MotoGP 2021: Grand Prix Portugalii rozpocznie bitwê o Europê - zapowied¼
Po dwóch rundach w Katarze zawodnicy cyklu MotoGP wystartują w Portugalii, gdzie zapoczątkują swoje tournee po Europie. Czy pustynni zwycięzcy utrzymają tempo? Jak będzie wyglądał powrót Marca Marqueza? Tego dowiemy się już w najbliższy weekend.
W klasie Moto3 jako lider klasyfikacji generalnej do Portugalii przyleciał Pedro Acosta. Debiutujący w tym sezonie w mistrzostwach świata zawodnik Red Bull KTM Ajo ma na koncie 45 punktów i jedną wygraną. Drugi w generalce jest Darryn Binder, który pomimo płynnej jazdy musiał zadowolić się kolejno trzecim i drugim miejscem. Binder ma na koncie 36 punktów. Cztery punkty traci do niego zwycięzca pierwszego wyścigu - Jaume Masia. Przed rundą w Portimao Acosta powiedział, ze ma względem wyścigu takie same oczekiwania jak w Katarze, ale również chce się dobrze bawić: "Pierwsze dwa wyścigi były bardzo pozytywne. Byliśmy konkurencyjni i potrafiliśmy zaadaptować się do wymagań klasy Moto3. Koniec końców, było fantastycznie." Acosta dodał również, że lubi tor Portimao i lutowe testy poszły mu tam bardzo dobrze.
W Moto2 prowadzi Sam Lowes, który wygrał oba wyścigi i ma na koncie komplet punktów. Na drugim miejscu jest Remy Gardner. Australijski zawodnik dwa razy stawał na drugim miejscu, więc z Kataru wyleciał z dorobkiem 40 punktów. Trzecie miejsce zajmuje tegoroczny debiutant - Raul Fernandez. Hiszpan ma na koncie 27 punktów i podczas drugiego wyścigu w Katarze zaliczył swoje pierwsze podium dojeżdżając do mety na trzecim miejscu. Wyścig zapowiada się ciekawie, ponieważ z jednej strony Lowes jest doskonale zaznajomiony z torem Portimao, a z drugiej - Gardner był pierwszym zawodnikiem Moto2, który wygrał wyścig na tym torze.
W klasie królewskiej pierwsze miejsce w tabeli zajmuje Johann Zarco mający 40 punktów. Na drugim miejscu jest Fabio Quartararo, a na trzecim - Maverick Vinales i obaj zawodnicy mają na koncie po 36 punktów. Pomimo, że biorąc pod uwagę maksymalną prędkość i determinację zawodników faworytami do zwycięstwa raczej byli ci, którzy dosiadali motocykli Ducati to w obu wyścigach triumfowała Yamaha. Japońscy inżynierowie odrobili lekcje, a zawodnicy jechali spokojnie i płynnie. Pomimo tych wysiłków, w klasyfikacji generalnej i tak prowadzi zawodnik Ducati. W ten weekend wszystkie oczy są jednak zwrócone w kierunku Marca Marqueza, który powraca na tor po dziewięciu miesiącach nieobecności, trzech operacjach barku i długiej rehabilitacji. Oczywiście nikt nie spodziewa się, że Marquez będzie w szczytowej formie i od razu zdeklasuje przeciwników. Lekarze zabronili mu się forsować, a sam zawodnik w jednym z wywiadów podkreślił, że myślenie o zwycięstwie byłoby błędem. Niezależnie od wyniku, wszyscy z niecierpliwością czekają na pierwsze treningi i oczywiście pierwszy wyścig.
Szczegółowy harmonogram rundy w Portimao znajdziecie na www.motogp.com, a relację na żywo będziecie mogli obejrzeć na www.polsatsport.pl.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze