Lotos Wybrzeże Gdańsk - Unibax Toruń
Po trzech latach Gdańsk powrócił z żużlową drużyną do ekstraligi. Zespól zbudowany z myślą o utrzymaniu się w lidze podejmowł Unibax Toruń - ekipę, która celuje w Drużynowe Mistrzostwo Polski. Emocji nie mogło zabraknąć.
Mimo wszystko wynik spotkania nie był z góry przesądzony. W zespole Wybrzeża Gdańsk wielką zagadką była postawa Adama Skórnickiego i Hansa Andersena, który rok temu startował w Toruniu. Kibice toruńscy nie wiedzieli zaś jak w ekstralidze zaprezentuje się słowacki talent - Matej Kus.
Bieg pierwszy zakończył się podziałem punktów. Zgodnie z przewidywaniami zwyciężył w nim najbardziej doświadczony w tym gronie Matin Vaculik. Jednak już następne dwie gonitwy to mocne uderzenie torunian, którzy zwyciężyli je podwójnie i wyszli na prowadzenie 13-5. W następnym wyścigu ze startu „wystrzelił" Wiesław Jaguś, jednak już na drugim łuku minął go Hans Andersen, co z jednym punktem zdobytym przez Vaculika, dało gdańszczanom pierwsze drużynowe zwycięstwo.
W piątej odsłonie ponowie spod taśmy świetnie ruszyli torunianie, jednak nowy nabytek gospodarzy nie dał za wygraną. Mowa o Kennethcie Bjerre, który po szaleńczej pogoni odebrał punkty najpierw Robertowi Kościesze, a następnie Chrisowi Holderowi, co dało wynik remisowy. Ku wielkiej radości i zaskoczeniu miejscowych kibiców to żużlowcy Wybrzeża wygrali start do siódmej gonitwy. O ile Magus Zetterstrom obronił swoją pozycję to Adam Skórnicki musiał uznać wyższość Wiesława Jagusia. Blisko podwójnej wygranej torunianie byli w dziewiątym biegu. Wygrali start, ale jadący jako rezerwa taktyczna Hans Andersen szybko pokonał Adriana Miedzińskiego. Następnie próbował on „dobrać się do skóry" Sullivana, jednak na jednym z łuków przeszarżował i nie był w stanie dogonić już Australijczyka.
W jedenastej odsłonie gospodarze po raz pierwszy, a jak się później okazało ostatni raz wygrali podwójnie. Pozwoliło im to zmniejszyć dystans do torunian do zaledwie czterech punktów. Kolejne dwa wyścigi kończyły się remisami, więc przed biegami nominowanymi wynik nie był jeszcze przesądzony, lecz w o wiele lepszej sytuacji byli goście, którzy wygrywali 41-37. Oba wyścigi nominowane stosunkiem 4-2 zwyciężyli żużlowcy Unibaxu Toruń, co ostatecznie pozwoliło im zwyciężyć 49-41 i wywieźć dwa duże punkty z Gdańska.
W zespole gospodarzy wyraźnie było widać brak punktów Adama Skórnickiego i Rafała Gafurova, którzy w sumie zdobyli zaledwie dwa punkty. Liderem gdańszczan był Hans Andersen - 12 punktów. Torunianie, których liderzy nie zawiedli, mogli więcej spodziewać się po jeździe Roberta Kościechy i Adriana Miedzińskiego, jednak zdobyli oni wystarczającą ilość punktów do zwycięstwa swojej drużyny.
Lotos Wybrzeże Gdańsk 41:
9.Magnus Zetterstroem (1,3,0,2*,2,2) 10+1
10.Adam Skórnicki (0,1,-,-) 1
11.Kenneth Bjerre (1,3,1*,2,2) 9+1
12.Renat Gafurov (0,0,-,1*,0) 1+1
13.Hans Andersen (3,2,2,2,3,0) 12
14.Martin Vaculik (3,1,0,1*,2,1) 8+1
15.Damian Sperz (0) 0
Unibax Toruń 49:
1.Chris Holder (3,2,3,3,1) 12
2.Robert Kościecha (2*,1*,0,1) 4+2
3.Ryan Sullivan (2*,3,3,0,3) 11+1
4.Adrian Miedziński (3,1,1,0,1) 6
5.Wiesław Jaguś (2,2,3,3,3) 13
6.Mateusz Lampkowski (1*,-,0,-,-) 1+1
7.Matej Kus (2,0,0,u/w)
Bieg po biegu:
1.Vaculik, Kus, Lampkowski, Sperz (3-3)
2.Holder, Kościecha, Zetterstroem, Skórnicki 1-5 (4-8)
3.Miedziński, Sullivan, Bjerre, Gafurov 1-5 (5-13)
4.Andersen, Jaguś, Vaculik, Kus 4-2 (9-15)
5.Bjerre, Holder, Kościecha, Gafurov 3-3 (12-18)
6.Sullivan, Andersen, Miedziński, Vaculik 2-4 (14-22)
7.Zetterstroem, Jaguś, Skórnicki, Lampkowski 4-2 (18-24)
8.Holder, Andersen, Vaculik, Kościecha 3-3 (21-27)
9.Sullivan, Andersen, Miedziński, Zetterstroem 2-4 (23-31)
10.Jaguś, Vaculik, Bjerre, Kus 3-3 (26-34)
11.Andersen, Zetterstoem, Kościecha, Sullivan 5-1 (31-35)
12.Holder, Bjerre, Vaculik, Kus(u/w) 3-3 (34-38)
13.Jaguś, Zetterstroem, Gafurov, Miedziński 3-3 (37-41)
14.Sullivan, Bjerre, Miedziński, Gafurov 2-4 (39-45)
15.Jaguś, Zetterstroem, Holder, Andersen 2-4 (41-49)
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeeee ... Rafał Gafurov ?
Odpowiedz