ME w Boussac bez Michała Szustera
Bez Michała Szustera wystartował Yamaha Self Szuster Racing Team w rozegranych w sobotę i niedziele pierwszych w tym sezonie eliminacjach Enduro European Championship. Z powodów zdrowotnych as kieleckiej ekipy musiał ograniczyć się do roli „free ridera" oraz menedżera teamu.
Michał Szuster: „Bardzo żałuje, że nie mogłem wspomóc teamu na trasie, ale i pod moją nieobecność radził on sobie bardzo dzielnie. Marcin Frycz w najbardziej prestiżowej klasie Senior E1 plasował się tuż za pierwszą dziesiątką, zajmując w sobotę 12, w niedzielę 11 miejsce. Nasi młodzi debiutanci, Rafał Kiczko i Szymon Frankowski, zbierali na trasach we Francji pierwsze doświadczenia w Mistrzostwach Europy. Tym bardziej cieszy mnie, że Rafał zapunktował w drugim dniu rywalizacji w klasie Junior E2E3, zajmując 19 lokatę. Szymon wystartował bardzo pechowo, bo z powodu uszkodzenia wahacza nie ukończył sobotniej rywalizacji, ale następnego dnia, po usunięciu usterki motocykla, stanął na starcie i był 33 w klasie Junior E1.
W klasyfikacji drużynowej Yamaha Self Szuster Racing Team znalazł się na szóstej pozycji. Trasa w Boussac z trzema próbami na pętli, którą zawodnicy każdego dnia pokonywali aż pięciokrotnie, wydawała się wymagająca. Skalę jej trudności dodatkowo zwiększyła pogoda, w oba dni motocyklistom towarzyszyła zmienna aura - deszcz na przemian ze słońcem. Dla nas ważne, że oprócz zawodników, egzamin w Boussac zdały także motocykle Yamahy."
Zgodnie z oczekiwaniami na trasie najlepiej czuli się gospodarze - Francuzi. Kolejne zawody Mistrzostw Europy rozegrane zostaną 26 i 27 czerwca na w okolicach Kielc.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzetak na prawde dostal grypy żałądkowej i wstydzi sie przyznac
Odpowiedz