Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie). Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 4
Pokaż wszystkie komentarzeTo nie sam fakt rozmowy, czy sposob jej prowadzenia stanowi zagrozenie, tylko to, na ile ona nas absorbuje. Zwykla gadka-szmatka o doopie Maryni nie stanowi problemu i nie rozprasza zbytnio, ale co innego jak niespodziewanie zadzwonia z biura z informacja, ze nasz projekt sie sypie i trzeba natychmiast znalezc rozwiazanie. Wtedy po ogarnieciu tematu i zakonczeniu rozmowy uswiadamiamy sobie, ze ostatnie 20 km przejechalismy na "autopilocie" niewiele z tego rejestrujac.
OdpowiedzTu nie chodzi o żadne bezpieczeństwo tylko nabijanie kasy. Szczególnie w tym śmiesznym kraiku z brzydkimi babami :) Mechanizm mniej więcej jest taki. Prawo jazdy w UK dostaje dosłownie byle głupek bo np. zdaje się prawko bez placu egzaminacyjnego i uwaga.... na swoim samochodzie. Jazdy po autostradzie na egzaminie nie ma. Każą np. zaparkować pod supermarketem w dowolnej pozycji - byle między liniami i zdane. Potem taka banda niedoje.... zaczyna płacić podatek drogowy, horrendalnie drogie ubezpieczenie, do tego przeglądy, serwisy itd. Słowem duuuuużo podatków. Gdyby naprawdę chodziło o bezpieczeństwo to wyeliminowaliby tą całą swołocz niepotrafiącą ruszyć pod górkę czy napompować koła lub np. otworzyć maski (fakty) ale to była by dyskryminacja i potężny spadek podatków.... no więc kreuje się zagrożenia żeby strzyc barana póki można. Pozdrawiam :)
Odpowiedz"Eksperci wskazują, że..." - jacy eksperci i jakie są podstawy do nazywania kogoś ekspertem ? Ostatnio co chwila ktoś się powołuje na bliżej nieokreślonych "ekspertów", a często się okazuje, że są to tylko internetowi pieniacze, którzy w rubryce "zawód" mogą sobie co najwyżej wpisać "bloger" lub "youtuber".
OdpowiedzJuż nie mogę się doczekać, jak zabronią nawet rozmawiać z pasażerami, i w końcu nie będę musiał się do nikogo odzywać :)
OdpowiedzO tym samym pomyslalem. Przeciez rozmowa to rozmowa, wiec musza tez zabronic rozmowy z pasazerami!
OdpowiedzCo tam pasażer. Do SAMEGO SIEBIE nie będzie można mówić :)
Odpowiedz+1
Odpowiedz