Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 8
Pokaż wszystkie komentarzeKurde chlopak jest bardzo sympatyczny i nie zachowuje sie jak gbur czy "mistrz" :) a moto jest po prostu jak F1. Ktos pisze zeby wsadzic go do stocka a po co ? skoro dzis to sprzet i czlowiek dzis zdobywa mistrza. Myslicie, ze ten moto sam sie tak dopasowal do niego ? zawias i mechnika ? On sam to wyprowacowal godzinami jazdy i sleczenia co tu jeszcze poprawic. Prosze chociaz troche to docenic. Polska to nie jest kraj, gdzie zawodnicy zarobiaja mln $ to bardzo czesto jest pomoc znajomych albo wlasne biznesy a sciganie sie to w wiekszosci przypadkow pasja. Lepiej jednak siedziec, przed kompem i tv i mowiac itp czy tamto. Pozdrowienia dla Sebastiana
Odpowiedza wsadźcie tych naszych mistrzów megatalentów na motocykl uczciwie przerobiony zgodnie regulaminem i niech pokażą jak pęka 1.35 . Żeby nie było że jestem taki zły to każdy po 20 min niech sobie poćwiczy.
OdpowiedzKolego czasy kiedy to kierowca byl w 90% odpowiedzialny na sukces bezprowrotnie minely, teraz jest technika i tego nie powtrzymasz. Jak nie wierzysz zobacz na F1.
OdpowiedzNo ale po co od razu ten jad?
Odpowiedzależ skąd ! chodzi wyłącznie o obiektywizm tego co jest zamieszczane . Bo nikt nie dopowiada, że aby jeździć regularnie np w klasie rookie trzeba mieć min 20 tyś ( nie licząc motocykla oczywiście) . Chłopaki wymiatają i tu nie ma o czym dyskutować , ale jakim sprzętem za jakie budżety ? Trzeba uzmysłowić młodym, że zwykłą serią nawet trochę przygotowaną nigdy tak szybko nie pojadą. I to będzie fair
OdpowiedzCzłowieku, ale co ty bredzisz? Jaki to ma związek z tematem? Jaki obiektywizm? Artykul jest o Supersporcie, tutaj można wszystko tuningować. Co to ma wspólnego z klasą Rookie?
OdpowiedzTelemetria-srelemetria... Jak Zioło wczesuje się w Dużą Patelnię albo w ostatni zakręt toru Poznań, to korbowody błagają o litość, panewki się gotują, a zawory klepią po gniazdach lepiej niż Najman matę. Pojeździłem trochę w wyścigach i wiem jedno: jeżeli ktoś schodzi w Poznaniu poniżej 1:36 na 600-tce, to musi mieć jaja z molibdenu.
Odpowiedzmieszkam niedaleko seby haha
Odpowiedza ja wiem jak motocykle przyspieszyc na zakretach :P niewazne moto gp supersporty czy seryjne :) to proste jak cep choc sam uklad mogłby byc dosc skomplikowany pare słowników i elektronika
OdpowiedzA z grubsza???
Odpowiedzz grubsza chodzi o sustem aerodynamiczny dociskajacy motocykl do asfaltu niewiem czy nierobiono do tej pory tego ze wzgledu na przepisy wyscigów moze ze wzgledu ze to ciut poszerza motocykl na zakretach co mogloby sie nieprzyjac z drugej str teoretyczny zysk predkosc na zakrecie gdzie np 600 pokonuje go z predkoscia 150 km/h o nawet 20% moze robic wrazenie ,w motocyklu niemozna zastosowac tego systemu na wysokosci kierowcy bo by to niedzialalo z racji fizyki jazdy motocykla i tego ze se przechyla ta sila by nic niedawala pozatym ze motocykl by sie przechylil az do wywrotki ale gdy taki system zamontujemy na wysokosci osi koła z wysiegnikiem opartym o felge wowczas cały docisk pojdzie na opone niepowowdujac momentu prostujacego motocykl z zlozenia i tym samym teoretycznie zwiekszajac predkosc pokonywanego zakretu i czas :Pz grubsza
OdpowiedzZaciekawiło mnie to. Masz może jakieś przykłady takiego systemu. Według mnie, mocno zaburzyłoby to pracę zawieszenia. Zwiększy się masa nieresorowalna, a na dodatek nie będzie stała ze względu na zwiększający się nacisk na oś wraz z wyższymi prędkościami ( np. w sławiniaku będziesz miał kilka kilo docisku, a w ostatnim zakręcie kilkanaście) oddziaływanie dodatkowej masy na zawieszenie będzie trochę inne niż przy tradycyjnym bodykicie dociskającym całą karoserie do podłoża.
Odpowiedzgeneralnie chodzi o to zeby siła dociskowa wywierana przez powiedzmy skrzydło była jak najnizej nawet nie na os koła ale na felge przykładu z zycia takiego systemu ci niepodam bo wymyslilem to sobie stojac w kolejce do kasy w markecie oczywiscie jak wsyztkie systemy aerodynamiczne im wolniejszy bedzie zakret tym siła bedzie mniejsza mozna by to skorygowac jak zawwsze elektroniczne sterowanymmi skrzydlami ale to kolejne komlkacje systemu koszty i kolejne zrzeczy mogace sie popsuc tak czy owak załozyłem sobie ze masz ramie jakgdyby nasteone lage obok standardowej mowa o zawieszeniu przednim wiec ta laga z wysowanym skrzydłem ma mocowanie własnie na ladze z jednej str i jest to dluzsze ramie a w mejscu gdzie sie zaczyna skrzydło na dole jest mocowanie na krotsze ramie idace do felgi i to ramie krotkie opera sie o felge na rolce z boku i ta rolka dociska felge poprzez wysowane skrzydlo z boku ktore by sie wysowalo tylko w mocnym złozeniu nad tym juz by musial czuwac caly system elektroniczny zyroskopy akcelerometry itd musialby byc i na przednej i na tylnej osi wadomo musialby by brac rozkald mas wmotocyklu wraz z jedzcem itd generalne dzieki temu krotkiemu ramieniu o ktorym pisalem wiekszosc docisku poszlaby na opone i felge a mała czesc na dlzusze ramie przymocowane do lagi pierwotnej masy nieresorowane ok wzroslyby pewnie ale i tak motocykl pokonujac zakret w spsosb sportowy bylby szybszy teoretycznie niz bez tego systemu mocujac skrzydlo docskoe z tylu i przodu motocykla im wyzej jest tym gporzej z racji tego ze jak wiadomo docisk pojdzie na opone ale tylko do momentu w ktorym kierowca bedzie go dawal rade "łamać" wec by musal strasznie walczyc z maszyna a to co se wymyslilem dawaloby nacisk max nisko kierowca niewalczyl by o zlamanie motocykla sila prostujaca motocykl z zlozenia bylaby bardzo mała tzn teoretyczne wsyztko ale raczej by działalao opłacalnosc? niemam pojecia wraz z rozwojem projektu uproszeniem go wykrozystaniem lekkich weglowych materalow i produkcji seryjnej pewnie by zaczelo sie oplacac;P
Odpowiedztu mi sie po.epalo z tym łamaniem jak system bylby na gorze czyli zle motocykl sa by sie łamal i kierowca by musial walczyc o jego rpostowanie nic by to nie dało bo ja całuy czas psze o skrzydle ktore ustawialoby sie rownolegle do podloza nie prostopadle do motocykla .
Odpowiedzszerokosc felgi ma tez znaczenie im szersza by byla tym bardzej bedzie chciala sie wyprostowac i wyjsc z złozenia do pionu ale prawdopodobne bedzie to niewelka siła prostujaca wzgledem korzysci z docisku
OdpowiedzW sumie faktycznie sam pomysł ciekawy, teraz tylko znaleźć trzeba łatwy sposób na wprowadzenie go w życie. Ja ciągle widzę więcej przeciw niż za. spojler powinien być ruchomy aby dopasował się do pochylenia motocykla. siła docinku powinna być skierowana prostopadle do asfaltu, dokładnie nad środkiem styku opony z asfaltem, wtedy powinien wyeliminować się problem z momentem prostującym, ale w takiej sytuacji trzeba będzie włożyć więcej siły w wyprostowanie motocykla.
Odpowiedztemat do rozwoju i testów;) skrzydła oczywiscie wysowane tylko z jednej str zaleznie od tego wktora motocykl aktualne skreca ja widze wiecej za niz przeciw skrzydło oczywisce prostopadle do podloza rolka z ramieniem oparta o rant felgi odpowiedni dobór długosci ramion mocujacych do np lagi i gdzie sie zaczyna skrzydło lub jedno ramie mogłoby byc byc mzoe jedno polookragłe ramie idace od osi koła mniej wiecej do rantu felgi na koncowce rolka o rant felgi i tez na koncowce skrzydło wysowane trzea by bylo sprawdzic wiele opcji i porobic pare symulacji komputerowych lub ewentualnie jeszcze inny stelaz zrobic pod system
Odpowiedzskrzydło dajace siłe prostopadła do podloza samo skrzydło oczywiscie rownolegle
OdpowiedzTelemetria pokazała 1:44,319 jak na jazdę testową uważam to za całkiem niezły wynik.
Odpowiedz1.44 i wiadomo, ze o moto wypowiada sie ktos kto ma o tym pojecie i az przyjemnie sie czyta
OdpowiedzZapasy były jeszcze ogromne, ale chyba pękło by mi serce gdybym oddał ten wychuchany wóz właścicielowi w proszku... ;)
Odpowiedzno to jednak było mierzone :-P haha
OdpowiedzJa nic nie mierzyłem, dopiero post factum dowiedziałem się, że chłopaki zajrzeli do telemetrii ;)
OdpowiedzSuperowo :)
Odpowiedzdobra dobra Lovtza a koncząc już zachwyty jaki czas pojechałes na tym..? lepszy? gorszy od życiówki?
OdpowiedzNie mierzyliśmy czasów. Zupełnie nie o to chodziło w przygotowaniu publikacji, szczególnie że wykorzystanie całego tego potencjału wymagałoby nieco więcej treningu. Jedno co mogę powiedzieć na pewno - gdybym miał więcej czasu sam na sam z tą maszyną, na pewno pojechałbym szybciej niż na moim leciwym Gixxerze 600 na którym zrobiłem życiówkę.
Odpowiedzetam nie wierzę... wiem, że nie chodziło o poprawienie Twoje życiówki bo gdybyś zgruzował R6 to by Zioło nie był zadowolony... no nie bądź taki napisz ile tam wyszło, na pewno coś tam zmierzyliście ;-)
OdpowiedzNie mierzyliśmy, poważnie. Celem przygotowania artykułu było zapoznanie się z motocyklem, skupienie się na tym jak pracuje i tym jak bardzo różni się od serii. Jeżdżąc na maksa siłą rzeczy musisz poświecić większość uwagi temu, aby utrzymać się na czarnym i aby się nie zgrupować. Tymczasem szybkie tempo, nieco niższe niż maksymalne, pozwala poświęcić dużo uwagi temu jak to wszystko działa, pobawić się motocyklem i zobaczyć jak reaguje on w różnych sytuacjach. Poważnie!
Odpowiedz