Sergio Garcia wygrał wyścig klasy Moto3 o Grand Prix Argentyny po brawurowym manewrze na ostatnim okrążeniu. O występie na Termas de Rio Hondo z pewnością będzie chciał zapomnieć Izan Guevara, który znowu stracił szansę na zwycięstwo przez błąd techniczny.

Pole position w sobotnich kwalifikacjach zdobył Sergio Garcia, a w pierwszym rzędzie znaleźli się też Ayumu Sasaki i Izan Guevara, więc zapowiadał się mocny start. Sasaki musiał jednak odbyć karę przejazdu długiego okrążenia za zachowanie w Indonezji. Za ich plecami znaleźli się Ricardo Rossi, Joel Kelso i Daniel Holgado, którzy również błyszczeli w drugiej sesji kwalifikacyjnej. Lider klasyfikacji generalnej - Dennis Foggia - znalazł się dopiero w czwartym rzędzie.

Na starcie najszybsi byli Garcia, Sasaki i Rossi. Później dobił do nich Guevara. Sasaki już na drugim okrążeniu wykonał karę przejazdu długiego okrążenia i wrócił na 18. pozycji. Dennis Foggia przez długi czas pozostawał w okolicach miejsca, z którego startował i jechał na 12. pozycji. W tym czasie Guevara objął prowadzenie i próbował uciekać, ale nie był w stanie zbudować przewagi. Podążał za nim Garcia i dwójka nieznacznie oderwała się od grupy pościgowej.

W połowie wyścigu, na 10. okrążeniu w motocyklu Guevary doszło do awarii, która wykluczyła go z wyścigu. Sześć kółek później zderzyło się dwóch zawodników z grupy pościgowej - Jaume Masia i Andrea Migno. Ten pierwszy próbował wrócić do rywalizacji, a drugi od razu się wycofał. Doszło także do rękoczynów - podczas podnoszenia maszyn Masia uderzył Migno w głowę. Ostatecznie zawodnik zrezygnował z udziału w wyścigu, więc sędziowie pozostawili decyzję o incydencie na później.

Na przedostatnim okrążeniu Foggia atakował już Sergio Garcię w walce o pierwsze miejsce i objął prowadzenie. Sytuacja zrobiła się niebezpieczna dla potencjalnego nowego lidera generalki, ponieważ wmieszał się w nią Ayumu Sasaki. Ostatecznie Garcia nie tylko poradził sobie z japońskim zawodnikiem, ale później na ostatnim okrążeniu, w zakręcie numer 13 Garcia przypuścił atak na Foggię i przyblokował go tak dobrze, że zawodnik nie był w stanie odpowiedzieć. Sasaki musiał zadowolić się najniższym stopniem podium.

W klasyfikacji generalnej Sergio Garcia awansował na pierwsze miejsce i ma 58 pkt., a Foggia spadł na drugie, ale traci tylko 4 pkt. Największy pechowiec tego wyścigu - Izan Guevara - jest trzeci z wynikiem 28 pkt., więc sporo pracy czeka zarówno jego, jak i zespół.