Marma Rzeszów - Włókniarz Częstochowa
W piątkowy wieczór w Rzeszowie odbył się zaległy mecz ligowy pomiędzy miejscową Marmą Polskie Folie, a drużyną Złomrexu Włókniarza Częstochowa. Licznie zgromadzeni kibice byli światkami prawdziwego pogromu. Goście czuli się na torze rywala, jak u siebie i nie dali zawodnikom popularnej "Stali" żadnych szans. W składzie gości za Lee Richardsona zastosowano zastępstwo zawodnika.
Początek spotkania nie wskazywał na tak wysokie zwycięstwo gości. Bieg juniorski wygrali gospodarze, a zaciętą walką stoczyli Szczepaniak i Vaculik - ostatecznie górą był ten drugi. Pomimo przegranych w dwóch kolejnych wyścigach, w czwartej gonitwie rzeszowianie straty odrobili i po pierwszej serii startów na tablicy widniał wynik remisowy 12:12. Trzeba jednak nadmienić, że do pierwszego swojego biegu nie wyjechał Nicki Pedersen, który spóźnił się na mecz i ściganie rozpoczął dopiero od VII wyścigu.
Druga seria startów rozpoczęła marsz drużyny popularnych "Lwów" po zwycięstwo. Kwartet Pedersen-Hancock-Ułamek-Gapiński praktycznie był nie do pokonania, a jedyne punkty gospodarze zdobywali na juniorach Miturskim i Szczepaniaku. Po drugiej serii startów goście odskoczyli na sześć "oczek". Niestety w zasadzie wszystkie dotychczasowe biegi były bez historii, a o kolejności na linii mety decydował start i rozegranie pierwszego łuku.
Pierwszy wyścig, nie licząc inaugurującego zawody, który jest warty opisania, to bieg VIII. Pod taśmą został nieco Tomasz Gapiński, jednak na przeciwległej prostej brawurowo wszedł pomiędzy Nichollsa i Vaculika, przedzierając się na drugą pozycję i umiejętnie bronił się przed atakami rywali. Tym samym goście wygrali podwójnie, powiększając przewagę do 10 punktów. Kolejny bieg to ponownie 5-1 w wykonaniu częstochowian, a po remisie w X gonitwie, gdzie Nickiego Pedersena ambitnie próbował atakować Dawid Stachyra, na tablicy widniał wynik 23-37.
Po regulaminowej przerwie nastąpił ciąg dalszy pogromu gospodarzy. Na pięć ostatnich wyścigów rzeszowianie nie przegrali podwójnie tylko jednego, a to za sprawą wykluczenia Gapińskiego. W biegu numer XII gospodarze desygnowali Dawida Stachyrę jako Złotą Rezerwę Taktyczną. Zaraz po starcie pomiędzy Gapińskim i Stachyrą nastąpiło zwarcie i walka bark w bark, a ostro potraktowany rzeszowianin upadł. Sędzia jako winnego przerwania biegu uznał popularnego "Gapę" i wykluczył go z wyścigu. W powtórce miejscowi nie potrafili dać sobie rady z młodym Szczepaniakiem, jednak dzięki jokerowi wygrali bieg 5-3. Po tej gonitwie trzykrotnie zwyciężali zawodnicy z Częstochowy, nie dając szans słabym rzeszowianom. W ostatecznym rozrachunku Złomrek wygrał z Marmą 60-32.
W zwycięskiej ekipie nie było słabych punktów. Na torze wręcz fruwali Greg Hancock i Nicki Pedersen, zdobywając tzw. płatne komplety. Niewiele ustępowali im Tomasz Gapiński i Sebastian Ułamek - kibiców spod Jasnej Góry musi szczególnie cieszyć dyspozycja "Seby", który w poprzednich meczach nie błyszczał. Nawet młody Szczepaniak pokazał przysłowiowy "lwi pazur", wygrywając z najlepiej punktującymi rzeszowianami w XII biegu.
W przegranej ekipie jedynie Martin Vaculik może zasłużyć na pochwałę. Młody Słowak już drugi raz z kolei jest najlepiej punktującym zawodnikiem popularnej "Stali" - w piątek zdobył 10 "oczek", czyli tyle, ile w sumie wywalczyli kreowani na liderów Davey Watt i Scott Nicholls. Za ambicję można pochwalić również walecznego Dawida Stachyrę. Kompletnie zawiódł tegoroczny lider Matej Zagar, który ugrał tylko jeden punkt na młodym Szczepaniaku, nie wspominając o Woodwardzie, który nie zdobył ani jednego "oczka". W ostrym tonie o zawodnikach zagranicznych wypowiadała się prezes Marmy Polskie Folie Marta Półtorak, a w obliczu ich kiepskiej formy odczuwalny staje się brak kontuzjowanego Kennetha Bjerre. W niedzielnym arcyważnym pojedynku w Tarnowie za Cameroona Woodwarda pojedzie prawdopodobnie Roman Povazhny, jednak to może być za mało, by w "Jaskółczym gnieździe" wywalczyć punkt bonusowy, nie mówiąc o wygraniu całego spotkania.
Złomrex Włókniarz Częstochowa 60
1. Tomasz Gapiński (1,2*,2*,2*,w,2*) 9+4
2. Lee Richardson - zastępstwo zawodnika
3. Greg Hancock (3,2*,3,3,3,3) 17+1
4. Sebastian Ułamek (3,3,1,2*,2*,3) 14+2
5. Nicki Pedersen (-,3,3,3,3,2*) 14+1
6. Borys Miturski (d,0,-,-,-) 0
7. Mateusz Szczepaniak (2,1,0,0,3) 6
Marma Polskie Folie Rzeszów 32
9. Davey Watt (2,1*,1,1,0) 5+1
10. Cameron Woodward (0,-,0,-,0) 0
11. Matej Zagar (1,0,1*,1,-) 3+1
12. Dawid Stachyra (0,1,2,4!,0,1) 8
13. Scott Nicholls (3,0,1,0,1) 6
14. Martin Vaculik (3,2*,2,2,0,1) 10+1
15. Mateusz Szostek (1) 1
Wyścig po wyścigu:
1. Vaculik, Szczepaniak, Szostek, Miturski (d) 4:2
2. Hancock, Watt, Gapiński, Woodward 2:4 (6:6)
3. Ułamek, Hancock, Zagar, Stachyra 1:5 (7:11)
4. Nicholls, Vaculik, Szczepaniak, Miturski 5:1 (12:12)
5. Ułamek, Gapiński, Stachyra, Zagar 1:5 (13:17)
6. Hancock, Vaculik, Ułamek, Nicholls 2:4 (15:21)
7. Pedersen, Vaculik, Watt, Szczepaniak 3:3 (18:24)
8. Pedersen, Gapiński, Nicholls, Vaculik 1:5 (19:29)
9. Hancock, Ułamek, Watt, Woodward 1:5 (20:34)
10. Pedersen, Stachyra, Zagar, Szczepaniak 3:3 (23:37)
11. Hancock, Gapiński, Zagar, Nicholls 1:5 (24:42)
12. Szczepaniak, Stachyra (4!), Vaculik, Gapiński (w) 5:3 (29:45)
13. Pedersen, Ułamek, Watt, Stachyra 1:5 (30:50)
14. Ułamek, Gapiński, Nicholls, Woodward 1:5 (31:55)
15. Hancock, Pedersen, Stachyra, Watt 1:5 (32:60)
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeZ Dawida Stachyry bedą potocznie mówiąc ludzie on czuje " blusa " bo jest wychowankiem stali rzeszów i chłopak walczy w kazdym meczu a tych dupków obcokrajowców Watta i Nikolsa wyperd. bo tak sobie...
Odpowiedz