Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 4
Pokaż wszystkie komentarzeWinnym jest projektant toru.
OdpowiedzTyle że z danych telemetrycznych jasno wynika, że jakaś nierówność była. Zwróćcie uwagę na trzy charakterystyczne garby na wykresie pracy zawieszenia (czerwona i zielona linia). Można dyskutować, czy odmienny sposób pokonywania zakrętu był błędem zawodnika czy nie, ostatecznie treningi służą do eksperymentów. Na pewno władzom toru nie byłoby na rękę, gdyby obarczono je winą w związku z nieprawidłowym stanem nawierzchni. Homologacje, odszkodowania, prestiż itp. Wygląda na to, że od czasów Senny niewiele się nie zmieniło, biznes musi się kręcić.
Odpowiedzno tak... a jakaż inna przyczyna mogła by być... winny będzie zawsze zawodnik. Nieobecny się nie może bronić..
OdpowiedzTylko że opony Michelina są chu**** dlatego straciła przyczepność. Opona powinna być tak zrobiona jak w poprzednim sezonie sezonie Bridgestone, każdy narzeka na opony Michelina dlatego że są niedopracowane a takie rzecz nie powinny się dziać w MotoGp a z drugiej strony żeby koncert Michelina nie umiał dobrać mieszanki ogumiania co na tak wysokim poziomie nie powinno być kłopotu.
Odpowiedzchyba się chciałeś popisać wiedzą...
OdpowiedzWszystko sie zgadza specjalisto, tylko że Moto2 jeździ na Dunlopach.
Odpowiedz