MotoGP - Marquez zwyciêzc± wy¶cigu sezonu!
Wyścig klasy MotoGP na Phillip Island to bez wątpienia jedno z najbardziej emocjonujących starć tego sezonu!
Krótko po rozpoczęciu wyścigu na prowadzenie wysunął się Jorge Lorenzo, a tuż za nim podążali Marc Marquez i Andrea Iannone, który w pewnym momencie zdołał nawet przebić się na pozycję lidera. W międzyczasie do prowadzącej trójki dołączył również Valentino Rossi, który na Phillip Island startował dopiero z trzeciej linii. Lider klasyfikacji generalnej po pierwszym kółku odrobił jedną pozycję i znalazł się na 6 miejscu, tuż za plecami Cala Crutchlowa. Zacięta walka pomiędzy czołową trójką w składzie Marquez, Lorenzo i Iannone do której po kilku okrążeniach dołączył również Rossi, rozpoczęła się już na samym początku wyścigu, a wraz z kolejnymi okrążeniami co raz bardziej się zaogniała.
Na piątym kółku, Iannone po bliskim spotkaniu z ptakiem został wyprzedzony przez Marqueza, Rossiego i Crutchlowa, którzy zepchnęli go na moment na 5. miejsce. Andrea szybko jednak wziął się w garść i na kolejnym okrążeniu ponownie powrócił na pozycję wicelidera wyścigu, tym razem wypychając na moment poza pierwszą trójkę Marqueza. Wraz z kolejnymi kółkami tempo Lorenzo znajdującego się na czele stawki powoli malało, co na 18 okrążeniu wykorzystał Marquez. Jego szczęście nie trwało jednak długo, bowiem kilka minut później ponownie na pozycję lidera powrócił Lorenzo. Na sześć kółek przed końcem rozpoczął się prawdziwy spektakl pełen emocjonujących wyprzedzeń i nieustających przetasowań pomiędzy Iannone, Rossim i Marquezem, który zwiastował nadejście prawdziwej sensacji.
Marcowi we wspaniałym stylu udało się przerwać pechową passę na Phillip Island. Na ostatnim okrążeniu Marquez wykręcił rekordowy czas okrążenia, o ponad pół sekundy lepszy od dotychczasowego, wyprzedzając Lorenzo, a chwilę wcześniej również Rossiego i Iannone, zdobył najwyższy stopień podium. Do ostatniej chwili o najniższy stopień podium walczył także The Doctor, jednak piekielnie szybkie na prostych Ducati Andrea Iannone wyraźnie mu w tym przeszkodziło, w związku z czym Rossi musiał zadowolić się 4. pozycją.
Na dwie rundy przed zakończeniem tegorocznych mistrzostw, przewaga Rossiego nad goniącym go Lorenzo stopniała do 11 puntów. Kolejne dwa wyścigowe weekendy na torze Sepang w Malezji oraz w hiszpańskiej Walencji zapowiadają się równie emocjonująco, szczególnie dla fanów "The Doctora" i Lorenzo, pozostających w bezpośredniej walce o tytuł.
Wyniki:
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarzeTaki pokaz trafia siê rzadko!
Odpowiedz