Ścigacz.pl

Przed Wojtkiem Druchniakiem ostatni rok startów, jako senior. „Blaska" przygotowuje się razem z drużyną do nowego - miejmy nadzieje - przełomowego sezonu. Zapraszamy do lektury wywiadu z Wojtkiem, który ukazał się na stronie zawodnika - www.Druchniak.Scigacz.pl

- W tym roku do grona prowadzących zajęcia w okresie zimowym dołączyła maratonka Ewa Fliegert. Czy odczuwasz w porównaniu do poprzednich lat poprawę stanu kondycji fizycznej już na tym etapie przygotowań?

W.D. - Dzięki temu bieganie nie meczy mnie już tak jak kiedyś, ale czy to wpłynęło, aż tak znacząco na moja kondycje? Okaże się w trakcie sezonu. Czuje się bardzo dobrze, tyle że męczą mnie trochę choroby. Trener jest na mnie wściekły, ponieważ widać to później jak chłopaki mi „uciekają" na treningach. Po nich widać taki postęp ze mnie to aż czasem przeraża.

- Jak oceniasz swoją sytuację sprzętową. Czy jesteś zadowolony z posiadanego przez siebie parku maszynowego?

W.D. - Na razie nie wypowiem się na ten temat, gdyż na obecną chwilę nie mam nic zrobione z sprzętem, ponieważ w klubie póki, co nie ma kasy, a mam podpisany kontrakt amatorski. Jaki będzie sprzęt i czy będę z niego zadowolony to okaże się później.

- W rybnickim zespole, w którym startujesz, w zbliżającym się sezonie przeważać będą zawodnicy zagraniczni. Czy uważasz, że kontakt z nimi będzie mieć pozytywny wpływ na rozwój Twojej kariery sportowej?

W.D. - Myślę ze obcokrajowcy przyjadą zrobią swoje i pojada do siebie, wiec jaki tu ma być wpływ na moja karierę? Nawet pogawędka będzie problemem ze względu na języki

- Jakie cele indywidualne stawiasz sobie przed zbliżającym się sezonem.

W.D. - Marzy mi się mistrz świata, a co będzie - zobaczymy. Poza tym celem są finały wszelakich rozgrywek młodzieżowych.

- W rozgrywkach ligowych będziesz ścigał się w polskiej Pierwszej Lidze oraz szwedzkiej Allsvenskan League. Czy rozważasz możliwość dołączenia w trakcie trwania sezonu do zespołu z pozostałych lig?

W.D. - Zobaczymy jak będę się spisywać w tych ligach. Jeżeli będę dobrze jeździł i osiągał wysokie zdobycze punktowe to, kto wie?

- Żużel to kosztowny sport. Czy jesteś zadowolony z wysokości kwot otrzymywanych od swoich sponsorów? Czy poszukujesz nowych darczyńców?

W.D. - Najbardziej pomógł mi pan Zdzisław Kołsut i jestem mu bardzo wdzięczny za okazaną pomoc. Pozostałym sponsorom tez dziękuje za współprace, a jeżeli chodzi o nowych to serdecznie zapraszam. Na pewno nie odmowie, zawsze każdy grosz w tak drogim sporcie się przyda

- Dziękuję za rozmowę i powodzenia w nadchodzącym sezonie

W.D. - Nie dziękuje i pozdrawiam wszystkich fanów czarnego sportu