Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 13
Pokaż wszystkie komentarzeKiedys pojechalismy z kumplem na dwoch skuterach piaggio x9 200 i aprilia atlantic 250 na thassos w grecji :) a rok pozniej na poludnie wloch :) Da sie zrobic tez na nas dziwnie patrzyli na granicach ale spoko. Przygoda byla nieziemska.
OdpowiedzA mnie tez kusi wypusicic sie gdzies dalej. Zastanawiam sie tylko jak wytrzymac 1000 km bez przerwy. Czasem robie 200-300 km i tylek juz niezle boli. A tu prosze 1100km i to jadac pewnie kolo 100km/h! Czad.
Odpowiedzduzy szacunek dla was za ta wyprawę. sam jezdzę po europie duzym gs, ale mozecie byc pewni ze jestescie dla mnie wzorem do nasladowania. pewnie kiedys gdy juz sie dorobicie kupicie wiekszy , mocniejszy sprzęt, ale taka wyprawa zawsze bedzie w waszej pamieci jako niezapomniana. gratuluję i chylę czoło.
OdpowiedzA pewnie że można na 125 ccm! Skuterem, we dwójkę, w ciepłe rejony to super sprawa. A i w zimniejsze też się da - w czerwcu machnąłem przeszło 6000 km na CBF125 dookoła Bałtyku, zahaczając o Nordkapp. Za grosze, z namiotem, nigdy się tak świetnie nie bawiłem. Szczegóły: gzylu.riderblog.pl A Grześkowi i Jego dziewczynie gratuluję świetnej wyprawy - mi w sumie brakło tylko żony do przytulenia w nocy ;)
OdpowiedzSuper sprawa, gratulacje. Sam niedawno z motocykla 600cc przesiadłem się na skuter 125cc i jeździ mi się świetnie. Muszę pomyśleć o jakiejś dłuższej wycieczce, bo jakoś do tej pory nie widziałem się na jednak dość wolnym i słabym skuterze w długiej podróży - jak widać, można takim sprzętem bez większego problemu zwiedzić kawałek świata. Szacun.
Odpowiedz..wszystko fajne tylko jak byscie mieli po 16lat, ale majac ponad 20 lat to juz nie wypada pukac i szukac sczescia, spac na polach, w krzakach, brac prysznic przy stacji -rozumie jeden, dwa dni ale.... stad Polacy sa odbierani jako szukajacy szczescia, biedaki bez grosza. Takie wypady to tylko czeci, polacy, rumuni, wegrzy i roscy, pozostala europa, spi na campingach, hostelach i innnych cywilizowanych warunkach.
OdpowiedzA Ty ile masz lat ze piszesz co wypada a czego nie... Nie wiem w jakim towarzystwie sie obracasz, ze opisujesz Polakow jako 'biedakow bez grosza', ale zal mi Ciebie, ze zupelnie nie zrozumiales o co w tym wszystkim naprawde chodzi... Mimo wszystko pozdrawiam i zycze odrobine wiecej entuzjazmu...
OdpowiedzChyba nie rozumiesz na czym polega przygoda...
Odpowiedzwszyscy oprócz światowej czołówki wspinaczy skałkowych ;-)
OdpowiedzBeznadziejny jesteś "gdy mialem 16 lat" ,........ herezje wygłaszasz!!!! Pozostała część europy ,też śpi za "krzakiem" ...kryzys jest !!! ,ale skąd ty możesz wiedzieć ??? jak pewnie w życiu nie byłeś na wyprawie motocyklem !!! oohhoo a może byłeś ??? ,ale zaszyty w 5 gwiazdkach hotelu !!!! A dla autorów BRAWO !!!
Odpowiedzniestety dla Ciebie nie ma już ratunku :-(((
OdpowiedzChopie czy wiesz czym jest przygoda ? oto chodzi w podróży jednośladem , aby poczuć wolność i nie być uzależnionym od hoteli czy ośrodków turystycznych , które pobierają nie małe kwoty i tym samym pozostaje mniej pieniędzy na przejazdy i zwiedzanie
OdpowiedzNic mniej nie pozostaje, po prostu wyda się więcej. To tylko pieniądze, nie ma co sie ryć.
OdpowiedzWróć do szkoły synku i naucz się pisać w ojczystym języku, a potem przychodź krytykować kogoś :>
OdpowiedzDla mnie bombowa wyprawa. Zawsze wydawało mi się że na taką wyprawę to maszyna pokaźniejsza żeby i bagażu więcej zabrać i prędkość podróżną większą mieć. A tu proszę - skuterek i do tego 125cc.
OdpowiedzWyprawy na małych sprzętach maja wady...ale i sporo zalet, szczególnie ekonomicznych, spoko ,że są jeszcze ludzie którzy nie marudzą , że gdzieś by tam się wybrali, ale na R 1200 GS ich nie stać, dlatego siędzą w domu i wypisuja głupoty na forach,że na sprzętach typu 125 to tylko po bułki do sklepu można śmigać...szacun!
OdpowiedzGratuluję pomysłu i realizacji. Wyprawa skuterem 125 to kwintesencja urlopu podróżnika. Też planuję taki wypad, tylko trzeba mieć sporo urlopu na daleki wyjazd. Napiszcie ile wydaliście na 2 tygodnie.
OdpowiedzWitam! Dziękujemy za pozytywne komentarze! Jeśli chodzi o pieniążki to wydaliśmy około 1700 zł na dwa tygodnie (w dwie osoby), z czego 700 zł to koszty paliwa. Wliczona jest w to również naprawa skutera - 35 euro oraz jako, że były to dla nas wakacje skusiliśmy się trzy razy na restauracje – ponad 100 euro. Jak widać, bez mechanika oraz knajp wyjazd praktycznie nic by nas nie kosztował. Warunkiem jest oczywiście gotowanie samemu produktów zakupionych np. w penny market. Wprawdzie byliśmy tam w roku 2011, lecz nie myślę aby ceny się zmieniły. Pozdrawiam
OdpowiedzNo i tak trzymać. W 98 roku byłem z moją dziewczyną ( teraz żoną ) na podobnej wycieczce ale pod dugiej stronie Adriatyku - w Chorwacji. Junak M10, 1500 zł i 3500 km, spanko na uboczu a nawet w gościach zapoznanych ludzi. Jedna z najlepszych wycieczek, niestety im lepsze potem miałem moto tym proporcjonalnie krótsze i mniej ekscytujące traski ;-))
OdpowiedzSzacun za podjęte wyzwanie i jego 100% realizację. Uwielbiałem moją Majesty 125, ale nie wybrał bym się nią na żadną dłuższą wyprawę, szczególnie kiedy w perspektywie miałbym przejazd przez Alpy (wprawdzie niskie, ale zawsze) na trasie Wiedeń - Klagenfurt + późniejszy zjazd do Wenecji. :-)
OdpowiedzPełen podziw i zrozumienie:) sam swoim Varadero 125 podróżowałem w wakacje, jednak tylko po polsce i wiem jaki to trud i cierpienie jeździć z nie tak dużą pojemnością:)
OdpowiedzSam mam TDM 900 i Skuter Yamahę Majesty 125. Zaleta jazdy małymi pojemnościami jest bardzo duża. Sam w 0,5 roku przejeździłem 10 tys. km skuterem i do dziś wspominam ten wspaniały okres. Ważane jest tylko nastawienie, na wolniejsze wyprzedzanie, gorszy komfort, ale frajda z jazdy taka sama.
OdpowiedzSzacunek za opis wyprawy i to wyprawy stosunkowo niewielkiej pojemności sprzętem... Posiadając dużego smoka ST1300 i Aprilię Atlantic 200 mocno zastanowię się czym wybrać się w dalszą podróż na jedno moto... :)
Odpowiedz