Ścigacz.pl

Zawodnicy dali z siebie wszystko i wiedzieli, że jeden błąd może pozbawić szansy na najwyższy stopień podium

Tak jak zapowiadaliśmy, w niedzielę 30. sierpnia, odbyła się finałowa, VI runda Międzynarodowych Indywidualnych Mistrzostw Polski w Motocrossie. Łącznie na liniach startowych we Wschowej stanęło 60 polskich i zagranicznych zawodników.

W klasie MX65 pewne złoto zdobył Szymon Staszkiewicz, trzydzieści punktów dalej był Gabriel Chętnicki, a brąz ze stratą 60 punktów do lidera, otrzymał Patryk Zdunek.

Walka w klasie MX2 Junior była bardzo zacięta do ostatniego zakrętu. Złoto wygrał Patryk Kwaśny z przewagą tylko 1 punktu nad Jakubem Piątkiem. Trzecie miejsce zajął Bartosz Piątek ze stratą 14 punktów Patryka. Po pierwszym biegu Bartek był liderem, ale prześladujący go pech sprawił, że doszło do kolizji. Zderzył się z Kwaśnym, próbował jechać dalej, ale uniemożliwił mu to ostry ból w obojczyku. Stawka mogłaby wyglądać zupełnie inaczej.

„Nie zaniedbaliśmy niczego, co mogłoby uniemożliwić nam zdobycie tytułu mistrzowskiego. Los chciał inaczej" powiedział Darek Piątek - menager HRT Racing

Ostatnią rundę klasy MX1 wygrał Łukasz Lonka zdobywając pełne 50 punktów. Po 40 oczek dostali Karol Kędzierski, Łukasz Kurowski i Łukasz Kędzierski. Zawodnicy dali z siebie wszystko i wiedzieli, że jeden błąd może pozbawić szansy na najwyższy stopień podium. Stawka była bardzo wyrównana, a różnice w końcowej klasyfikacji generalnej wynoszą kolejno 4 i 16 punktów do lidera - wszystko mogło się zdarzyć. Na podium klasy MX1 stanął Łukasz Kędzierski, za nim Łukasz Kurowski oraz Karol Kędzierski.

Szczegółowe wyniki z Międzynarodowych Indywidualnych Mistrzostw Polski w Motocrossie można znaleźć tutaj.

Foto: motocross.info.pl