Koronawirus i restrykcje dla sportowców. Pierwsze kraje wprowadzają surowe reguły
Po aferze z Novakiem Djokoviciem rozgorzała dyskusja na temat środków bezpieczeństwa w sporcie pod kątem zagrożenia koronawirusem. Pierwsze kraje wprowadziły już mocne wymogi wobec zawodników, członków ekip i pracowników padoku.
Francja i Włochy przestaną wpuszczać sportowców tylko na podstawie negatywnych wyników testów. Zarówno francuskie jak i włoskie ministerstwa sportu przedstawiły wytyczne, które wprowadzają wymóg posiadania tak zwanego certyfikatu covidowego. Można go uzyskać poprzez zaszczepienie przynajmniej jednym cyklem szczepionki lub bycie ozdrowieńcem. We Włoszech rozwiązanie to nazwano Super Green Pass i funkcjonuje ono w życiu publicznym, co oznacza, że bez tej przepustki nie można wejść chociażby do restauracji.
Wkrótce wszyscy będą musieli przejść także szczepienie przypominające, ponieważ od 1 lutego Unia Europejska skraca ważność certyfikatów do 9 miesięcy. Włosi idą jeszcze dalej i wraz z tym terminem nie będą respektować potwierdzeń szczepienia starszych niż sprzed 6 miesięcy. Co ciekawe, bycie zakażonym i powrót do zdrowia zapewniają bezterminową ważność Super Green Pass. W przypadku Włoch ograniczenia dotyczą zawodów i nie mają zastosowania przy treningach.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeŻycie zweryfikuje ich chore pomysły...
Odpowiedz