Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 8
Pokaż wszystkie komentarzeFakt, cena dobra. Ale za to można dostać jeszcze mocniejszą FZ1. Z drugiej strony litrowy golas bez sensu. W trasę się to nie nadaje, a po mieście taka moc to do czego?? Ale lans to lans. Później widać na autostradzie jak gołe litry jadą max. 120 km/h bo kierowcy łeb urywa.
OdpowiedzPo mega udanym golasie GSR 600, potem 750, nadszedł czas na litra i to jest najważniejsze !
OdpowiedzJezdze SV1000. 120KM, 189kg suche, 180 tylny kapec i tez 17l zbiornik, ktory styka na 150-250km w zaleznosci od klimatu jazdy. Znow wsadzili 17l, ale do 150-konnego sprzetu, ktory wazy wiecej o 20kg i musi miec super-kapcia 190... Czy naprawde tak trudno o te 3l wiecej w baku? Czy zaraz wszyscy beda jezdzili na super szerokich kapciach?
OdpowiedzW ostatnim motocyklu jest porównanie nakedów, i wyszlo ze moto nie ma 145KM ale prawie 160 i jest szybsze nawet od KTM 1290 (0-200km/h). Przy tym ma najniższe spalanie z całej stawki. Jeśli to prawda to wyszło że to niezły hit. Oczywiście, motocykl jest spóźniony jakies 10 lat, stylistyka nie zachwyca (np FZ1 z 2006 prezentuje się dużo lepiej) ale wygrywa mocą i przede wszystkim ceną. Gdybym teraz szukał mocnego nakeda, brałbym suzuki.
Odpowiedzto przejedz się cały dzień KTM 1290 a następnie Suzuki i powiedz czy potwierdzisz swoje słowa. KTM to dynamik o dużo większej poręczności od Suzuki. Trudno nawet porównywać oba motocykle to inna liga.
OdpowiedzPo całym dniu - rehabilitacja. Suzi ma lepsze przyspieszenie i elastyczność.
OdpowiedzNie jeździłem ani jednym ani drugim. Ale jeśli chodzi o moc/przyspieszenie to wygląda na to że Suzuki jest dorównuje KTMowi. A KTM jest o 50% droższy. Oczywiście gdyby ktoś oferował mi w prezencie wybrałbym KTMa ale jeśli miałbym wyłożyć własną kasę to wybór jest dość oczywisty.
Odpowiedzto może warto przejść się na testy do delera marki i wypróbować -- bo dyskusja jest na poziomie folderów reklamowych. Bo chyba mówimy o innych moto. Porównywanie KTM SD 1290 z suzuki GSX S1000A to tak jak byś porównywał blender elektryczny z siekaczem ręcznym. Co do budżetu dla mnie królem w pojemności 1000 cm3 i mocy do 130-140 KM jest Triumph Speed. W takich motocyklach moc to nie wszystko jest jeszcze ważny sposób oddawanie tej mocy i prowadzenie. Gdzie w przypadku Suzuki powtórzę jeszcze raz to co powiedziałem nuda jest od początku do końca.
OdpowiedzGSX-S1000A czy nawet opisywana w komentarzach Y Fz1 są nudne. Po godzinie czy dwóch godzinach jazdy chcemy jak najszybciej skończyć przygodę z tym moto. Ani zawieszenia nie zachwyca, ani silnik Żaden z nich nie jest streetfighter. A do takich marek jak Triumph (Speed) Ducati Streetfighter MV Augusta Brutal dzieli je lata świetne w budowaniu mocnych golasów Od tego typu motocykli oczekujemy coś więcej jak w przypadku motocykli sportowych. Taki motocykl ma urywać jaja i powodować banan na twarzy każdego dnia. On nie jest spóźniony on jest na silę zrobionym modelem aby odhaczyć mamy mocnego golasa aby nie było. Tylko ani on mocny (każde dzisiejszy turystyk go objedzie), ani poręczny. Taki klocek z napisem Suzuki. Yamaha dzięki serii MT się w ostatniej chwili odbiła od dna bankructwa. Jak tak dalej będzie Suzuki będzie zaraz na samym dnie - bo ile można ogrzewać konstrukcie z lat 90i wcześniej w roku 2015. Ps Już nawet BMW jest bardziej rozrywkowe niż to Suzuki (sam nie wiem jak mogłem napisać takie zdanie)
OdpowiedzFz1 jest nudne? Te moto do 200 zapierdala lepiej jak R1, przy czym nie problem jest zrobić moc na kole, jak w rn12, przy znacznie silniejszych obrotach niskich i średnich. Te włoskie słabizny co tam wypisałeś to po prostu włoskie motocykle i nic więcej. Średnio o 30-50 koni słabsze od fz1, przy okazji brzydsze i o niebo bardziej awaryjne. :D
OdpowiedzYamaha oddbiła się od dna bankructwa?! Nie chcę cię obrażać ale nie pisz takich bzdur o największym producencie japońskich motocykli bo naprawdę nie wiesz o czym piszesz!!! Japońskie motocykle kupje się nie tylko ze względu na osiągi ale również ze względu na ich solidność i niezawodność, w szczególności Yamahę. Żaden KTM, BMW czy Triumph nie ma tu nic do gadania. Japońca kupujesz i jeździsz i niczym się nie martwisz
OdpowiedzKtóre z dużych golców prowadzą się lżej?
OdpowiedzNa pierwszy rzut oka widać że to większy brat Gladiusa.
OdpowiedzTen motocykl spóźnił się z 9-10 lat, 9 letnia!!!! yamaha fz1 miażdży ten motocykl pod względem hamulców i potencjału 20 zaworowej legendy oraz sceny tuningowej. Rozumiem, jakby te suzuki wyszło 9 lat temu, ale teraz z miejsca jest przestarzałe.
OdpowiedzYamaha nie ma FZ1 (MT 09 to inna liga). GSX S1000FA może być ciekawym rozwiązaniem, a słyszalem, że jest lepszy nieco od golasa. Czy za późno? GS LC też pojawił sie za późno? chyba zawsze jest czas na dobre moto, a te sprzety imo bardzo ładnie sie zapowiadają. Moment, moc i waga do tego dobry hebel i zawias i jest z czego sie cieszyć. uwaga do autora. art troche opisujący specyfikacje, zabraklo mi wrazen organoleptycznych, wiecej o pozycji w tym nog, nie wiem, choćby spalanie. po art zapamietalem jedynie nostaligie, zadnych wad ani zalet suzi, no i 4 gixy w dorobku.
OdpowiedzJak Yamaha nie ma fz1? Co to za nowinki haha.
OdpowiedzLelek, Specjalnie dla leniwych.Yamaha nie ma Fz1 w swojej biezacej ofercie.
OdpowiedzTo najwidoczniej w PL, bo w Niemczech jest i fz1 i Fazer. Ale rzeczywiście chyba szykuje sie następca, bo ja fz1 rabaty takie, ze lekko ponizej 10k € można kupić
Odpowiedz