Modeka Fuego - dla miejskiego wojownika z ambicjami
Modeka jako marka od zawsze kojarzy mi się z turystykę i to turystyką raczej odległą, najlepiej do kraju gdzie co drugie zwierzę może cię zabić, a tubylcy zjeść. Fuego uderza w kompletnie inny segment rynku.
W tym roku do swojej oferty Modeka wprowadziła miejską kurtkę Modeka Fuego wraz z letnimi rękawicami o tej samej nazwie. Fuego designem nie kojarzy mi się ze szlagierowymi rozwiązaniami miejskimi i nadal pozostaje korzeniami w nieco turystycznych klimatach. Ale szybko zyskuje przy bliskim spotkaniu, zwłaszcza w kwestii wygody i funkcjonalności. Z racji tego, że dziennie spędzam 80 km w ruchu miejskim i podmiejskim, najczęściej na lekkich motocyklach klasy 125 lub skuterach, to właśnie w moje ręce wpadła kurta Fuego (w męskim rozmiarze XS!). Zabrałem ją też kilkakrotnie na zagraniczne prezentacje, w tym raz używałem w lekkim terenie.
Nazwa i model: Modeka Fuego
Dopasowanie / komfort: Pod względem dopasowania w obręczy barkowej i w pasie Fuego nie można nic zarzucić. Regulacja na wysokości bioder pozwala spiąć kurtkę tak by nie dostawał się do niej wiatr, a jej długość w moim przypadku była idealna - na tyle długa by nie było potrzeby korzystać z pasa nerkowego, a na tyle krótka by nadal bajerancko wyglądać. Barkowe i łokciowe protektory z certyfikatem układają się dobrze i nie przeszkadzają. Na plecach znajduje się teoretycznie absorbująca uderzenia pianka, którą można zastąpić protektorem. Osobiście wolałbym zobaczyć tam protektor w standardzie.
Kurta posiada sporo kieszeni, ale tylko jedną wodoodporną. Ocieplacz można w łatwy sposób zdemontować, tak samo jak wodo- i wiatroodporną membranę Humax. Bez ocieplacza kurta jest naprawdę lekka i ultra wygodna. Jakieś problemy? Tak. Wąskie w nadgarstkach rękawy ciągle działają mi na nerwy. Jeśli pod kurtkę założymy bluzę, zapięcie zamka jest praktycznie niemożliwe. Wtedy zostajemy w sytuacji, w której zamek jest niedopięty, a rękaw w kupie trzyma rzep. Największym w moim odczuciu problemem jest jednak kolor. Czarny nie tylko wygląda przeciętnie ciekawie, ale zbiera na siebie strasznie dużo ciepła. Kiedy temperatura sięga 30 stopni, we Fuego pod światłami robi się dość ciekawie.
Trwałość / wytrzymałość: Fuego użytkuję od ponad pół roku i nie zauważyłem jakichkolwiek śladów zużycia (czasowo może wydawać się to mało, ale nie zapominajmy, że miesięcznie to blisko 1600 km samych dojazdów do pracy, a dodatkowo Fuego zalicza testy oraz wypady weekendowe). Przy niedużych opadach nie ma możliwości by mówić o jakimkolwiek przemakaniu, ale w trakcie ulewnych deszczy Fuego poddała się dość szybko. Głównie w okolicach nadgarstków, gdzie niedopięty zamek przepuszczał wodę oraz standardowo w rejonie barków i klatki piersiowej.
To samo tyczy się rękawic, które w deszczu przemakają po kilki chwilach. Nic dziwnego, rękawice Fuego to lekkie rozwiązanie miejskie. Nie posiadają membrany, ale przez to, że są cienkie nie miałem problemów z pocącymi się dłońmi. Rękawice wyposażono w ochraniacze kostek, odblaski i wstawki ze stretchu. Nic nadzwyczajnego, ale nie oczekiwałbym niczego więcej za rękawice za 180 zł.
Przeznaczenie: Fuego używam w codziennych dojazdach do pracy oraz podczas weekendowych wypadów. Śmiało można korzystać z niej jako z kurtki turystycznej o ile nie mamy ambicji podbijania Afryki. Kurtkę można spiąć ze spodniami Tacoma i wtedy powstaje nam przyjemny zestaw uniwersalny. I to największa zaleta Fuego - mimo, że teoretycznie to kurtka miejska, ma ona ogromne walory turystyczne i może być jedynym, wystarczającym rozwiązaniem w tej materii. A to spory plus.
W Fuego zabrakło mi głównie palety kolorów do wybrania, wolałbym coś “bardziej z jajem”, np. jasne kolory. Dodatkowo, cena 890 zł to nie dramatycznie dużo, ale nadal nieco więcej niż przyzwyczaiła nas Modeka. Z drugiej strony Fuego oferuje też więcej niż standardowe miejskie kurtki i śmiało można korzystać z niej w przeróżnych warunkach (jak widać na zdjęciach obok). Stąd, jeśli pomyślimy o niej jako o ciuchu uniwersalnym, cena przestaje przeszkadzać.
Cena: 890 zł - kurtka Modeka Fuego, 180 zł - rękawice Modeka Fuego
Nasza ocena: 5- (w skali 1-6)
Dane producenta:
- Tactel® DuPont™ 750 D
- Poliamid 500 D
- Wypinana membrana Humax®: wodoodporna, wiatroodporna, oddychająca
- Wypinane ocieplenie
- Protektory barkowe i łokciowe YF certyfikowane wg EN 1621-1
- Na plecach pianka absorbująca uderzenia z możliwością zastąpienia protektorem plecowym SaS-Tec® SC-1 certyfikowanym wg EN 1621-2:2014
- Odblaski 3M Schotchlite™
- System wentylacji AirVent
- Kieszenie wodoodporne: 1 wewnętrzna
- Zamek łączący ze spodniami
- Bezpieczne szwy
- Pasuje do spodni Tacoma
- Rękawice Fuego
- Wypinana membrana
- Materiał wierzchni: 100% poliamid
- Podszewka: 100% poliester
Kolory: czarny/szary/żółty neonowy, czarny/szary/popielaty
Rozmiary: XS - 4XL
|
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze