Valentino Rossi to z pewnością postać nietuzinkowa. Wielokrotny mistrz świata i zdobywca wielu innych nagród to jeden z najwybitniejszych motocyklistów w historii. Stuart Barker postanowił dogłębnie zbadać historię życia Włocha, a dzięki Wydawnictwu SQN polscy czytelnicy już teraz mają okazję do zapoznania się z tą pozycją. Polecamy!

Fragment książki:

Mniej więcej w okolicach dziesiątej rundy sezonu, która odbyła się na torze Laguna Seca, pojawiły się plotki, że Rossi chciałby wykupić kontrakt z Ducati. Miał rzekomo zamiar startować w  2012 roku we własnym, prywatnym zespole na motocyklu Hondy. Nigdy do niczego takiego nie doszło. Włoch nie ukończył czterech ostatnich wyścigów z powodu wypadków (łącznie upadał w  tym roku 12  razy, co było jego rekordem w  historii startów w królewskiej klasie) i zakończył sezon na słabym, siódmym miejscu ze 139 punktami na koncie (triumfator mistrzostw świata Casey Stoner zgromadził ich 350). Stoner, przekonany, że zespół Ducati się pogubił, przeszedł na sezon 2011 do Hondy i był zachwycony bolesnym upadkiem swojego rywala. - Problemy Valentino i Ducati sprawiają mi radość, ponieważ wcześniej Rossi uważał, że odnoszę sukcesy wyłącznie dzięki motocyklowi. Tamten motocykl nie jeździł najlepiej, a  ja mimo to stawałem nim na podium, a oni [Rossi i jego ekipa] nawet nie potrafili się zbliżyć do takiego osiągnięcia, o  ile sporo zawodników się nie rozbiło albo nie spadł deszcz. (…)

Problemy Rossiego przysparzały radości także szefom Hondy. Odchodząc od japońskiego producenta, Valentino podkreślał, że różnicę robi zawodnik, a nie motocykl. - Nadszedł czas, żeby to udowodnił - naigrywał się Shūhei Nakamoto, szef HRC.

Stoner bezpowrotnie stracił resztki szacunku do Rossiego podczas drugiej rundy sezonu w Jerez. Na mokrym torze i w swoim dopiero drugim wyścigu na Ducati Valentino pozwolił sobie na zdecydowanie zbyt optymistyczny manewr. Zaatakował Stonera na dojeździe do pierwszego zakrętu, choć był za daleko. Za bardzo opóźnił hamowanie, wpadł w poślizg i zgarnął ze sobą rywala. Ponosił całkowitą winę za ten wypadek i bezzwłocznie poszedł do garażu Stonera, by go za to przeprosić, ale to nie wystarczyło, by uspokoić wściekłego zawodnika Hondy. Rossi nie zdjął kasku, a poza tym miał za plecami operatorów kamer. Oba te fakty skłoniły Stonera do przypuszczeń, że przeprosiny nie są szczere. Australijczyk, przebrany już w zespołowe ciuchy, spojrzał z góry na Rossiego i na oczach milionów telewidzów powiedział: - Najwyraźniej twoja ambicja bierze górę nad talentem. Dość śmiała uwaga pod adresem dziewięciokrotnego mistrza świata, zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę, że Stoner miał na koncie tylko jeden tytuł mistrzowski, ale tymi słowami Australijczyk dowiódł, że otaczająca Vale aura nie robi na nim wrażenia. - Oczywiście, że po wszystkim dziennikarze skrytykowali mnie za brak szacunku dla wielkiego mistrza, ale nadal będę bronił tamtych słów - pisał Stoner w autobiografii. - To sama prawda. Jego wcześniejsze osiągnięcia, czy rzekoma wielkość nie miały znaczenia, bo w tamtym momencie jego ambicja wzięła górę nad talentem, proste. To dlatego się rozbił, zamiast mnie wyprzedzić.

Rossi jak to Rossi, zbył całą sprawę śmiechem. - Wydaje mi się, że on mnie chyba nie lubi. Nie mylił się.

O książce:

Valentino Rossi to symbol odwagi, ryzyka i śmiałości. Współczesny gladiator, który ryzykuje życiem za każdym razem, gdy wskakuje na swoją maszynę, by walczyć o zwycięstwo w najbardziej niebezpiecznych wyścigach na świecie. To też wieczny optymista i charyzmatyczny lekkoduch, który triumfy na torze potrafi świętować, pokonując rundę honorową w towarzystwie… kurczaka ludzkich rozmiarów.

Jak doszedł do niewyobrażalnej sławy i rozkochał w sobie fanów? Dlaczego zachwycają się nim największe gwiazdy Hollywood, takie jak Brad Pitt czy Tom Cruise? Czemu tak bardzo nie lubi Maxa Biaggiego, a Sete Gibernau z dobrego znajomego stał się wielkim wrogiem włoskiego mistrza? W jakie afery wplątał się Rossi przez pieniądze?

To książka naszpikowana anegdotami i historiami z życia legendy wyścigów motocyklowych, człowieka, który poznał smak niewyobrażalnej popularności i bajecznego bogactwa, był świadkiem śmiertelnych wypadków z udziałem rywali i przyjaciół, odniósł poważne obrażenia i stoczył najbardziej pamiętne batalie w cyklu MotoGP - zarówno na torze, jak i poza nim.

Stuart Barker wykorzystał wypowiedzi Rossiego oraz niepublikowane wcześniej rozmowy z tymi, którzy są częścią historii Vale od samego początku. Napisał porywającą i pełną adrenaliny biografię chłopaka z Tavullii, który spełnił swoje marzenia o chwale.

Zamów książkę na STRONIE.