Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 46
Pokaż wszystkie komentarze"Miałem ostatnio sytuację w drodze z Bielska, kiedy pani w Ibizie uznała, że ze 100 km/h należy zwolnić do 40 km/h. Lało, więc awaryjne hamowanie (brak ABS w motocyklu, którym właśnie jechałem) oznaczałoby szlif. Zmieściłem się na centymetry." Mam tylko pytanie do tego fragmentu. Skoro wiedziałeś, że awaryjne hamowanie na deszczu z tej prędkości może sprawiać pewne problemy, to dlaczego jechałeś z taką właśnie prędkością? Nie czepiam się, po prostu chciałbym wiedzieć dlaczego niebezpieczną sytuację w której się znalazłeś (i cieszę się, że z niej wyszedłeś obronną ręką) przypisujesz całkowicie osobie która nie odkręcała twojej manetki gazu...
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza