Maciej Zientarski - wypadek Ferrari - Warszawa, Puławska
Z przykrością informujemy, iż nasz kolega po fachu, miłośnik motocykli i jednocześnie przyjaciel naszej redakcji uległ wczoraj bardzo poważnemu wypadkowi. Jak donosi TVN24.pl : Do wypadku doszło w środę wieczorem. Samochód jechał w kierunku Piaseczna i uderzył w filar podtrzymujący wiadukt. Siła uderzenia była tak duża, że przepołowiła auto. Następnie Ferrari stanęło w płomieniach. Płonący samochód jako pierwszy zauważył patrol straży miejskiej. Jak dowiedział się portal tvn24.pl, jeden z pasażerów auta - dziennikarz „Super Expressu" - zginął na miejscu, bo nie zdołał wydostać się z płonącego samochodu. Kierowca został przewieziony do szpitala w stanie krytycznym.
Przyczyny wypadku ustala w tej chwili Policja. Po niedawnej tragicznej śmierci naczelnego Świata Motocykli Krzysztofa Wydrzyckiego oraz zawodnika enduro Irka Kępińskiego jest to kolejne wydarzenie z czarnej serii wypadków dotykających znane osoby związane ze światem motocykli w naszym kraju.
Trzymamy kciuki za Maćka i składamy kondolencje rodzinie i przyjaciołom zmarłego dziennikarza „Super Expressu".
Zaledwie trzy tygodnie temu rozmawialiśmy z Maćkiem w czasie targów MOTOCYKLEXPO 2008. Oto nasz wywiad:
Komentarze 132
Pokaż wszystkie komentarzewszyscy ura na Zientarskiego. OK winny, ale co z drogowcami. Przeciez to skandal, zeby ten odcinek drogi tak dlugo byl niepoprawion. To ze Zientarski winien to fakt - juz nawet przy zakupie ferrari...
Odpowiedzgdyby jechał nawet te 80 zamiast 40 według ograniczenia to trupa by nie było, gdzie w mieście normalny człowiek jedzie 150?
OdpowiedzJak by to był wypadek Kowalskiego mało znanego to by już go skazali posadzili i było by cicho A Zientarski biega sobie po polsce i się śmieje z zabitego kolegi - a mówiłem mu że ma pasy zapiąć
Odpowiedzjaki lol z zientarskiego ja jechałem veronem 200km na godz i nic mi nie jest
OdpowiedzTak, tak idioto, jechałeś vernonem 200, jesteś Sumacherem.O ile wiem to nie jest portal o marzeniach.
OdpowiedzTo chore jechać 200 km na godzinę przez miasto ,szczęście że nikt więcej nie zginął ,powinni dożywotnio zabrać mu prawo jazdy i ukarać za morderstwo .
Odpowiedzwiecie jak czytam te wasze bzdury synusia nie nauczył albo go wybroni co wy piszecie to i tak dla wszystkich straszna tragedia macie kogoś po wypadku w rodzinie? faktycznie prędkość straszna ale ...
Odpowiedzja jezidzilem durzym fiatem 160 km h w o b szarach zabud owanych ale bylem jdiota i malolat do normalnejjazdy trzeba dojrzec
Odpowiedz