Młodzieżowa klasa 125 w 2011 - założenia
Do naszej redakcji wpłynęły założenia młodzieżowej klasy 125cc przesłane nam przez członka Głównej Komisji Sportu Motocyklowego, pana Mieczysława Kałużę. Oto co w nich czytamy:
Założenia do Młodzieżowej klasy 125 cc w 2011r.
Realizując sugestię środowiska wyścigowego oraz działania PZM mające na celu dalszy rozwój wyścigów motocyklowych, Główna Komisja Sportu Motocyklowego planuje wprowadzenie w 2011 roku nowej klasy dla najmłodszych zawodników, mianowicie klasy 125cc. Zawody rozgrywane byłyby w pierwszym roku w ramach Pucharu Polski („Młodzieżowy Puchar Polski w kl. 125cc”), aby umożliwić start wszystkim chętnym, także tym nie posiadającym jeszcze licencji (którzy zgodnie z obowiązującymi przepisami będą musieli przystąpić do egzaminu na licencję B i po pozytywnym jego zaliczeniu – wykupić tą licencję). Wyjątkowo tylko w tym roku dopuszczeni będą też do wyścigów w Pucharze Polski zawodnicy z licencją A (posiadający już licencję B oczywiście także). Wiek zawodników od 12 do 21 lat. Jeśli temat „chwyci” i klasa się rozwinie, rozważymy wprowadzenie jej w 2012 roku do Mistrzostw Polski (zachowując także Puchar Polski).
Zawody rozgrywane byłyby w dwóch kategoriach: motocykle 2- i 4-suwowe. Byłby wspólny wyścig, lecz oddzielna klasyfikacja pod warunkiem, że będzie minimum 5 zawodników w danej kategorii motocykla. Podział ten ma umożliwić dalsze starty zawodnikom posiadającym motocykle Honda 125 (których puchar markowy w bieżącym roku nie będzie już kontynuowany) zarówno CBR jak i NSR, motocykle Yamahy 125, a także wszelkich innych marek, w tym również bardziej „sportowe” wersje Aprilli czy Cagivy.
Nie będziemy stwarzali specjalnego regulaminu technicznego dla tej klasy. Motocykle muszą utrzymać limit pojemnościowy i być bezpieczne. Czyli takie ogólne wymogi jak dla pozostałych klas Pucharu Polski. Planujemy trzy wyścigi na Torze „Poznań” (wspólnie z Mistrzostwami Polski) i dwa na torach kartingowych – w Koszalinie i w Poznaniu (jak podano w kalendarzu zawodów na rok 2011). Dla klasy tej przewidujemy symboliczne wpisowe w wysokości 100 zł za rundę. Zabiegamy o wsparcie tego projektu przez sponsorów i firmy związane z branżą motocyklową. Zabezpieczymy również środki w Głównej Komisji Sportu Motocyklowego na jego dofinansowanie.
Nasz komentarz:
Przede wszystkim chcielibyśmy wyrazić naszą radość i uznanie z powodu powołania do życia klasy 125. Nareszcie! To pierwszy krok do poważnego ścigania się. Zaczynając od 600cc nigdy nie wychowamy mistrza na skalę międzynarodową, bowiem zgodnie z ludowym powiedzeniem „czego Jaś się nie nauczył, tego Jan nie będzie umiał”.
Cała sytuacja rodzi jednak kilka pytań. Przede wszystkim, dlaczego dowiadujemy się o tym tak późno? Przecież niektórzy już kupili motocykle na sezon 2011, a przygotowania większości zawodników są na tyle daleko posunięte, że trudno mówić już o jakichś poważnych zmianach planów na ten rok!
Brak regulaminu technicznego to otwarcie na oścież drzwi do totalnego tuningu, szczególnie w przypadku dwusuwów. Jeśli jeden młodzik będzie dysponował sprzętem o mocy 30KM, a inny w tej samej klasie pojedzie motocyklem podobnym, ale o mocy 45KM, to jak mamy mówić o zdrowej rywalizacji? O szukaniu talentów? O miarodajności wyników? Obawiam się, że w tym wypadku o wyniku końcowym decydował będzie budżet zawodnika, a nie jego umiejętności.
Czemu ciągle ten cholerny Poznań? Cztery z pięciu wyścigów w miejscu, które udowodnia rok w rok, że motocyklistom jest mało przyjazne… Kto to wymyślił? A znakomity tor w Starym Kisielinie? A Radom, Bydgoszcz, Suwałki, Biłgoraj, Gostyń. Przecież kartodromy to idealne miejsca do wyścigów 125, szczególnie tych czterosuwowych. Może udałoby się nawet wykorzystać zatracony przez działaczy Lublin? Jeśli te zawody mają stać się popularne wśród młodzieży w całym kraju – to wyjdźmy z nimi do młodzieży w całym kraju, a nie owijmy wszystkiego wokół wąskiej grupy działaczy, którzy pokazali że z działaniem mają mało wspólnego.
Symboliczne wpisowe 100 zł. Każdy, kto choć raz zetknął się z wyścigami, wie że wpisowe to jedna z drobniejszych pozycji w budżecie. To z pewnością nie zachęci nikogo do rywalizacji. Paradoksalnie najwięcej w sprawie rozwoju młodzieży zrobili prywatni importerzy, jak choćby nieodżałowana Honda, która całymi latami wspierała klasę 125, oferując rabaty na motocykle, pakiety wyścigowe, pomoc logistyczną, opiekę nad zawodnikami - mówiąc krótko rzeczywiście wspierając młodzież. Ale teraz nawet ona się poddała. Poddała się, jak można się domyślać, ponieważ w PZM nie znalazła partnera do rozmów o młodzieżowych wyścigach. A teraz Związek chce to naprawić oferując wpisowe na poziomie 100 zł? Pozostawię to bez komentarza…
Komentarze 19
Pokaż wszystkie komentarzeDominika jeżeli jesteś w takiej sytuacji finansowej, postaw sobie pytanie czy AŻ tak Ci na tym zależy i czy jesteś w stanie poświęcić jak najwięcej. Jeśli tak to są pewne sposoby żeby jakoś zdobyć ...
OdpowiedzCo to jest ...100 zebów i dwa jaja?no ...krokodyl A co to jest...100 jaj i dwa zeby?..no ...no ..zebranie dzialaczy PZM;DDDDDDDDD
OdpowiedzSzukam sponsora. Chciałoby się rzec tak, nie inaczej. Otóż, chcąć nie chcąć, w czasie kiedy się uczę jestem na utrzymaniu rodziców, którzy niestety nie są w stanie zapewnić mi dobrej i bezpiecznej ...
Odpowiedzno to powodzenia. tylko jak ktos bedzie chciał to tego forum mu nie pokazuj i trzymaj z dala od pzm. jeden kontakt z działaczami zrazi go do sportu na wieki. podziękujmy w tym miejscu wszystkim z pzm.
Odpowiedzno chyba, że ładna jesteś, to plakaty fajne można zrobić i łatwiej bedzie
Odpowiedzsam chyba wiesz, że wtedy sponsoring nabrałby innego znaczenia.
Odpowiedztak byłby skuteczniejszy, bo media by pokazywały, a o to chodzi sponsorowi
OdpowiedzJedyna metoda na te układziki i dupków z PZM to zrobic im tu taką 'Tunezję"......
OdpowiedzPZM jak PZPN :]
Odpowiedzeee tam, muszą sie jeszcze uczyć
Odpowiedzz dosiwadczenia wiem ze jesli ktos zaczyna na gs 500 powiedzmy i po jakims czasie chce sie rpzesiasc na cbr 600 rr motocykla bedze musiał sie uczyc na nowo!!!!!!!!!!! od nowa bedzie musiał sie ...
OdpowiedzBoże broń Królową i przed „myślicielami”! Czy ty kiedyś oglądałeś wyścigi dokładnie? Umiejętności zdobywane powoli procentują w przyszłości. Polski przykład Szkopek, w WSBK czy GP bez liku.
Odpowiedzkolego talk to the hand ":)
Odpowiedzok, to idz i zrób....
Odpowiedz