Mandat za przewożenie grilla na motocyklu
Oto jeden ze sposobów, w jaki znaleźć się w loży „mistrzów logistyki”
Na świecie panuje wiele stereotypów dotyczących różnych narodów. Według jednego z nich Australijczycy uwielbiają dobrego grilla w akompaniamencie hektolitrów piwa. Pan ze zdjęcia obok chyba jednak przeholował. Podróżując swoim cruiserem dookoła Melbourne w Australii, Michael Wiles dojrzał na poboczu ciekawy sprzęt do grillowania. A że akurat potrzebował takiego w domu, to zapakował go... na siebie i ruszył w drogę.
W trasie został sfotografowany przez innego zmotoryzowanego, ten opublikował zdjęcie w sieci, fotką zainteresowały się władze i tym sposobem, Michael „Fanatyk Grilla” Wiles dostał mandat za stwarzanie niebezpieczeństwa na drodze. Po przeliczeniu na nasze, w wysokości około 2250 złotych. Swoją drogą, rzeczywiście nie ma tu mowy o jakimkolwiek zachowaniu bezpieczeństwa. I zdrowego rozsądku. Ciekawe jednak, jak wyglądałaby reakcja władz australijskich po wpisaniu w wyszukiwarkę grafiki hasła „lords of logistic”, albo po prostu po wizycie na Wietnamskich drogach...
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeMoze to wizjoner wprowadzający klatki bezpieczeństwa do motocykli :D
Odpowiedz