Kymco MyRoad 700 - luksusowy maksiskuter za 35 tysiêcy
Kymco wyciąga ciężką broń. Na rynku już oficjalnie pojawił się największy ze skuterów Kymco, MyRoad 700. Dzięki temu maksiskuterowi, tajwański producent planuje podebrać klientów chętnych na Burgmana 650, czy Hondę SW-T600. Co ma do zaoferowania?
Dość sporo. Na pierwszy rzut oka, widać nietuzinkową stylistykę. Jest modnie i nowocześnie, a w takim odczuciu utwierdzają trzy spore reflektory i oświetlenie LED. Patrząc na kompozycję ich oraz wlotów powietrza, nie możemy powstrzymać się przed z skojarzeniami z Suzuki GSX-Rem. Można pokusić się o stwierdzenie, że sprzęt wygląda wręcz sportowo. Dużo czasu zostało poświęcone aerodynamice, więc ani pasażer, ani kierowca mają nie narzekać na wiejący na nich wiatr.
Za napęd odpowiada dwucylindrowa rzędówka o pojemności 700 ccm. Produkuje potężne jak na skuter 62,7 Nm momentu obrotowego i 59 koni mechanicznych mocy. Są to wartości większe, niż u głównych jego konkurentów. Wibracje silnika zostały zmniejszone do minimum, a dzięki zastosowaniu nowych technologii, spalanie ma być równie niskie. Zbiornik paliwa zmieści 15 litrów, a za przeniesienie napędu odpowiada skrzynia CVT. Napęd pełni funkcję wahacza, a koła to tylko 15” cali z przodu i 14 z tyłu. Takie rozwiązania nie powinny jednak znacząco obniżać poziomu komfortu, ponieważ zastosowano zaawansowane zawieszenie hydrauliczne, które... sterowane jest elektronicznie! Nazywa się MyRoad Control System (MCS) i zarządza ustawieniem tłumień. Dostępne są trzy tryby – miękki, pośredni i twardy. Wstępne napięcia sprężyn ustawia się manualnie. W standardzie znalazł się system ABS, który działa na wszystkie trzy tarcze jednocześnie.
MyRoad 700 ma komputer pokładowy, obie klamki są regulowane, a w bagażniku mieszczą się dwa integralne kaski. Bagażnik jest podświetlany, ma wyjście na ładowarkę oraz otwierany jest przez wielofunkcyjną stacyjkę. Dodatkowe schowki znalazły się w przedniej części owiewki oraz mały, w przedniej części siedzenia. Kanapa została podzielona na dwa poziomy, a kierowca ma podparcie lędźwiowe.
Na włoskim rynku Kymco MyRoad 700 dostępne jest w trzech wersjach kolorystycznych i kosztuje niebagatelne 35 tysięcy złotych. To dokładnie tyle samo, co Honda SW-T600 i 7 tysięcy mniej, niż Burgman 650 Executive. Nie jesteśmy pewni, czy wszyscy klienci będą chcieli wydać tak dużą kwotę na pojazd z logo Kymco, ale obserwując postęp jaki poczynił producent w ostatnim czasie, można spodziewać się sporej sprzedaży.
|
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarzecena te¿ maxi....
Odpowiedz