Mistrzostwa ¦wiata Hard Enduro: wyniki drugiej rundy. Triumfalny powrót Lettenbichlera po kontuzji
Manuel Lettenbichler wygrał Xross Hard Enduro Rally 2022, drugą rundę Mistrzostw Świata Hard Enduro, która odbyła się w Serbii. Manuel dominował na trasie przez ostatnie dwa dni imprezy, notując wspaniały powrót do rywalizacji po kontuzji.
Na starcie Xross Hard Enduro Rally stanęło 150 zawodników z 24 krajów, aby walczyć w czterech klasach: Pro, Expert, Hobby i Amator. Impreza rozpoczęła się w centrum Zlatibora prologiem Akrapovic Straight Rhythm. Zawodnicy zmierzyli się z przeszkodami w stylu SuperEnduro, wśród których nie zabrakło ogromnych kłód, opon, betonowych rur i kontenerów. Najlepiej z tym wyzwaniem poradził sobie urzędujący mistrz Billy Bolt, który odniósł zwycięstwo po wygranej w kwalifikacjach i rundach eliminacyjnych rozegranych w formule 1 na 1.
Pierwszego dnia w terenie zawodnicy mieli do pokonania 100 kilometrów trasy, która wiodła przez dziki teren na górze Tara. Kierowcy musieli stawić czoła śliskim skałom, trudnym podjazdom i korytom rzek, które przetestowały ich do maksimum. Teodor Kabakchiev był najszybszym zawodnikiem tego dnia, ale Bolt nadal był na prowadzeniu w klasyfikacji dzięki wcześniejszemu zwycięstwu w Prologu.
Drugi dzień off-roadu zabrał zawodników na kolejną 100-kilometrową przejażdżkę po Mokrej Górze. Dzień rozpoczął się w idyllicznej wiosce Mecavnik (inaczej Drvengrad lub Kustendorf), wybudowanej przez słynnego serbskiego reżysera Emira Kusturicę. Drvengrad często odwiedzają gwiazdy filmowe, ponieważ jest to również miejsce, w którym odbywa się festiwal filmowy. Rzadko jednak gości światowej klasy zawodników hard enduro, którzy mieli okazję rozpocząć wyścig z tego wyjątkowego miejsca. Pomimo takiego rozpoczęcia, pozostała część wyścigu okazała się thrillerem testującym zawodników i ich maszyny do granic. Było to ekstremalne enduro w najlepszym wydaniu. Na metę jako pierwszy przyjechał Manuel Lettenbichler, a za nim podążali Teodor Kabakchiev i Wade Young. Natomiast spore straty czasowe ponieśli Billy Bolt, Mario Roman i Alfredo Gomez.
Trzeciego dnia zawodnicy mieli do pokonania około 75 kilometrów przez górę Zlatibor. Ostatni dzień był nieco łatwiejszy niż dwa poprzednie, dodatkowo poprowadził kierowców przez piękne okolice, w których mogli cieszyć się jazdą na pełnym gazie. Po raz kolejny Mani Lettenbichler dojechał pierwszy do mety w centrum miasta Zlatibor.
Drugie miejsce zajął Teodor Kabakchiev, dla którego był to jak dotąd najlepszy występ w mistrzostwach świata, a Graham Jarvis zajął trzecią pozycję udowadniając, że nie planuje w najbliższym czasie przechodzić na emeryturę.
Szczegółowe wyniki znajdziecie TUTAJ.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze