MŚ w Motocrossie - GP RPA za nami
Pełne emocji ściganie w Republice Południowej Afryki już za nami! W poszczególnych klasach działo się bardzo dużo, a wyniki biegów często było mocno zaskakujące. Przede wszystkim, jeśli chodzi o klasę MX2, w której to Antonio Cairoli ... nie ukończył obydwu wyścigów! Pech Włocha wyeliminował go kompletnie z rywalizacji o tytuł Mistrza Świata w sezonie 2008. Pierwszy bieg małej klasy padł łupem młodego Tommiego Searla, który jechał bardzo pewnie, powiększając przewagę w środkowej fazie wyścigu, aż do 11. sekund. Drugi ukończył, dość niespodziewanie, Nicolas Aubin. Francuz, któremu zresztą serdecznie kibicuje, miał od samego początku sezonu problemy przeróżnej natury i mimo dobrych pozycji z pierwszej dziesiątki, ani razu nie miał okazji pokazać na co go stać. Trójkę dopełnił jadący u siebie Tyla Rattray.
Drugi bieg padł łupem Rattraya, który prowadził pewnie od samego początku. Drugi do mety dojechał jego kolega z zespołu, Tommy Searl. Na trzeciej pozycji uplasował się Steven Fossard, który dobrze prezentował się już podczas pierwszych treningów dowolnych. Czwarta pozycja przypadła Shaunowi Simpsonowi, zaś piątkę dopełnił wyżej wspominany Aubin.
W klasie MX1 po raz trzeci w tym sezonie z rewelacyjnej strony pokazał się Hiszpan Jonathan Barragan, który wygrał całe Grand Prix. Podczas pierwszego biegu zawodnik satelickiego teamu KTMa dojechał do mety na pewnym 3. miejscu, tracąc zaledwie 3. sekundy do lidera klasyfikacji generalnej - Davida Philippearsta. Wyścig wygrał obrońca tytuły, jeżdżący na Suzuki Stave Ramon. Prawie cały drugi bieg prowadził Max Nagl, jednakże w finałowej fazie uległ on wyżej wspominanemu Barraganowi i ostatecznie zobaczył czarno-białą szachownicę jako drugi. Trójkę dopełnił Seb Pourcel, który powoli wraca do zeszłorocznej formy.
Pełna relacja z zawodów, wraz ze szczegółowymi wynikami, już niedługo na Ścigacz.pl!
Foto: motocrossmx1.com
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze