tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Maciek Giemza - piętnastoletni Mistrz Polski!
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG

Maciek Giemza - piętnastoletni Mistrz Polski!

Autor: Żmija 2010.12.14, 11:51 20 Drukuj

W wyścigach Enduro startuje zaledwie od dwóch lat. W drugim sezonie swoich startów, w wieku 15 lat, Maciek Giemza sięgnął po tytuł Mistrza Polski Enduro w klasie Junior 50. Jaki był dla niego ten sezon, kto jest dla niego największym autorytetem i jakie ma plany na przyszły sezon? Zapraszamy, do naszej rozmowy.

Ścigacz.pl: Nie za zimno już na jazdę?

Maciek Giemza: Czemu? Wystarczy 300 kolców w jednej oponie i można jeździć. Co prawda teraz w tygodniu głównie trenuję na basenie i w siłowni, ale w weekendy staram się nie odpuszczać jazdy na motocyklu. Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem, to jeszcze w tą zimę wyjadę na treningi do Hiszpanii albo Holandii.

Ścigacz.pl: Właściwie jak to wszystko się zaczęło? Jak pierwszy motocykl trafił w Twoje ręce?

Maciek Giemza: Pasją do motocykli zaraził mnie mój wujek, Łukasz Bartos. To właśnie on, kiedy chodziłem do zerówki, kupił mi mój pierwszy motocykl. Od tej małej Husqvarny wszystko tak naprawdę się zaczęło. Kiedy postanowiłem zacząć przygotowywać się do zawodów i pierwszego w swoim życiu startu w Mistrzostwach Polski, zacząłem trenować ze Zbyszkiem Banasikiem i z moim wujkiem. Kiedy Zbyszek odszedł, a był on nie tylko moim nauczycielem ale i przyjacielem, zacząłem trenować z kolegą Konradem Widłakiem z którym jeżdżę do dziś.

Ścigacz.pl: Czym są dla Ciebie starty w zawodach?

Maciek Giemza: Priorytetem.

Ścigacz.pl: Jak zatem wypadają  motocykle w starciu ze szkołą?

Maciek Giemza: Rodzicie są oczywiście za szkołą. Myślę sobie jednak, że tata popiera moją jazdą. Mama ogólnie nie chciałaby, żebym się ścigał. Nie oznacza to jednak, że nie pomaga mi w tym sporcie. Zawsze trzyma kciuki i to mi pomaga. Ja oczywiście jestem wyłącznie za motocyklem. Czasami naprawdę nie jest łatwo pogodzić starty w zawodach i naukę. Na niektóre rundy musimy wyjechać już w piątek rano, co oznacza, że opuszczam lekcje. Często wracamy z zawodów w niedzielę późnym wieczorem albo nawet w nocy, co oznacza, że nie mam nawet czasu wypocząć. Kiedy ja wieczorami idę na bieżnię czy siłownię, to moi rówieśnicy siedzą w domu i mogą sobie tą naukę rozłożyć w czasie. Ja zazwyczaj mam na to godzinę i przez ten czas muszę zdążyć ogarnąć to wszystko. To jest jednak mój wybór. Gdybym nie chciał się ścigać, zapewne bym tego nie robił.

Ścigacz.pl: Jak odbierają to Twoi nauczyciele?

Maciek Giemza: Dobrze. Nie robią mi z tego jakiś większych problemów, a czasami nawet jak zobaczą moje wyniki, to pogratulują.

Ścigacz.pl: Jak się czujesz jako Mistrz Polski?

Maciek Giemza: Tak naprawdę to chyba to do mnie jeszcze nie dotarło. Właściwie to nawet nie wiem czemu. Ja uważam, że moim największym, dotychczasowym sukcesem był poprzedni sezon, kiedy wywalczyłem tytuł II Wicemistrza. Wtedy musiałem się sporo napracować na ten tytuł. Ten sezon był walką głównie z jednym zawodnikiem.

Ścigacz.pl: Czy jest taki zawodnik, którego cenisz sobie najbardziej i jest w pewien sposób Twoim autorytetem?

Maciek Giemza: Myślę, że takim zawodnikiem jest Tadek Błażusiak. Pomimo różnych kontuzji, zawsze szybko stara się powrócić do tego sportu i jeszcze do tego wygrywa. Czasami, kiedy Tadek widzi się moim wujkiem i trenują razem, kiedy tylko się o tym dowiem, to jestem od razu gotowy do jazdy.

Ścigacz.pl: Jak widzisz swoją przyszłość?

Maciek Giemza: Teraz trwają wstępne rozmowy z jednym z belgijskich teamów, z którym jechałem już w Mistrzostwach Europy. Chciałbym przejechać z nim pełen cykl Mistrzostw Europy, jednak zobaczymy jeszcze, jak to się wszystko potoczy.

Ścigacz.pl: Ponoć nowa fura już stoi w garażu?

Maciek Giemza: Dokładnie! Miałem jednak okazję nią jeździć dopiero dwa razy. Pierwszy raz był zapoznawczy, za drugim razem natomiast napadało tyle śniegu, że zdążyłem właściwie zrobić dwa kółka na torze i pakowaliśmy motocykl z powrotem do busa.

Ścigacz.pl: Jakie jest Twoje największe marzenie ?

Maciek Giemza: Występ w Mistrzostwach Świata Enduro i zajęcie tam dobrej lokaty.

Ścigacz.pl: Komu chciałbyś podziękować za ten sezon?

Maciek Giemza: Na pewno tacie, mamie, wujkowi i mojemu klubowi bez których moje starty nie byłyby możliwe. Dziękuję także wszystkim przyjaciołom i kolegom, którzy mnie wspierali i trzymali za mnie kciuki. Dziękuję!

NAS Analytics TAG

NAS Analytics TAG
Zdjęcia
NAS Analytics TAG
Komentarze 10
Pokaż wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Ścigacz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usunięty. Uwagi przesyłane przez ten formularz są moderowane. Komentarze po dodaniu są widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadającym tematowi komentowanego artykułu. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu Ścigacz.pl lub Regulaminu Forum Ścigacz.pl komentarz zostanie usunięty.

NAS Analytics TAG

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    NAS Analytics TAG
    na górę