MotoGP i World Superbike - jeden właściciel?
Carmelo Ezpeleta, szef Dorny Sports posiadającej prawa do serii MotoGP potwierdził krążące ostatnio plotki. Prywatna firma Bridgepoint, która jest w posiadaniu Dorny, złożyła również ofertę zakupu InFront Sports and Mediam, spółki posiadającej między innymi prawa do World Superbike, czyli wyścigów będących największą konkurencją MotoGP. Myśl, a jednocześnie obawa, która nasuwa się jako pierwsza, to połączenie obu serii. Temu zaprzecza jednak Carmelo Ezpeleta, a Paolo Flamini, szef InFront podobno już podejmuje odpowiednie kroki, aby zachować wyścigi WSBK w niezmienionej formie.
Carmelo Ezpeleta:
„To prawda, że Bridgepoint jest naszym głównym udziałowcem oraz, że przedstawił ofertę kupna udziałów InFront. My, jako Dorna zostaliśmy o tym poinformowani przez firmę, jednak nie znamy dokładnie celów i skutków. Jak tylko Bridgepoint będzie miało taką informację, upewni się, że również i my jesteśmy zaznajomieni z planami. To, co firma chce zakupić, to cały InFront jako spółka, a nie wyłącznie oddział sportów motorowych.”
Zapytany bezpośrednio o połączenie WSBK i MotoGP, Ezpeleta powiedział:
„Uważam, że niezbędnym jest prowadzenie mistrzostw dla prototypów oraz mistrzostw dla motocykli pochodzących od seryjnych. Myślę też, że to właśnie będzie ideą, aby zachować formę oddzielnych mistrzostw.”
O ile transakcja rzeczywiście dojdzie do skutku, co myślicie i przyszłości obu tych serii?
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzewydaje mi sie, ze nie dopuszczą do polaczenia obu serii, to by była strata zarowno dla sportu, jak i finansowa i marketingowa
OdpowiedzPewnie, że nie dopuszczą. WSBK to bezpośrednia promocja "cywilnych" maszyn jakimi jeździ się na co dzień, a na tym najbardziej zależy producentom. A MotoGP to już bardziej takie F1 w motocyklowym wydaniu. Zresztą nawet jakby połączyli to może powstać jakaś konkurencja w stylu WSBK.
Odpowiedz