Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 7
Pokaż wszystkie komentarzeAutor spał na fizyce. Smog się tworzy DUŻO szybciej przy tempraturach 2-5 st. C. bo mgła jest jego PODSTAWOWYM składnikiem na którym osadzają się tlenki siarki, azotu, węgla, itd. Sprawny silnik i tak przyczynia się do jego powstania. To smog londyński - kwaśny, W lecie powstaje inny - fotosmog - wskutek działania ultrafioletu tworzy się ozon, rozpadają tlenki i smog ma charakter agresywnego jonowo. Radzę poczytać, zanim się zacznie pisać o zjawiskach bardziej złożonych niż gotowanie wody
OdpowiedzRedaktorze, więcej wyobraźni. Fakt, że skontrolowane pojazdy (generalnie) spełniały wymagane parametry emisji, nie oznacza przecież, że pojazdy silnikowe jako takie nie są odpowiedzialne za smog! Samochody sprawne technicznie emituja tyle, ile wolno, ale coś tam emitują (i to też niemało) - zgadza się? Wyobraź sobie 100 samochodów (spełniających wymogi) z włączonymi silnikami. Byłoby Ci wszystko jedno, czy stoją u Ciebie pod balkonem, czy gdzie indziej? ;-) Nie potępiam bezkrytcyznie w czambuł motoryzacji, ani tym bardziej nie rozgrzeszam palaczy śmieci - to tak tylko gwoli skomentowania takiej sobie logiki wywodu.
OdpowiedzAle jakimś dziwnym trafem zimą smog się nasila. Ciekawe dlaczego...
OdpowiedzOd dawna mówię, że diesle swoją drogą, ale to zdecydowanej większości winowajcą powstawania smogu jest właśnie niewłaściwe palenie w starych kotłach złej jakości paliwem. To te właśnie czynniki powodują, że stan powietrza jest zły, słaby... Osobiście zamawiam pellet ze strony PELLETEO z dostawą pod dom i jestem bardzo zadowolona. Ale wiadomo, ze na samym paliwie się nie kończy! Jeśli chodzi o kocioł to trzeba wybrać mądrze. Ja pale w certyfikowanym kotle EEI PELLETS od polskiego producenta
OdpowiedzSprytne...
OdpowiedzTu jest jeden problem: WIOŚ nie obarcza winą za smog auta, które przekraczają normy emisji spalin tylko _wszystkie_ auta, także te z emisjami w normie. I bardzo istotny jest unos wtórny (to co wzbijają koła, zwł. kiedy jest sucho). Na to i elektryk nie pomoże.
OdpowiedzW całej Polsce policja posiada niecałe 100 urządzeń do pomiaru jakości spalin. W akcji smog brało udział 5000 policjantów. Jeden analizator spalin przypada na więcej niż 10 patroli. Z tego wynika, że spaliny badano w przypadku około 10% kontroli, a to już mówi o tym, że około 3% z przebadanych analizatorem spalin nie przeszło kontroli spalin.
OdpowiedzWkradł się chochlik; "Dopuszczalną emisję spalin stwierdzono jedynie w czterech pojazdach." - zdanie wskazuje na to, że w 99,7% emisja spalin jest niedopuszczalna.
OdpowiedzTak, oczywiście, to błąd, już poprawione, dzięki!
OdpowiedzZgaduję, że wkradł się błąd: "Dopuszczalną emisję spalin stwierdzono jedynie w czterech pojazdach." Jestem niemal pewien, że w przypadku testowania dojrzałego diesla, emisje będą przekroczone często i w dużym stopniu. Wydaje mi się jednak, że procedura nie jest dostosowana eliminacji wyeksploatowanych diesli, które dymią szczególnie podczas przyśpieszania - o ile wiem podczas badania, należy tylko wprowadzić silnik na obroty, Być może nawet owo zadymienie nie jest badane. Tak czy inaczej, abstrahując od źródła smogu - w dobry stan tak wielkiej liczby samochodów na polskich drogach po prostu nie wierzę.
OdpowiedzA wierzy Pan w to że stacje diagnostyczne ryzykowaly by utratę pozwoleń i całego interesu, żeby przepuszczać niesprawne auta do ruchu? Oczywiście są też takie stacje gdzie wszystko da się zrobić, ale ja nie wierzę żewedlug tych wyliczen co drugie auto bylo by nie sprawne pod wzgledem spalin!!
OdpowiedzNigdy w życiu na żadnej stacji diagnostycznej, żadne diagnosta nie sprawdzał mi emisji spalin. Nigdy, nikt.
Odpowiedz