Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 7
Pokaż wszystkie komentarzeTragedia ;-( Kluczyk, nie kluczyk, chłop realizował piekną sprawę. Podróż dookoła świata a tu takie coś.
OdpowiedzTytuł powinien brzmieć: Ruszasz na wyprawę dookoła świata? Jedź koniecznie przez Polskę bo tu są ludzie którzy nawet jak zrobisz głupotę to Ci pomogą Tak beznadziejnego tytułu dawno nie widziałem, tym bardziej że nijak nie pasuje do treści. Jeszcze jakby normalnie zabezpieczył motocykl i mimo wszystko by mu podprowadzili to może bym zrozumiał. Ale jestem przekonany, że motocykl z kluczykiem w środku zginąłby równie szybko w wielu innych krajach (a nawet w Kanadzie), nie tylko w Polsce. Oczywiście szkoda chłopaka, bo może mieć problem z uzyskaniem odszkodowania z AC (jeśli takowe miał), ale to nie powód żeby dowalać naszemu krajowi.
OdpowiedzIdac tym tropem powinno sie omijac wszystkie kraje europy zachodniej, gdzie w duzych miastach kradzieze sa na porzadku dziennym, popelnil blad zostawiajac kluczyk w stacyjce.
OdpowiedzNie wiem o co chodzi z tymi kluczami w motocyklu (chociaż ja akurat jestem świeżakiem, więc może jeszcze się ogarnę), ale już trzy razy zostawiłem kluczyk w stacyjce, co w samochodzie nie zdarzyło mi się przez 6 lat ani razu ;) Na szczęście dwa razy pod pracą (teren zamknięty), a raz pod blokiem - zawsze po wypakowaniu gratów się zorientowałem i wróciłem. Wystarczy kurczę zrobić coś w innej kolejności (np. coś mnie rozproszyło, i zająłem się najpierw blokadą a potem kufrem, zamiast odwrotnie), i już można zapomnieć. Dlatego teraz wyrabiam sobie odruch wyjmowania kluczyka ze stacyjki i chowania go do kieszeni, zanim zacznę robić cokolwiek innego ;) Zresztą to się po prostu zdarza, była ostatnio na FB podobna historia: https://goo.gl/rB1gN0 Krótko mówiąc, nie ma co hejtować, może się przytrafić.
Odpowiedznowsze samochody przypominają sygnałem dźwiękowym, jak otwierasz drzwi a kluczyk jeszcze w stacyjce.
OdpowiedzEj, ja też tak mam... W samochodzie jest odruch, że wyjmujesz ze stacyjki jak wysiadasz, tj. wstajesz z fotela. Na motocyklu chyba niema "wysiadania" bo nawet podczas jazdy wielokrotnie zmieniasz pozycję, ale to tylko moje domysły.
OdpowiedzRuszasz na wyprawę dookoła świata? Wyjmuj kluczyki ze stacyjki na postojach. Powyższy artykuł jest dość tendencyjny. Nie wiadomo przecież czy Kanadyjczyk został okradziony przez Polaków, a inna rzecz, że wykazał się dużą nieodpowiedzialnością. Zdradzę wam sekret, że złodzieje zdarzają się wszędzie i zamiast odczuwać wstyd, powinna to być raczej duma z faktu, iż od razu znalazł się rodak gotowy do życzliwej pomocy w trudnej sytuacji.
OdpowiedzTo tak samo z "zagranicą" niech mnie ktoś poprawi, ale mówi/piszę się chyba "wróciłem z zagranicy" ale "panuje za granicą" ? Tylko nie wiem czy istotą art. jest szlifowanie poprawnej pisowni czy fakt ubolewania, że u nas w kraju katolickim, gdzie jednym z przykazań jest "nie kradnij" skroili gościa na ok 50k ?
Odpowiedz"zagranica" stało się takim abstrakcyjnym pojęciem okreslającym wszystko co jest za granicą. Poprawnie jest "wrócić zza granicy" jednak "zagranica" tak wdarła się do potocznego polskiego że też uznawana jest za poprawną. To tak jakby kraje "zachodnie" nazwać (krajami) za żelazną kurtyną, i mówić np. "wróciłem z zażelaznąkurtyny".
Odpowiedz...pisze się źdźbło u kogoś widać a belki w własnym....
Odpowiedzpowinno być "we własnym..."
Odpowiedz"Do chwili obecnej nie udało się odnaleźć złodzieji." Brawo, panJie redaktorze, brawo.
OdpowiedzJak to dobrze mieć tak czujnych czytelników :) Poprawione, dzięki!
Odpowiedz