tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Mieczysław Kałuża - Tor Poznań dla sportów motorowych!
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
motul belka 950
NAS Analytics TAG
motul belka 420
NAS Analytics TAG

Mieczysław Kałuża - Tor Poznań dla sportów motorowych!

Autor: Łukasz Świderek 2010.04.22, 14:27 32 Drukuj

Tor „Poznań" został zbudowany po to, aby służył sportom motorowym.

Każdy, kto związany jest z wyścigami motocyklowymi zna Mieczysława Kałużę, członka GKSM, przewodniczącego podkomisji wyścigowej i wieloletniego dyrektora zawodów w Poznaniu. Tuż przed rozpoczęciem nowego sezonu spytaliśmy o jego wizję wyścigów.

Ścigacz.pl: Jest Pan przewodniczącym podkomisji wyścigowej. To chyba twór jednoosobowy!? Po co nam GKSM (Główna Komisja Wyścigów Motocyklowych)? Każda dyscyplina powinna sama, o sobie decydować.

Mieczysław Kałuża: Może de facto jest to stanowisko jednoosobowe, ale nigdy nie zapominam, że jestem reprezentantem środowiska wyścigowego, które wybrało mnie na członka GKSM. Każda dyscyplina musi mieć możność zgłaszania i sugerowania swoich uwag, ale musi być organ, który to wszystko wysłucha, zbierze i zadecyduje, co będzie obowiązywało w danej dyscyplinie. Nie można zapomnieć również o kontaktach i organizacjach międzynarodowych, w których ktoś musi nas reprezentować. I po to właśnie jest potrzebna GKSM.

Ścigacz.pl: Powstało SWM, co Pan o tej inicjatywie sądzi?

Mieczysław Kałuża: Jak już wyżej wspomniałem, środowisko (w naszym przypadku wyścigowe oczywiście) musi mieć wpływ na kształtowanie swojej dyscypliny. Dlatego powołanie oficjalnego reprezentanta tegoż środowiska można odebrać tylko pozytywnie. Przecież nikt z członków GKSM nie ma monopolu na pełną wiedzę. Każdy głos doradczy, czy nawet krytyczny, przyczyni się z pewnością do poprawy szeroko rozumianej sytuacji danej dyscypliny. Wiem to doskonale z własnego doświadczenia.

Ścigacz.pl: Wiele razy nie zgadzaliśmy się, dziś też w pewnych aspektach mamy inne wizje na wyścigi. Co chciałby Pan zrobić w tym sporcie?

Mieczysław Kałuża: Kto śledzi rozwój wyścigów motocyklowych, potrafi ocenić poprawność i skuteczność podejmowanych decyzji. Rozpoczynaliśmy praktycznie od zera. Wyścigi motocyklowe są w chwili obecnej jedną z najbardziej rozwijających się ilościowo, a szczególnie jakościowo dyscyplin motocyklowych. Przyczyniły się do tego z pewnością nasze wieloletnie dyskusje i nawet spory, zawsze podyktowane nadrzędnym celem rozwoju dyscypliny. Organizujemy w Polsce wyścigi motocyklowe rangi Pucharu Europy, rundy eliminacyjne Mistrzostw Europy. Na krajowym podwórku ogarniamy ruch amatorski (Puchar Polski w klasach Pretendent i Rookie) oraz rosnące ciągle w siłę (sportową oczywiście) Puchary Markowe. W tym roku przyjadą do nas - na swoje rundy mistrzostw krajowych - zawodnicy Czech i Słowacji. Jest to z pewnością wyraz uznania dla nas, jako dobrego organizatora zawodów. Marzy mi się zorganizowanie w Polsce wyścigu długodystansowego, ale szczególnie wystawienie polskiej ekipy w całym cyklu takich zawodów, współfinansowanej i popieranej przez Polski Związek Motorowy. Uważam, że przy obecnym zaangażowaniu i przede wszystkim doświadczeniu czołowych polskich zawodników, zespół taki miałby duże szanse na zajęcie czołowego miejsca w tych rozgrywkach.

Ścigacz.pl: Historia mówi, że to Pan i Beata Małecka stworzyliście w kilka dni przed wyborami Prezesa Werle. Dziś Beaty niema w klubie, Pan jest na marginesie. Czy zamierza Pan kandydować na Prezesa?

Mieczysław Kałuża: Nie wiem skąd ta wiedza u Pana, ale faktem jest, że między innymi obydwoje z koleżanką Beatą byliśmy bardzo aktywni w agitacji i przekonywaniu członków AW, aby głosowali na Pana Werle. Uważaliśmy wtedy i Pan też był tego zdania - że będzie to kandydat dobry, z nowym, lepszym spojrzeniem na rozwój Klubu. Czy się myliliśmy? Beata jest nadal członkiem Klubu, choć już w nim nie pracuje (nie z własnej woli oczywiście). Ja zrezygnowałem z funkcji Przewodniczącego Komisji Motocyklowej, aby nie stwarzać -jak niektórzy sugerowali - monopolu w wyścigach motocyklowych. Jaki był tego skutek mieliście możliwość obserwować w ubiegłym roku. Nie znaczy to, że byłem niezastąpiony lub mój następca jest zły. Zła jest metoda, która te zmiany wprowadziła. Zła jest ogólna, szeroko rozumiana sytuacja w Klubie. Nie miejsce tu, aby ją przedstawiać. To trzeba załatwić wewnątrz klubu, w gronie jego członków. Jest ku temu okazja w najbliższy piątek, na Walnym Zgromadzeniu Sprawozdawczo-Wyborczym Członków. I dlatego, jeśli zostanę zgłoszony, będę kandydował na stanowisko Prezesa Automobilklubu Wielkopolski.

Ścigacz.pl: Na jednym z forum ukazał się apel zasłużonych działaczy w tej sprawie, jak chciałby Pan zachęcić do głosowania członków AW. Demokracja to prawo wyboru (prosiliśmy o wywiad Prezesa Werle, ale spotkaliśmy się z odmową) i każdy może przedstawić swój pogląd. Jaki jest Pański?

Mieczysław Kałuża: Zachęcić mogę tylko w jeden sposób - bądźmy wszyscy świadomymi członkami klubu. Musimy sobie zdawać sprawę, że nasze decyzje, szczególnie podejmowane na Walnym Zgromadzeniu Sprawozdawczo-Wyborczym, mają swoje konsekwencje przez okres czterech lat. Zachęcam zatem do przede wszystkim przybycia na wybory i aktywnego w nich udziału . Zgłaszajmy swoje uwagi, prośmy o wyjaśnienia, dyskutujmy. Wybierajmy w pełni przekonani o słuszności swojej decyzji!

Ścigacz.pl: Jaka jest Pana wizja toru Poznań?

Mieczysław Kałuża: Tor „Poznań" został zbudowany przeszło trzydzieści lat temu po to, aby służył sportom motorowym. Początkowo samochodowym, nieco później motocyklowym, a następnie kartingowi. I taka jest podstawowa funkcja tego obiektu! To nie może być arena dla koncertów rockowych, choć koncerty, jako takie odbywać się tu też mogą. Jednak podstawową funkcją Toru „Poznań" jest organizowanie imprez motorowych. Jeśli potrafią utrzymać się tylko z organizacji imprez motorowych tory czeskie, to tym bardziej jedyny w Polsce, niemający innej krajowej konkurencji, Tor „Poznań" powinien zapewnić Klubowi godziwy zysk z organizowanych na nim imprez motorowych.

dzien motocyklisty
NAS Analytics TAG

NAS Analytics TAG
Zdjęcia
Komentarze 11
Pokaż wszystkie komentarze
Autor: Łukasz Świderek 23/04/2010 13:31

Amen

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Ścigacz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usunięty. Uwagi przesyłane przez ten formularz są moderowane. Komentarze po dodaniu są widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadającym tematowi komentowanego artykułu. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu Ścigacz.pl lub Regulaminu Forum Ścigacz.pl komentarz zostanie usunięty.

motul belka 420
NAS Analytics TAG

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    motul belka 950
    NAS Analytics TAG
    na górę