Jeffrey Herlings przegrywa swój pierwszy wyścig w tym sezonie. Jego zespołowy kolega Tony Cairoli zwycięża w kolejnym Grand Prix.

W ubiegły weekend klasie MX2 podczas GP Trentino we Włoszech wrzało. Podczas pierwszego wyścigu najlepiej z bramek wyszedł Dylan Ferrandis (Kawasaki), który sporo musiał czekać na lidera klasyfikacji punktowej, Jeffrey Herlingsa. Gdy Herlings doszedł Ferrandisa, okazało się, że wyprzedzenie Francuza nie będzie łatwe. Zawodnicy zmieniali się pozycjami, zakładali blockpassy, ale ostatecznie to Ferrandis okazał się szybszy. Ku zdziwieniu wszystkim - przecież do tej pory w tym roku Herlings nie przegrał ani jednego wyścigu.

Druga cześć ścigania w MX2 to już powrót do normy. Herlings dobrze startuje, wychodzi na prowadzenie i kontroluje wyścig. Ferrandis po słabym starcie musiał nadrabiać i mimo, że wskoczył na podium to nie udało mu się wygrać Grand Prix. Jeffrey posiada równo 100 punktów przewagi nad drugim w generalce i w tym roku stracił zaledwie 3 punkty.

Tony Cairoli po świetnym GP Niemiec wygrywa także w Trentino. Podczas przerywanych wypadkami szarży liderów generalki, Tima Gajsera i Romaina Febvre, Tony wydawał się kontrolować każdy ruch. Cairoli zwycięża pierwszy wyścig i dojeżdża na drugiej pozycji w drugim. Dzięki temu intensywnie zbliżył się do czołówki w generalce MXGP. W klasie nadal prowadzi Słoweniec Gajser, ale strata trzeciego Cairoliego zmalała do 25 punktów. Drugi Romain Febvre traci tylko 4.

Kolejna rudna Mistrzostw Świata już za dwa tygodnie w Hiszpanii.

Foto: Archer R. / KTM