MŚ w Motocrossie - Pirelli debiutuje z nową oponą
Tor "Il Ciclamino" gościł czwartą rundę Mistrzostw Świata FIM w Motocrossie, pierwszą imprezę w Europie po zawodach w Katarze, Tajlandii i Meksyku.
Spektakularny tor, idealnie położony pomiędzy szczytami Dolomitów, był twardy, kamienisty i oferował mało przyczepności. W takich warunkach Pirelli zadebiutowało z nową, prototypową oponą w rozmiarze 80/100-21 z przodu. W obydwu wyścigach takiego rozwiązania z sukcesem używał Max Nagl. Nowa opona minimalnie lepiej sprawowała się niż sprawdzone rozwiązanie Scorpion MX32, ale dobre wyniki Clementa Desalle i Tonego Cairoli potwierdzają jej możliwości. Z tyłu zawodnik Red Bull KTM, Antonio Cairoli, korzystał z opony Scorpion MX32 w rozmiarze 110/90-19 w czasie gdy większość czołowych zawodników korzystało z nieco szerszej opony 120/90-19.
Zawodnicy na ogumieniu marki Pirelli zdominowali także klasę MX2. Tim Gajser, zawodnik HRC, wygrał swoje pierwsze w życiu Grand Prix. Słoweniec korzystał z opon w rozmiarach 80/100-21 z przodu i 110/90-19 z tyłu. Z takiego samego rozwiązania korzystał drugi na mecie Jeffrey Herlings. Podium dopełnił broniący tytuł Jordi Tixier.
Arco di Trento gościło także pierwsze rundy Mistrzostw Europy w klasie EMX125 i EMX250. W każdej z nich startowało kolejno 14 i 15 zawodników korzystających z opon Pirelli.
Kolejna runda odbędzie się na holenderskim torze Valkenswaard.