tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Mistrzostwa Europy w Motocrossie Gdañsk 2007
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG

Mistrzostwa Europy w Motocrossie Gdañsk 2007

Autor: Zuzanna B³asiak 2007.05.07, 09:45 Drukuj

Polacy, Rosjanie, Ukraińcy, Niemcy, Białorusini, Czesi, Włosi, Węgrzy i inni - w miniony weekend (28-29.04) reprezentanci tych krajów przybyli na tor motocrossowy do Gdańska. Zjechało się blisko 60 zawodników z kilkunastu krajów. Wśród nich 33 reprezentantów klasy EMX open oraz 25 EMX 125 junior.

Ależ wieje! - Moje pierwsze wspomnienie z toru. Sądzę, że każdy kto tam był zrozumie o czym mówię. Dojeżdżając na tor, już z daleka widać powiewające, a raczej rozpaczliwie trzepoczące z silnym wiatrem, flagi. To będzie wyzwanie nie tylko dla samych ścigających się, ale również dla ich najbliższych, jak i dla widzów. Trzeba to lubić, oddychać tą przygodą. Bardzo cieszy oko fakt, że z roku na rok w obozowisku zawodników pojawiają się udoskonalone busy - nowe, specjalistyczne pojazdy i coraz bardziej profesjonalne sprzęty. Świadczy to o rozwoju motocrossu i przykładaniu coraz większej wagi do tego sportu przez samych jeżdżących.

NAS Analytics TAG

W sobotę, od 10:40 do 14:20 odbywały się treningi dowolne obu klas, z pół godzinną przerwą w środku. Następnie od 15:30 do 16:50 trwały treningi kwalifikacyjne. Już tego dnia na torze pojawiło się „kilku" kibiców. Zawodnicy zapoznali się z 1,8 kilometrową trasą i wieczorem spokojnie mogli się zrelaksować przed dniem startu. Haaa - kto mógł, ten mógł... . Jedni owszem, wracali do hotelu, drudzy odpoczywali w ogrzewanych busach, ale jeszcze inni trzęśli się w niepokojąco targanych wiatrem namiotach. Takich osób też nie brakowało. Ekstremalny sport - ekstremalne warunki... .

W niedzielę, wszystkich czekała wczesna pobudka. O godzinie 7:30 rano, w obozie powoli zaczynało tętnić życiem, wzmagał się ruch. Niebo zapowiadało słoneczną pogodę, choć wiatr nie dawał za wygraną. Ostatnie chwile poprzedzające rozpoczęcie biegu charakteryzowały się donośnym dudnieniem decybeli wytwarzanych przez silniki. W całym ciele było czuć wibracje, przenikających je intensywnych i głośnych fal dźwiękowych. To głębokie mruczenie motocykla działa na każdego moto-fana, jak Red Bull - dodaje skrzydeł.

Liderem w tych zawodach, w klasie open był Ukrainiec Roman Morozov ze swoimi 89 punktami w klasyfikacji ogólnej. Startowałz numerem 12, na motocyklu Suzuki. Na linii startu pojawili się również tacy zawodnicy, jak Rosjanin Vitaly Tonkov (Yamaha, nr 2), jego rodak Sergey Astaikin (Yamaha, nr 41), nasz słynny Polak Maciej Zdunek (KTM, nr 16), czy też kolejny Ukrainiec Oleksander Pashchynskyy (KTM, nr 115). A propos Polaków. Na liście widnieje całkiem spora liczba nazwisk naszych Polskich zawodników. Między innymi mowa o Marku Przybyszu (Husqwarna, nr 10), Łukaszu Wysockim (Kawasaki, nr 32), Braciach Kędzierskich (Yamaha, nr-y 58 i 59), Arkadiuszu Mańku (Yamaha, nr 33), Pawle Nowickim (Suzuki, nr 88), Jacku Lonce (Honda, nr 123).

Na kilka sekund przed startem słychać było ten charakterystyczny, zlewający się w jedno, przeszywający warkot. Emocje sięgały zenitu, serce biło dziesięć razy szybciej i... RUSZYLI! Początkowo jedna masa motocykli, z upływem sekund, zaczynała się rozrzedzać. Po I okrążeniu Oleksander Pashchynskyy był pierwszy, a tuż za nim nasz Maciej Zdunek. Bracia Kędzierscy systematycznie opadali w głąb stawki, by ostatecznie krążyć: Łukasz wokół 15 pozycji, a Karol wokół 21. W połowie I rundy Zdunek wciąż utrzymywał prowadzenie, ścigając się z Romanem Morozovem i Vitalim Tonkovem. O Sergeya Astaikina, Oleksandra Pashchynskyyego i Evgenego Zemskova dalej bardzo ładnie jechał Łukasz Wysocki, nie opuszczając 7 miejsca. Po Łukaszu widać było, że odzyskuje formę. Przez cały wyścig trzymał mocno odkręcony gaz i nie odpuszczał. To był ładny bieg w jego wykonaniu. Świetnie też radził sobie Arek Mańk, krążąc między 11, a 15 lokatą, ścigając się zawzięcie z Łukaszem Kędzierskim. Około 17 miejsca jechał Marek Przybysz. Burzliwie było między Polakami na pozycjach od 20-22, gdzie toczyła się walka pomiędzy Pawłem Nowickim, Jackiem Lonką i Karolem Kędzierskim. Ten ostatni wciąż zachowuje większą dozę ostrożności, po przebytej na początku roku kontuzji obojczyka. Mamy nadzieję, że w raz z rozkręcającym się sezonem i on się rozkręci, pokazując na co go stać. Również Paweł Nowicki siedzi na motocyklu raptem od 4 tygodni. Prze cała zimę leczył bark po operacji i obecnie wraca do zdrowia i zaczyna budować formę niemal od początku. Warto przy tej okazji dodać, że Paweł planował w sezonie 2007 wciąż ścigać się w Europie w klasie 125 junior (jedzie motocyklem Suzuki RM-Z 250), jednak ze względu na zmianę przepisów przez federację FIM/UEM, został „przesunięty" do seniorów i stąd debiut w klasie open. Dodatkowych emocji kibicom dostarczał Frank Stramm, zawodnik z Luxemburga, któremu bardzo zauważalnie obsunęły się spodnie. Nie umknęło to oczom obserwujących wyścigi, wywołując wśród nich wielkie poruszenie. Pod koniec I rundy, w 33 minucie Karol Kędzierski ostatecznie wyprzedził Pawła Nowickiego. Dosłownie tuż przed metą zmieniły się również utrzymywane od dłuższego czasu 14-ste miejsce Łukasza Kędzierskiego i 15-ste miejsce Arka Mańka. Ostatni przegonił pierwszego.

Tyle o ile na liście zawodników w klasie EMX open dominowali sąsiedzi ze wschodu, o tyle w klasie EMX junior była większa różnorodność startujących krajów. Wśród juniorów, w I rundzie prym wiódł Słowak Klemens Gercar (Yamaha, nr 62), który jednak bieg ukończył na 2 pozycji, dając na koniec się wyprzedzić o 7 sekund Evgenemy Mikhaylovi z Rosji. Na 9 miejscu zatrzymał się Łukasz Lonka, który pojechał najlepiej z Polaków. Im bardziej w dół 25 osobowej listy startujących, można było obserwować zwiększającą się częstotliwość występowania polskich nazwisk. Po kolei, rozdzieleni góra dwoma zagranicznymi zawodnikami: Bartosz Szafran (Honda, nr 31), Łukasz Bembenik (KTM, nr 50), Kamil Joć (Yamaha, nr 73), Bartłomiej Sawczuk (Yamaha, nr 76), Damian Dymowski (Yamaha, nr 75), Oskar Pieniążek (Yamaha, nr 32), Filip Łubisz (Honda, nr 31).Ciekawostką może się okazać fakt, że młodsi mistrzowie motocrossu bardziej szarżowali na torze niż ich starsi koledzy.

W II rundzie klasy EMX open nie wiele uległo zmianie w stosunku, do poprzedniego biegu. Vitaly Tonkov cały wyścig trzymał prowadzenie, walcząc z Romanem Morozovem o zwycięstwo. No, może poza faktem, że wystartowało o 8-u zawodników mniej. Łukasz Wysocki zaliczył niegroźną wywrotkę, która z pewnością jednak przyczyniła się do spadku na 13 pozycję. Markowi Przybyszowi mimo ostrożniejszej jazdy (problemy z kostką) udało się podskoczyć do góry aż o 7 miejsc, zajmując ostatecznie 10 lokatę. Natomiast Maciej Zdunek zakończył bieg na 5 miejscu ze stratą 38 sekund do zwycięzcy - Vitalego Tonkova. Poza tym reszta utrzymywała się na podobnych miejscach jak poprzednio.

W II rundzie juniorów tym razem zwyciężył Białorusin Yauheni Tyletski ( Suzuki, nr 89 ), spychając poprzedniego zwycięzcę, na swoje 3 miejsce z I rundy. Pierwsze polskie nazwisko pojawia się dopiero przy pozycji 11 - Łukasz Lonka. Stawkę zamykał Bartek Sawczuk.

Warto zwrócić szczególną uwagę na udane występy najlepszego aktualnie wśród Polaków, Maćka Zdunka. Zajęcie 3 i 5 miejsca w trakcie zawodów w Gdańsku oraz wcześniejsze udane występy na zagranicznych torach są dobrym zwiastunem na cały cykl eliminacji ME w klasie open. Naszym redakcyjnym, ale zarazem realnym marzeniem jest ukończenie przez Maćka sezonu 2007 w pierwszej piątce ME. To byłoby coś, zwłaszcza w klasie open, gdzie startują najsilniejsze i najszybsze motocykle.

Wszystkie wyścigi skończyły się po 16 i zmęczeni zawodnicy mogli powoli, zaczynać myśleć o szykowaniu się na powrót do domów... . Najpierw jednak ustawiła się długa kolejka do łazienek. Każdy miał piasek dosłownie wszędzie! A propos warunków sanitarnych. Należy przyznać, że jak na polowe możliwości, organizator nie zawiódł. Zadbał o opróżnianie toalet i oczyszczenie łazienek. Gastronomia także oferowała więcej niż standardową kiełbasą. Miejsc siedzących starczyło dla wszystkich. Ogólna organizacja zawodów zarówno z punktu widzenia kibiców, jak i z punktu widzenia samych zawodników była bez zarzutu.

Specjalne podziękowania dla Gdańskiego Auto Moto Klubu oraz PZM za zorganizowanie świetnej imprezy oraz zaproszenie ekipy MotoX.

Relację przygotowali dla Was partnerzy akcji MotoX on tour 2007: G-Shock, Cropp Town, SixSixOne, WRP, Wind Racewear, Logo, Wirtualna Polska, Świat Motocykli, Ścigacz.pl i MotoX.com.pl.

Relacja: Zuzanna Błasiak, MotoX.com.pl
Foto: Marcin Koziński i Luigi Saladini, MotoX.com.pl

NAS Analytics TAG

NAS Analytics TAG
Zdjêcia
Motocross partnerzyME MX Start
NAS Analytics TAG
ME Gdansk StartMotocross KTM
Motocross MX Zawodnicymotocross zawodnicy
Zdunek startME MX pole startowe
MX start szprycamotocross lewy zakret
ME MuratovMotocross Mank nawrot
Motocross ME ZdunekMotocross MX
Motocross nawrotMotocross Sawczuk
MX BembenikMX Kolupajev
Motocross Spacek NawrotMotocross Tonkov
Motokros gola dupaKawasaki Motocross na hopie
MX Lonka nawrotMX front
Kedzierski MXME Enduro
MX nawrot na bandzieMX Nawrotka
Zawodnicy ME MXZdunek na Bandzie MX
Motocros najazd na hopeMotocross Hopka ME
Kedzierski motocrossME Enduro Gdansk
Motocross hopa allMX hopa
MX ME HopaZdunek in the air
MX w locieMX Suzuki
Zdunek NawrotMotocross Zdunek na podium
ME MX KedzierskiMotocross Yamaha WR
Motocross WysockiMX KTM
MX KawasakiZawodnicy ME
ME MX Gdansk zawodnicyMotocross Karol Kedzierski
Motocross WojcikMotocross MotoX
ME MX Huska
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze s± prywatnymi opiniami u¿ytkowników portalu. ¦cigacz.pl nie ponosi odpowiedzialno¶ci za tre¶æ opinii. Je¿eli którykolwiek z komentarzy ³amie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usuniêty. Uwagi przesy³ane przez ten formularz s± moderowane. Komentarze po dodaniu s± widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadaj±cym tematowi komentowanego artyku³u. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu ¦cigacz.pl lub Regulaminu Forum ¦cigacz.pl komentarz zostanie usuniêty.

NAS Analytics TAG

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualno¶ci

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep ¦cigacz

    NAS Analytics TAG
    na górê