Inauguracyjny wyścig tegorocznego sezonu MotoGP za nami. Można rzec, że wszystko odbyło się zgodnie z oczekiwaniami i prognozami. To znaczy, że podium było naprawdę sensacyjne! Wszyscy miłośnicy wyścigów klasy królewskiej są zgodni - dawno nie było tak ekscytującego wyścigu. Na najwyższym miejscu podium stanął obrońca swojego aktualnego tytułu mistrzowskiego Jorge Lorenzo, który od startu miał stałe tempo i w morderczy dla przeciwników sposób zdołał utrzymać swoją pozycję aż do końca. Prawdziwą sensację mamy na miejscu drugim, bowiem tam znalazł się nie kto inny, jak Valentino Rossi. Pierwszy oficjalny wyścig po powrocie na stare śmieci i od razu miejsce drugie. Wnioski nasuwają się same.

Oczko niżej uplasował się Marc Marquez, nowicjusz w GP, który nie przestaje imponować swoją formą i determinacją. Widać także bardzo wyraźnie, że Marc i Valentino będą rywalizować ze sobą na maksimum, co kibiców i fanów może jedynie cieszyć. A skoro już mówimy o Hondzie, to Dani Pedrosa, przez wielu typowany na tegorocznego mistrza zajął ostatecznie czwarte miejsce. Tuż za nim uplasowali się Cal Crutchlow i Alvaro Bautista. Ducati zaprezentowało formę podobną do tej z ostatnich testów, co przełożyło się na 7 miejsce Dovizioso i 8 miejsce Haydena. Spies z teamu Pramac zakończył wyścig na 10 miejscu, a Andrea Iannone na 9.

Możemy być zatem już pewni, że tegoroczny sezon MotoGP będzie należeć do wyjątkowo ekscytujących. Lorenzo łatwo nie odda tytułu, Rossi na nowym (starym) sprzęcie ma kilka rzeczy do udowodnienia, podobnie jak Marc Marquez.

Wyniki