Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 21
Pokaż wszystkie komentarzeMoja Honda i ja nie mieliśmy żadnych szans na zmianę pasa czy awaryjne hamowanie. Widziałem w okół pieszych i właściwie nie miałem innego wyjścia. Zszedłem na kolano zaciskając oba hamulce aby maksymalnie wyhamować maszynę przed zderzeniem w dodatku miałem nadzieję że Motocykl zatrzyma się pod samochodem wypychając ową Hondę w stronę podwozia, gdzie straciła prędkość z jaką się poruszała. (50kmh) Gdy by ten motocykl odbił się w jakiś inny sposób niż taki w jaki to sobie wyobrażałem nie zatrzymał by się na jezdni a z pewnością na chodniku gdzie było mnóstwo pieszych. Honda po zderzeniu kręciła się jak spinner i piesi mieli czas aby ocenić czy trzeba uciekać czy też można obserwować co się stanie. Dodam od siebie że takich ludzi jak ten śm***ć zamyka się w więzieniu.... kto wie kto będzie następną ofiarą śm***ć*a któremu nie podoba się że ktoś porusza się po drodze jednośladem.
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza