiar zlotów motocyklowych
W ostatnich latach sezony motocyklowe obfitują w coraz większą ilość imprez, skierowaną dla miłośników jednośladów. Jak grzyby po deszczu powstają nowe grupy, które zajmują się organizowaniem zlotów, jednak większość z proponowanych imprez ma sztampową ramę i charakteryzuje się tą samą od lat, niezmienną formą. Jest Grunwald, jest koncert, jest parada, jest kilka, ciągle tych samych, konkursów, striptiz i narastające skomercjalizowanie zlotów. Jest sztampowo i powoli już nużąco. Coraz więcej dużych imprez z udziałem gwiazd, ale anonimowość wpływa na to, że zatraca się gdzieś pasja i otwartość.
Uczestniczyłem w wielu podobnych do siebie imprezach i powoli zaczynałem szukać czegoś nowego, niestandardowego. Takiej imprezy, która poza tradycyjnym, zlotowym ceremoniałem, zaoferuje uczestnikom coś innego. Coś ambitniejszego, coś, co będzie miało w sobie wszystkie zlotowe atrakcje, ale poza tym wyróżni się jakoś spośród wielu podobnych imprez.
W tym roku znaleźli się entuzjaści mojego projektu, którzy aktywnie włączyli się w organizację oraz dodali własne ciekawe pomysły, i tak w dniach 8 - 10 lipca w Głowaczewie koło Wałcza odbyło się pierwsze MotoParty nad Piławą. Organizatorzy, grupa przyjaciół skupiona wokół Pilskiej Grupy Motocyklowej RIDE TO LIVE, znani dotychczas jedynie z prowadzenia jednodniowych imprez typu MotoMarzanna itp., postawili sobie niełatwe cele: zlot w założeniu miał być bardziej ambitny, mocno muzyczny i tani, a to wszystko bez utraty typowego zlotowego luzu.
Piątkowy wieczór upłynął biesiadnie. Motocykliści mogli raczyć się piwkiem przy ogniskach, w takt muzyki lokalnych grajków, którzy przygrywali na gitarze oraz akordeonie i którzy rozgrzewali uczestnikom zlotu struny głosowe, tak, aby ci już po 22.00 mogli śmiało stawać do zlotowego karaoke. Pozwoliło ono dostrzec wśród motocyklistów wiele ukrytych talentów. Cześć muzyczna trwała dość długo i pewnie, gdyby nie to, że na uczestników czekała już kolejna niespodzianka, zlotowicze zakończyliby występy nad ranem. Po karaoke ostatnim tego dnia punktem programu była prelekcja na temat kultowego już filmu „Rejs”, którą wygłosił przedstawiciel Wałeckiego Klubu Filmowego. Ciekawe było to, z jakim zainteresowaniem uczestnicy, rozłożeni na snopkach siana wokół ekranu, oglądali seans.
W sobotę odbyły się spotkania z zaproszonymi gośćmi: od rana przy kawie i herbacie, przedstawiciele policji wraz z doświadczonym instruktorem jazdy odpowiadali na pytania uczestników zlotu na temat wykroczeń drogowych i techniki bezpiecznej jazdy jednośladem. Policjanci zorganizowali badanie alkomatem, które zakończyło się wyłonieniem zlotowego rekordzisty, były zabawy z alko-goglami i dużo śmiechu. Po tym spotkaniu odbyła się tradycyjna parada motocykli, połączona z konkursami na wałeckim rynku. A następnie motocykliści wrócili na teren zlotu, aby uczestniczyć w reszcie zlotowych atrakcji.
Po sobotnim obiedzie zostały otwarte dwie wystawy. Jedna dotyczyła ukazania tego, jak brać motocyklowa w Polsce bawiła się na zlotach 30. i 40. lat temu oraz jakimi sprzętami wtedy jeżdżono. Pokaźny zbiór fotografii Juliana Wojnarowicza, naszego lokalnego weterana motocyklowego, przyciągnął wielu obecnych entuzjastów dwóch kółek, i pokazał, że tak naprawdę niewiele się zmieniło przez tych kilkadziesiąt lat. Druga wystawa, zatytułowana: „Szybko, coraz szybciej…” miała na celu zmusić motocyklistów do refleksji i pokazać, że nic nie powinno zwalniać nas od myślenia, kiedy siadamy za kierownicą. Wystawa ta skierowana była właśnie dla użytkowników jednośladów, a nie jak to zwykle bywa w takich akcjach – do kierowców samochodów. Zależało nam na pokazaniu, do czego prowadzić może brawura i brak uwagi. Na tablicach, poza plakatami zaczerpniętymi z różnych akcji dotyczących bezpieczeństwa, zamieściliśmy również zdjęcia i fragmenty opisów z kronik policyjnych, dotyczących wypadków z udziałem motocyklistów. Co istotne wypadki te miały miejsce w naszej okolicy, wobec czego bardziej przemawiały do oglądających. Całość wystawy zainspirowana została tematem na forum motocyklistów pt.: „Puknij się w łeb!” i także cytaty stamtąd zawisły na tablicach. Na środku namiotu zaś postawiliśmy autentyczne rekwizyty: worek na ciało, trumnę oraz część motocykla po wypadku, które dość radykalnie trafiały do motocyklistów.
Ukoronowaniem sobotniego popołudnia był plebiscyt na Najlepszy Motocyklowy Zespół Roku MOTO KAPELA 2011. W szranki o tytuł stanęło pięć zespołów, które zostały zakwalifikowane w etapie eliminacji. Poziom wszystkich zespołów był wysoki i całe szczęście, że to nie organizatorzy, a uczestnicy zlotu musieli dokonywać wyboru najlepszej kapeli głosując na swoich faworytów. Laureatami, którzy najbardziej przypadli do gustu i rozbawili publiczność zostali:
KODEINA (Poznań) – I miejsce w plebiscycie MOTO KAPELA 2011;
REAKCJA (Poznań) – II miejsce w plebiscycie MOTO KAPELA 2011;
OJCOWIE (Rogoźno) – III miejsce w plebiscycie MOTO KAPELA 2011.
Na wyróżnienia zasłużyły również świetnie grające zespoły:
THE LIRIUM (Lębork);
THE DRINKERS (Bydgoszcz).
Wszystkim uczestnikom serdecznie gratulujemy, mając nadzieję, że wkrótce będzie nam dane uczestniczyć na Waszych koncertach na zlotach motocyklowych i nie tylko. Organizatorom zlotów szczerze polecamy wyżej wymienione zespoły, jako sprawdzoną markę i gwarancję super zabawy.
W przerwach między koncertami kolejnych zespołów zorganizowany został szereg konkursów dla uczestników – m.in. rzut silnikiem, najbardziej widowiskowe palenie gumy, wolna jazda, prowadzenie taczki z pasażerem, gdzie kierowca miał na nosie alko-gogle, oraz wybrana została najseksowniejsza motocyklistka. W sobotę firma MOTOSPRZĘT z Piły zaprezentowała ofertę motocykli Junak i Zipp. Po koncertach, późnym wieczorem niespodzianką dla uczestników zlotu był pokaz fire-show – taniec z ogniem, po którym tradycyjnie już odbyła się kolejna prelekcja na temat filmu i seans w kinie letnim.
We wszystkich konkursach w czasie zlotu rozdano prawie 70 nagród: m.in. kubki, koszulki, przewodniki turystyczne oraz całkiem nietypowe zlotowe fanty, jak np. opatrzony zlotową grafiką różowy szlafrok, koszula nocna czy satynowe kimono.
Niewątpliwie duży wpływ na atmosferę MotoParty nad Piławą miało miejsce, otoczone niezwykłą aurą i legendą – to tu odbywały się słynne niegdyś Bluesy nad Piławą, które przyciągały czołówkę bluesmanów z Polski i Europy. Były to małe festiwale, ale ta kameralność stanowiła o ich sukcesie. My również chcemy iść w kierunku kameralnych zlotów, pełnych przyjaźni i życzliwości. Miejsce, które wybraliśmy i które z pełnym zaufaniem oddała nam pod władanie na trzy dni właścicielka pensjonatu „Nad Piławą”, jest jakby stworzone do tego typu imprez – z daleka od hałasu cywilizacji, otoczony z jednej strony rzeką, z drugiej polaną i lasem naturalny amfiteatr.
Podziękowania
Nasza impreza zapewne nie odniosłaby sukcesu, gdyby nie rewelacyjni zlotowicze. Odwiedziło nas ponad trzysta osób na około dwustu motocyklach, tworząc przyjazną, kameralną atmosferę i utwierdzając nas w przekonaniu, że warto wyznaczać własny kierunek i już dziś ostrzegamy, że za rok będzie ambitniej, ale nadal na luzie.
Ogromne podziękowania należą się naszym sponsorom, a głównie firmie Motosprzęt z Piły, i jej właścicielowi Andrzejowi Górskiemu, współorganizatorowi MotoParty nad Piławą i jednocześnie właścicielowi największego salonu motocykli i skuterów oraz akcesoriów w regionie, który od zawsze wspiera realizację naszych projektów, tym samym angażując się w rozwój środowiska motocyklowego.
Dziękujemy również szkołom jazdy: Auto-Szkoła Wichrzyński oraz Pegaz, serwisowi oponiarskiemu Nowak, serwisowi motocyklowemu Ideal Motorbike, właścicielce pensjonatu „Nad Piławą”, właścicielowi SPH „Credo” oraz Władzom Samorządowym Miasta Wałcz.
Patronami medialnymi MotoParty nad Piławą były portale: Ścigacz.pl, Uroki Pojezierza oraz czasopismo Chopper Magazin.
A na stronie organizatora możecie obejrzeć filmiki ze zlotu oraz posłuchać zakwalifikowanych do plebiscytu MOTO KAPELA 2011 zespołów.
|
Komentarze 2
Poka¿ wszystkie komentarzeGratuluje! Mam nadzieje, ze beda kolejne edycje i wtedy bede mogl Was odwiedzic ;-) Pozdrawiam.
OdpowiedzRobcio! Odwiedziæ nas mo¿ecie zawsze :) Zapraszamy :)
OdpowiedzNaprawdê dobry zlot, ciekawy i bez ludo¿erki POLECAM!
Odpowiedz