tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 "Międzynarodowe" Przeprawowe Mistrzostwa i Puchar Polski ATV PZM Can-Am 2018
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG

"Międzynarodowe" Przeprawowe Mistrzostwa i Puchar Polski ATV PZM Can-Am 2018

Autor: Informacja prasowa 2018.06.27, 09:37 Drukuj

Połowa upalnego czerwca, gorące słońce, słupek rtęci przekracza poziom 30 stopni, wokół przepiękny krajobraz Warmii, wypełniony przez jeziora, lasy i wzgórza, a w jego centrum piękny dziewiętnastowieczny pałac. Tak, w wielkim skrócie, można opisać pierwsze wrażenia po dotarciu do bazy rajdu I rundy Przeprawowych Mistrzostw i Pucharu Polski ATV PZM Can-Am 2018, która w drugi weekend czerwca odbyła się w pobliżu miasta Miłakowo. Zawody te zostaną zapamiętane z pewnością na długo. Po raz pierwszy w historii rajdów organizowanych przez Stowarzyszenie ATV Polska na starcie stanęło tak wielu zawodników spoza naszego kraju, którzy stanowili aż 30% spośród wszystkich 94 uczestników. Przyjechali zawodnicy z Litwy, Norwegii, ale zdecydowaną większość obcokrajowców stanowili Szwedzi. Zabrali oni także ze sobą liczną grupę kibiców, którzy byli zachwyceni formułą zawodów, terenami, organizacją i polską gościnnością. Obecność tak licznej grupy Skandynawów zawdzięczamy w dużej mierze Maciejowi Niedziołce - Polakowi mieszkającemu w szwedzkim Malmö, który przed rokiem, w duecie z Victorem Ghidanaciem (także ze Szwecji) zajął II miejsce w Przeprawowym Pucharze Polski.

Obecność tak dużej grupy zawodników spoza Polski była brana pod uwagę podczas układania tras dla poszczególnych klas. W tym roku uruchomiona została nowa formuła rajdu, w ramach której Mistrzostwa Polski podzielone zostały na klasę EXTREME oraz ADVENTURE, natomiast Puchar Polski obejmował klasę FUN. Najwięcej zgłoszeń wpłynęło do klasy ADVENTURE, a najmniej do klasy FUN. Zamykająca ubiegły sezon runda w Golubiu-Dobrzyniu, w której już gościliśmy kilku zawodników ze Szwecji, okazała się dla nich bardzo trudna. Padały nawet głosy wśród uczestników klasy ADVENTURE, że jest zbyt ekstremalnie, jak na ich oczekiwania. Dlatego w Miłakowie, aby nie zniechęcić debiutantów spoza Polski, postanowiono ułożyć trasy o nieco niższym stopniu trudności. Trasa okazała się bardzo fajna. Chwalono ją przede wszystkim za rozmieszczenie pieczątek w dużych odległościach od siebie. Dzięki temu nie tworzyły się korki, a zawodnicy mogli wyjeździć się na bardzo fajnych i długich dojazdówkach. W kwestii poziomu trudności, nie był to najtrudniejszy rajd, na co duży wpływ miała panująca w ostatnim czasie pogoda. Wielotygodniowa susza zdecydowanie ułatwiła pokonywanie tamtejszych bagnistych terenów. Niemniej były także miejsca, w których utopiło się wiele quadów i musiały być reanimowane w strefie serwisowej. Oto jak podsumował trasę znakomity quadowiec pochodzący z Miłkowa - Rafał Dunajski, który ma na swoim koncie liczne sukcesy w rajdach organizowanych przez ATV Polska i Polski Związek Motorowy:

NAS Analytics TAG

- Mieszkam w oddalonym o kilka kilometrów Miłakowie, ale wbrew pozorom nigdy nie jeździłem na terenach, gdzie jest rozgrywany rajd, ponieważ są to tereny prywatne. Trudność trasy oceniam na 7/10. Jest sucho, dlatego koła miały bardzo dobrą przyczepność. W całym rajdzie wyciągarki użyliśmy może trzy razy. Bardzo podobało mi się, że można było dużo pojeździć. Rajdy to nie tylko zdobywanie pieczątek, ale też dojazdówki, a nic nie cieszy jak możliwość odkręcenia manetki gazu na długich szutrówkach.

- Świetne zawody, mieliśmy dużo zabawy. Pieczątki były w dużych odległościach od siebie i mogliśmy sobie pojeździć. Macie wspaniałe tereny, ale pieczątki nie były trudne do zdobycia, niektóre wręcz bardzo łatwe - powiedział Jonas Raudeliunas z Litwy.

Obawy o zbyt wysoki poziom trudności dla gości zza granicy okazały się niepotrzebne. Wielu z nich to bardzo doświadczeni zawodnicy, którzy mają na swoim koncie starty w międzynarodowych zawodach quadowych, jak np. słynne pięciodniowe zawody Hunt The Wolf, które odbywają się na górzystych terenach Rumunii. Do grupy tej należą Magnus Lindberg i Alexander Strahle, którzy jako duet wygrali klasę EXTREME Mistrzostw Polski. Pokonali oni o 48 minut Marcina Kałuże i Piotra Makowskiego, którzy zajęli drugie miejsce. Puchar za trzecie miejsce przypadł Ireneuszowi Kuszczyńskiemu i Grzegorzowi Traczykowi. W klasie ADVENTURE zwyciężył duet Karol Gołębiewski / Mirosław Gemza, drudzy byli Adam Skonieczko i Arkadiusz Jeziorski, natomiast ostatnie miejsce na podium przypadło Pawłowi i Mariuszowi Godlewskim. W klasie Pucharu Polski FUN zmierzyły się dwa trzyosobowe teamy - Marcin Siej, Michał Mitręga, Łukasz Korytkowski oraz Przemysław Węglicki, Tomasz Węglicki i Marcin Krupiński. Niestety ci ostatni bardzo szybko zakończyli rajd w skutek awarii.

- To były wspaniałe zawody, świetne trasy, super atmosfera. Trudno nam coś powiedzieć o innych zawodnikach, bo teren był tak obszerny, że praktycznie nikogo nie spotykaliśmy przy pieczątkach. Nie było tak trudno, jak na Hunt the Wolf, ale cieszymy się, że tu przyjechaliśmy - podsumowali Magnus Lindberg i Alexander Strahle. 

- Super rajd. Liczyłem na dużo błota i przeprawy, bo to w końcu rajd przeprawowy. Jestem z Łodzi, a tam nie mamy gór i trawersów, dlatego charakter tej trasy bardzo mi odpowiadał - skomentował Arkadiusz Jeziorski.

Czas na kilka słów o tym niezwykłym i zarazem zupełnie nieznanym miejscu, które oferuje tak wspaniałe warunki miłośnikom offroadu. Pomiędzy Morągiem, a Dobrym Miastem, 10 kilometrów od Miłakowa, wśród lasów, w sąsiedztwie rzeki Pasłęk znajduje się Pałac Wojciechy. Obiekt ten doceniany jest za piękno otaczającej przyrody, dobrą kuchnię, a przede wszystkim za spokój i ciszę. Ponadto do dyspozycji gości są takie atrakcje jak: przejażdżki konno, bryczką, rowery, sauna, a po wcześniejszym uzgodnieniu także wędkowanie na okolicznych jeziorach. Dla nas, ludzi kochających offroad najważniejszą informacją jest ta, że Pałac Wojciechy i jego niezwykłe tereny są dostępne dla quadowców. Bramy Pałacu Wojciechy są otwarte zarówno dla pojedynczych gości, jak i większych grup lub organizatorów większych eventów. Do odwiedzenia pałacu i przekonania się na własnej skórze o walorach tego miejsca zachęca osobiście dyrektor tego obiektu, pan Marian Grajek:

- Prawie 30 lat temu rozpoczęliśmy pracę nad odbudową pałacu z ruin i gruzów. Dziś możemy pochwalić się należącym do nas terenem o powierzchni blisko 1,5 tys. ha. Mamy do dyspozycji lasy, jeziora, wąwozy, strumyki, torfy, bagna. Prowadzimy hodowlę bydła, trzody chlewnej, ryb i zatrudniając przy tym sporą liczbę ludzi. Quady gościmy na naszych terenach po raz pierwszy. Myślę, że zawodnicy są zadowoleni i liczymy, że jeszcze kiedyś do nas wrócą. Jesteśmy otwarci na quadowców i organizatorów imprez offroadowych. Zapraszamy wszystkich, którzy chcieliby całkowicie legalnie pojeździć w naszych terenach, a przy tym odpocząć na łonie natury. Prosimy jedynie o wcześniejsze uzgodnienie z nami szczegółów.

Z obecności quadowców na terenach gminy Miłakowo bardzo zadowolony był jej Burmistrz Aleksander Gawryluk, który I rundę Przeprawowych Mistrzostw i Pucharu Polski ATV PZM Can-Am 2018 objął Honorowym Patronatem. Pomimo niedawnego wyjścia ze szpitala pan Burmistrz przyjechał na ceremonię rozdania nagród, by osobiście wręczyć zawodnikom puchary.

- Takiej imprezy, o takiej randze nasza gmina jeszcze nie miała. Posiadamy bardzo ładne tereny, którymi chcemy się pochwalić. Uważam, że tego rodzaju inicjatywy to świetna forma reklamy i mamy nadzieję, że przyciągnie ona do nas turystów - podsumowuje Aleksander Gawryluk.

Nie sposób nie wspomnieć o wszystkich sponsorach i partnerach najważniejszego w Polsce cyklu rajdów przeprawowych, którzy fundują wspaniałe nagrody i wspierają organizację. W tym sezonie honory Sponsora Tytularnego pełni firma Taurus Sea Power, która jest przedstawicielem na nasz kraj pojazdów Can-Am oraz BRP. Oprócz nagród dla zawodników z pierwszych trzech miejsc, ufundowała ona także wartościowe prezenty dla najlepszych kierowców pojazdów dosiadających maszyn kanadyjskiego producenta. Warto odnotować, że stanowili oni aż 40% wszystkich quadów, przybyłych do Miłakowa.

W gronie Sponsorów Wspierających są takie firmy jak: 4x4 Terenowiec, Garmin, Arcom, Maxxis - oponyquad.pl, ATP Global, Arkas BHP. Wsparcie logistyczne oraz możliwość odbycia jazd testowych najnowszymi modelami aut z 2018 roku Eclipse Cross i Outlander ze stajni Mitsubishi było możliwe dzięki polskiemu Generalnemu Dystrybutorowi Mitsubishi Motors, spółce MMC Car Poland i dealerowi Mitsubishi K&KWojtanowicz z Gdyni. Zespół medyków z Offroad Rescue Team na szczęście miał bardzo mało pracy, ale zawsze byli gotowi do niesienia pomocy. Więcej pracy za to mieli mechanicy z serwisu Moto-Moto, którzy przez cały rajd byli gotowi do działania. Swoją pomoc nieśli także druhowie z OSP w Miłakowie, którzy zabezpieczali strefę kibica. Podziękowania należą się także Patronom Medialnym - Offroad.pl, Terenowo.pl, Ścigacz.pl oraz Quadmania.

Już dziś wszystkich serdecznie zapraszamy do miejscowości Szelment koło Suwałk, gdzie w terminie  19-21 października odbędzie się II decydująca runda Przeprawowych Mistrzostw i Pucharu Polski ATV PZM Can-Am 2018. Szczegółowe wyniki dostępne są na forum ATV Polska.

fot. Bartek Guz | Adventure Media

NAS Analytics TAG

NAS Analytics TAG
Zdjęcia
NAS Analytics TAG
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Ścigacz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usunięty. Uwagi przesyłane przez ten formularz są moderowane. Komentarze po dodaniu są widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadającym tematowi komentowanego artykułu. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu Ścigacz.pl lub Regulaminu Forum Ścigacz.pl komentarz zostanie usunięty.

NAS Analytics TAG

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    NAS Analytics TAG
    na górę