Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 11
Pokaż wszystkie komentarzeJa mogę pierwszy rzucić kamieniem! Nigdy nie brałem udziału w wyścigach na publicznych drogach nie wspominając o krętej drodze w górach. Najśmieszniejszy jest w tym fakt że kierowcy auta z gwiazdą na masce grozi maksymalnie jak się nie mylę do 5 lat!
OdpowiedzPrzestancie Ich wybielac, Banda bezrozumnych cwokow. Miejscem na wyscigi jest tor a nie tak strasznie ruchliwa droga. Do tego byla ciagla. Wszyscy powinni dostac ten sam wyrok + zakaz prowadzenia samochodow dorzywotnio.
OdpowiedzPrzestancie Ich wybielac, Banda bezrozumnych cwokow. Miejscem na wyscigi jest tor a nie tak strasznie ruchliwa droga. Do tego byla ciagla. Wszyscy powinni dostac ten sam wyrok + zakaz prowadzenia samochodow dorzywotnio.
OdpowiedzTragedia, fakt ale mam wrażenie, że robi się z tego aferę tylko dlatego, że w wypadku uczestniczyły takie a nie inne samochody...tymczasem wyścigów na drodze nie brakuje i ścigają się też np. przedstawiciele w skodach fabia...ile było śmiertelnych wypadków przez takie wyczyny? Nikt nie jest w stanie zliczyć, czy ktoś coś o tym pisał'?
Odpowiedz"Wypadek… nikt go nie chciał, zdarzyło się… Życie stracił człowiek, szkoda, żal, smutek, ale przecież nie było to celowe działanie…" a konkretnie "zdarzyło się… Życie stracił człowiek,". Nie wiem czy Pan Alonzo zdaje sobie sprawę ale zabicie człowieka to nie jest poprostu "zdażyło się". Cały artykkuł w tonie "no przecież zapieprzali ale w sumie można ich zrozumieć i im wybaczyć bo przeciez każdy lubi pocisnąć na drogach publicznych i wyprzedzać na zakręcie ciag pojazdów natomiast NIEDOPUSZCZALNE jest że każdy teraz moze pisać i recenzować sportowe maszyny i nazywa to dziennikarstwem motoryzacyjnym. Powyzszy artykuł pokazuje właśnie, że chyba nie każdy.
OdpowiedzW tym konkretnym przypadku, prawdopodobieństwo takiego finału drogowej szarży, była do przewidzenia. Według mnie i.moich znajomych, cała trójka powinna zgnić z Słowackim wiezieniu.
Odpowiedzhttp://www.tvnoviny.sk/clanok/1937530_cestni-pirati-z-polska-sa-postavili-pred-sudcu-jeden-z-nich-ma-za-sebou-tragicku-minulost
Odpowiedz"Wypadek… nikt go nie chciał, zdarzyło się… Życie stracił człowiek, szkoda, żal, smutek, ale przecież nie było to celowe działanie… Niby tak, ale jak bezmyślnym trzeba być, żeby do czegoś takiego doprowadzić." Nie zgadzam się... To było morderstwo z czystą premedytacją... Nie ma żadnego usprawiedliwienia, ani tym bardziej "kto jest bez winy...". Nie widzę różnicy pomiędzy lataniem w tłumie z nożem i wymachiwaniem nim a bezmyślną jazdą na mocno zatłoczonej krętej drodze. Ta cegła za kierownicą miała po prostu narzędzie zbrodni i niestety go wykorzystała. Nikt go nie chciał... naprawdę? Jeżeli go nie chciał, to dlaczego zapie...lał? Skoro wyłączył myślenie kilkaset kilometrów wcześniej to też nie można stwierdzić czy chciał czy nie chciał... ta cegła o niczym nie myślała...
OdpowiedzSprawcą wypadku działał w zamiarze bezpośrednim. Popełniając wykroczenie w ruchu drogowym, powinien przewidywać konsekwencje swojego działania. Jest winny i koniec. Szkoda dywagować i porównywać o populacji.
OdpowiedzTo gdzie mam rzucać tym kamieniem? Ja pierdziele, kto to pisał? Że to niby jest "trochę ok"? A może próba złagodzenia czynu, bo samemu się takie coś odpierdziela? To najwyższy czas się przesiąść na autobus i spokornieć. A "przeskrobać" to można nieumyślnie przejechać na żółtym, przekroczyć prędkość o 20km/h, a nie kurka zapindalać jakby mózgi zostawili w kraju (choć wątpie by je posiadali). Wiedzieli czym jadą i jak jadą. Brawura to słowo nazbyt pobłażliwe na to co odwalali. Liczę, że zostaną pociągnięci pod umyślne zabójstwo, bo wiedzieli co robią. 9 lat to mało za życie ojca rodziny. Ale dobrze, niech siedzą. Niech tracą kolejne lata życia. Tylko co z tego? Porzadny człowiek po tych latach nie wyjdzie, a jeszcze większy degenerat społeczny. Ech... Takie fury a szkoda na tor? Żałosne. No ale tak, jak się sępi i pożycza to tak jest. Choć jedno trzeba zauważyć.. indywidua sobie powariowali za granicą, ale ileż to razy na naszych polskich drogach widzi się niemca czy ruska, który podobnie się zachowuje, w głębokiej "d" mając wszelkie nasze przepisy, kary, itp.
OdpowiedzW PL mamy też i "starych" dziennikarzy motoryzacyjnych oraz medialnych sportowców którzy popisali się udokumentowanym szaleństwem na drodze. Przez kogo PZU wycofało reklamę gdy owinął się wokoło podpory wiaduktu na Ursynowie i zostawił na nim kolegę? Kto udowadnia nam co jakiś czas, że Nissan GT-R nie jeździ lepiej od Micry a to co pokazują policyjne suszarki to bzdura? To te bardziej nagłośnione przypadki, które wydarzyły się na drodze publicznej. A ile wydarzyło się na zamkniętych imprezach na których polewa się i w żyłach krąży nie tylko benzyna?
OdpowiedzOoo i kolejni dziennikarze ktorzy maja swoja stronke "scigacz.pl"... Ten kawalek ze kazdy moze zostac dziennikarzem moglibyscie sobie darowac... Owszem kazdy moze, wkurzaja mnie tego typu wypowiedzi.
OdpowiedzKacper, nie chciałem Cię urazić. To był trudny tekst, ale wolałem to napisać.
OdpowiedzDokładnie
Odpowiedz