Zespół Repsol Honda przedłużył o dwa lata kontrakt z Hiszpanem Marc'em Marquezem, który jest aktualnym mistrzem świata MotoGP. Priorytetem dla Hondy było zatrzymanie tego niezwykle utalentowanego kierowcy, będącego obecnie liderem klasyfikacji generalnej tej serii wyścigów. Jego świetne wyniki w tym sezonie jak i poprzednim, kiedy był jeszcze debiutantem sprawiły, że japoński koncern nie wyobraża sobie startów w wyścigach bez Hiszpana. Marquez w 22. startach w barwach Hondy stanął na podium aż dwadzieścia razy, z czego wygrał dziesięć wyścigów, sześć razy był drugi i cztery razy zajął trzecie miejsce.

- Jesteśmy bardzo zadowoleni z osiągnięcia porozumienia z Marc'em Marquezem. Od dawna chcieliśmy zatrzymać go w naszym zespole, on również chciał u nas pozostać, więc naturalną sprawą jest to, że doszliśmy do konsensusu. W tym roku Marc ma niesamowity początek sezonu, wygrał wszystkie możliwe wyścigi, mimo że nie ma dużego doświadczenia i cały czas się uczy - mówił Shuhei Nakamoto, Wiceprezes Repsol Hondy.

- Jestem bardzo szczęśliwy z powodu przedłużenia kontraktu z Hondą.  Zawsze marzyłem o tym, żeby być członkiem tego zespołu i dziękuję Hondzie za to, że we mnie wierzy. W zeszłym sezonie wszystko działo się bardzo szybko i nigdy sobie wcześniej nie wyobrażałem, że osiągnę taki wynik jaki udało mi się uzyskać. W tym też nam doskonale idzie, dlatego cieszę się na możliwość dalszej współpracy z zespołem - mówił Marc Marquez.