Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 44
Pokaż wszystkie komentarzeNiestety omawiane przepisy wejdą w życie dopiero 3 miesiące po ogłoszeniu, o czym mówi artykuł 15. http://orka.sejm.gov.pl/proc7.nsf/ustawy/1957_u.htm
Odpowiedzo ile dobrze rozumiem, art. 15 dotyczy konkretnych podpunktów. Ale nie tego o 125 na prawko B
Odpowiedzdzieki za prawo jazdy, pozdrawiam Marta . Polecam na 10000% pana z pod emaila konto5@t.pl
OdpowiedzArtykuł 15 mówi "Ustawa wchodzi w życie po upływie 30 dni od dnia ogłoszenia, z wyjątkiem: 1) art. 1 pkt 4–6, które wchodzą w życie po upływie 3 miesięcy od dnia ogłoszenia; 2) art. 1 pkt 12, pkt 16 lit. c oraz pkt 28 lit. a, które wchodzą w życie z dniem 1 stycznia 2015 r." A w Art 1. punkt 1 ust. b jest napisane " w ust. 3 w pkt 3 kropkę zastępuje się średnikiem i dodaje się pkt 4 w brzmieniu: „4) kategorii B uprawnia do kierowania motocyklem o pojemności skokowej silnika nieprzekraczającej 125 cm3, mocy nieprzekraczającej 11 kW i stosunku mocy do masy własnej nieprzekraczającym 0,1 kW/kg pod warunkiem, że osoba posiada prawo jazdy kategorii B od co najmniej 3 lat.”; " A więc artykuł 15 odnosi się to tych przepisów
OdpowiedzArtykuł 15 mówi "Ustawa wchodzi w życie po upływie 30 dni od dnia ogłoszenia, z wyjątkiem: 1) art. 1 pkt 4–6, które wchodzą w życie po upływie 3 miesięcy od dnia ogłoszenia; 2) art. 1 pkt 12, pkt 16 lit. c oraz pkt 28 lit. a, które wchodzą w życie z dniem 1 stycznia 2015 r." A w Art 1. punkt 1 ust. b jest napisane " w ust. 3 w pkt 3 kropkę zastępuje się średnikiem i dodaje się pkt 4 w brzmieniu: „4) kategorii B uprawnia do kierowania motocyklem o pojemności skokowej silnika nieprzekraczającej 125 cm3, mocy nieprzekraczającej 11 kW i stosunku mocy do masy własnej nieprzekraczającym 0,1 kW/kg pod warunkiem, że osoba posiada prawo jazdy kategorii B od co najmniej 3 lat.”; " A więc artykuł 15 odnosi się to tych przepisów
OdpowiedzCzyli co mozna juz jeżdzić tą 125-tką legalnie po drogach czy nie ???
Odpowiedzwg mnie pkt 4 w tej ustawie (która jest poprawką do ustawy) tyczy się wymieniania prawa jazdy. Na prawie się nie znam - mogę się mylić.
OdpowiedzA ja uwazam ze lepiej jest kupic sobie xtx660 supermoto na poczatek niz nsr125 lub bardzo podobne zestawienie. Niech swiezak na kursie pojezdzi najpierw jednym a potem drugim obojetnie w jakiej kolejnosci i zobaczymy na ktorym sie zmeczy. Ludzie kiedys inaczej zyli. Ja w wieku trzech mialem patyk w krosie 3 (taki rower) a ojciec za mna biegal godzinami i poprawial.A teraz ojcowie siedza z komorka w reku a dziecko samowolnie nabywa glupich zachowan.I pierwszy raz jak pojechalem ze 20metrow to bylo wtedy gdy na maksa mnie pchnal i po tych 20 metrach wpieprzylem sie w slup i zajawka zostala do dzis. Kazde niebezpieczne zachowanie na motocyklu, rowerem czy samochodem zawsze spowodowalem rozmysleniem sie a nie nadwyzka mocy czy kg czy pojemnosci. Byly tez chwile istnej glupoty.Pozdrawiam tych co jezdza bo to kochaja i wiedza ze juz dorosli do pewnych decyzji. Sa ludzmi ktorzy wiedza kiedy odejsc od stolu bo sie najedli i wiedza kiedy przeprosic a kiedy byc ostrym jak brzytwa.
OdpowiedzAle przecież człowiek nie uczy się jeździć na kursie prawa jazdy tylko w normalnym życiu, na publicznych drogach. Kurs ma przygotować tylko do tego żeby zdać egzamin.
OdpowiedzDokładnie, aktualnie na kursie uczymy się głównie robienia ekwilibrystyk na placu, na miarę konkursowej jazdy motocyklem
OdpowiedzPrzepraszam, ale o co te lamenty, każdy dosiadając pojazdu powinien znać swoje możliwości i ograniczenia. Jeśli potrzebuje szkolenia to skorzysta z OSK, jeśli nie i się wyłoży to jego problem. Prawo jazdy kat.B przez okres 3lat, czyli człowiek w wieku 21lat, więc mamy osobę pełnoletnią zdolną kierować swoim życiem.
OdpowiedzMasz rację , w wieku 21 lat nie tylko człowiek ogarnie 125-tkę , ale może zostać posłem na Sejm RP lub do Parlamentu Eropejskiego nawet bez JAKIEGOLWIEK prawa jazdy i bez innych kwalifikacji :))
OdpowiedzTo ja mam takie pytanie. Co byście polecili dla kierowcy tuż po 30-tce, prawo jazdy B od 10 lat, 193 cm wzrostu i wadze 115 kg? Nie szukam nic do ścigania się, ale do jeżdżenia z dokumentami i laptopem po Warszawie i okolicach.
OdpowiedzKup jakiś duży, wygodny skuter z dużym schowkiem pod kanapą. I bardziej skuter z prostego powodu. Pewnie z tym laptopem musisz się pokazać jakiemuś klientowi, albo do niego dojechać. A skutery jednak nieco lepiej chronią przed warunkami atmosferycznymi. Nie mówię tu o oberwaniu chmury, raczej o jeździe po mokrej drodze, po kałużach na nierównych ulicach itp. No i mniejsza konieczność motocyklowych ciuchów, wystarczy kurtka, którą zawsze można zdjąć i wrzucić pod kanapę. Co do marek i modeli to jest tego takie zatrzęsienie, że musisz szukać sam.
OdpowiedzZ racji rozmiarów VARADERO 125 :) https://www.facebook.com/piotr.zybko MAM TAKIE NA SPRZEDAŻ :)
OdpowiedzNie rozumiem obaw , że dorośli ludzie nie poradzą sobie z 125-tką lub ze zmianą biegów. Pamiętam jak Młody w 1-szej klasie gimnazjum uzyskiwał kartę motorowerową. Karty wydawano bez ceregieli. 14-latek z taką kartą latał na SMX50 po Warszawie bez JAKIEGOKOLWIEK doświadczenia w ruchu miejskim , choć został do tego przeze mnie przygotowany. Osoba 21 letnia lub starsza tym bardziej nie będzie miała problemów z obsługą moto , a instynkt samozachowawczy podyktuje jej konieczność przygotowania się do tego (we własnym zakresie lub korzystając z uprzejmości kolegów motocyklistów ew. szkół jazdy).
OdpowiedzWiem, że jeżeli ktoś jeździ autem od co najmniej 3 lat to w miarę ogarnia przepisy w praktyce. Zgodzę się również, że skutery z automatem do 125 i max 15 KM dla takich ludzi to powinno być do ogarnięcia. Natomiast nie zgodzę się że taki człowiek bez przygotowania siadając np. na YAMAHE MT-125 (15 KM, 138 kg), lub YZF-R 125 (15 KM i 140 kg) lub CBR 125R (13,3 KM, 127 kg) z manualem da sobie radę . W tych motocyklach przypada ok. 9 kg na KM; podczas gdy w przeciętnym samochodzie, np. Oktavia 1,9 TDI jest to 13 kg/KM. Ogarnięcie manualnej skrzyni biegów i niemałej mocy w stosunku do wagi dla większości ludzi, którzy wcześniej nie mieli kontaktu z motocyklem (pomijam skutery), będzie oznaczało wypadek...
OdpowiedzMając 15 lat jeździłem na 500-tce. Może nie wymiatałem, że dawałem sobie radę. Na simsonie z manualną skrzynią potrafiłem jeździć mając 12 lat...
Odpowiedztobie sie wydaje tak a mnie inaczej. Nie wiem skąd masz takie spostrzeżźenia - ja patrzyłem na zone ktora jezdzi prawie 20 lat samochodem i 7 lat troche jako moja pasazerka motocyklem:) . Samochodami z roznymi ukladami biegów ( skrzynia 5- 6 biegowa, automat ) smiga bez problemu. Robiłabez postojów trasy po nocy rzedu 400 km. Mysle że wielu facetów jezdzi gorzej niz ona.Zmiana biegów w motocyklu i ogolne jego wyczucie ( YBR 125) dla niej to było poł godziny cwiczen na placu. Drugie pól godziny to rozpędzanie i hamowanie z wiekszych prędkosci. Następnego dnia kolejna godzina nauki na placu. Jazda po łukach slalomy, osemki i wszystkie elementy z dnia poprzedniego. A potem juz na drogę - na poczatek pare wycieczekw dwa motocykle bocznymi niezbyt ruchliwymi drogami . Myslę że dziewczyna jezdzi lepiej niz nie jeden podniecony młodzian - kandydat na dawce nerek
OdpowiedzJeśli wyrażasz taką opinię to znaczy że jesteś tylko typowym tabelkowym przeciętnym Kowalskim który z motorami miał do czynienia tylko na kartce papieru. Motorki które wymieniłeś rozpędzają się do 120km/h i realnie są bezpieczniejsze niż skutery które ciągną się i stwarzają zagrożenie. Do tego jeśli porównujesz stosunek mocy do masy to nie zapominaj o oporach powietrza które to sprawiają że taki motorek przyspiesza wolniej od octavi tdi Po za tym jeśli myślisz że osoba która po raz pierwszy wsiada na "manuala" od razu zaczyna jeździć po ulicach to się mylisz, każdy na początku sobie trenuje na kawałku placu i nie jest do tego potrzebny instruktor który i tak Ci nic nie podpowie bo zajmuje się innymi sprawami. Zanim wyrazisz opinie sam spróbuj pojeździć, a jeśli Tobie się nie uda to nie myśl że innym też
OdpowiedzSam jeżdże od 20 lat motorami. Obecnie z poiemnością 1300. Także próbować nie muszę. A moja opinia jest poparta doświadczewniem. A motorki które wymieniłem napewno mają większe przyspieszenie do 100 km/h niż octawia tdi. Wierz mi że wielu jest takich delikwentów którzy myślą że wszystko potrafią i od razu wsiądą i pojadą na drogę.
OdpowiedzJestem jednym z tych którzy kupili "manualną" 125 w oczekiwaniu na tę ustawę,jako że z motocyklem nie miałem styczności, już pierwsze odkręcenie gazu nauczyło mnie pokory. Od miesiąca jeżdżę po polu, ruszam, hamuję, kręcę ósemki etc. Jedna rzecz 125 z mocami powyżej 10KM(chińczyki zazwyczaj mają poniżej 10) kosztują w granicach 12- 14000 pln, za wiele używek jeszcze nie ma. jakoś nie widzę aby ktoś ogarnięty żądzą prędkości kupował 125 w tej samej cenie co używane 500. Nie sądzę aby tłum minimum 21 latków ruszył tego typu motocykle. Nie widzę również romantycznych cafe racerów mknących w porywach 80-90 km/h Oczywiście już słyszałem upychaniu 250 na 125 I oczywiście wszyscy motocykliści zaczynają przygodę od kursu kat A i nie jeżdżą bez prawka I oczywiście na kursie zdobywają umiejętności pozwalające jeździć w sposób intuicyjny i bezpieczny I oczywiście wszyscy przestrzegają ograniczeń prędkości I oczywiście nie modyfikują sprzętu w sposób który z miejsca odbiera dowód rejestracyjny Dla normalnych ludzi będzie to spore ułatwienie, dla idiotów bez instynktu samozachowawczego- również aby sami zredukowali swoją populację
OdpowiedzJa bym najpierw dodał do masy własnej motocykla masę motocyklisty, który na nim jedzie (w przypadku takich sprzętów masa całkowita będzie około 1,5 raza większa niż masa własna motocykla) i wtedy dopiero określał rzeczywisty stosunek mocy do masy.
Odpowiedz15 KM i 140kg wagi, diabelska maszyna....:):):)
Odpowiedz+ 100kg kierownik z odzieniem ochronnym....
OdpowiedzOd keidy ten przpepis wchodz w życie?
OdpowiedzPrzeciez jest napisane!
Odpowiedzkolejni bez umiejetnosci beda sie uczyc jezdzic na drogach, super kraj, najlepiej zrobic wolna amerykanke niech azdy jezdzi jak chce i umie.
OdpowiedzW/g Ciebie osoby które ukończyły pełny kurs kat A to są specjaliści ? Tak samo nieudolni i szaleni jak ci którzy ukończyli tylko kat B lub wyżej.
OdpowiedzCzy kolega potrafi, czytać ze zrozumieniem? Najwyraźniej nie. Nikt nie będzie się uczył, przepis dotyczy ludzi którzy posiadają uprawnienia do poruszania się po drogach publicznych.
OdpowiedzToć abbi na 100 % nie ma żadnego prawka, pisze by se po pisać :)
OdpowiedzDla ciebie ludzie z B to bez umiejętności? Nieodpowiedzialni itp? Ludzie sami się uczą jeździć na rowerze to się nauczą na motorku 125ccm. Nie rób z ludzi debili co bez prowadzenia za rączkę nie dadzą rady.
OdpowiedzWłaśnie, a niektórzy dalej mają taką mentalność, że najlepiej, żeby państwo i urzędnicy o wszystkim decydowali. Bałem się, że niedługo będą decydować kiedy mogę s*ać. Na szczęście idzie w inną stronę jak widać.
OdpowiedzCo się dzieje z osobami posiadającymi kategorię A1 ? Mającymi prawo jazdy już ponad 3 lata ?
OdpowiedzNic :) żyją sobie dalej :D
OdpowiedzSam mam lejce kat A, obecnie bez motocykla. 125 jeździłem jakiś czas i nie jest to zawalidroga jak chinska 50 (czy tam inna pseudotuningowana 50-80), w trasie da sie jechać 70-80km/h a pali to tyle co nic. Ale jak zobaczyłem usmiech od ucha do ucha moich znajomych, że będą mogli jeździć 125 w manualu prawdopodobnie również kupię 125. W kupie raźniej, weekendowe wypady będą ciekawsze. Może się uda namówić kolejnych 2 znajomych, razem bedzie nas już 6 osób. Nigdzie nam się raczej spieszyć nie bedzie. Coś pozytywnego w końcu od władzy, ode mnie duzy +.
OdpowiedzZależy co macie zamiar kupić, ja ze swej strony zapraszam na stronę Klubu Chińskich Motocykl... bo jak wiadomo cyz romet czy junak to chińszczyzna, ale całkiem solidna jak za te cenę.i
Odpowiedzw trasie to da się jechać spokojnie 90-100 :) wiem bo moja żona ma cbf125 i sam często od niej pożyczam a pali 2 litry :)
OdpowiedzA ja mam pytanie,czy to będzie wbite jakoś w prawo jazdy, chodzi mi o to czy jak mieszkam w Niemczech rownoez mogę jeździć motocyklem czy nie,w razie kontroli jak udowodnić że można?
OdpowiedzNo wlasnie sam jestem ciekaw gdyz mieszkam w irlandii i tez chwtnie bym kupil honde shadow 125 :-)
OdpowiedzZ artykułu wynika,że w Niemczech można już od dawna jeździć na motocyklu na kat.B ...
OdpowiedzPotrafisz czytać ze zrozumieniem, czy tylko potrafisz czytać?
OdpowiedzNie wiem co sądzić o tym przepisie. Z jednej strony ok, im więcej jednośladów na drogach tym bardziej kierowcy o nas pamiętają, lepiej odbierają itp. Z drugiej jednak chciałoby się, by ludzie przechodzili jakieś choćby uproszczone kursy. Gdyby wystarczyło znać przepisy to B powinno upoważniać do prowadzenia autobusu, nadgabarytu i kombajnu... Ze zgrozą oglądam czasem wyczyny osób na skuterach, które mogą nimi jeździć właciwie bez znajomości żadnych przepisów, o umiejętnościach, czy podstawowej wiedzy z fizyki (sił działających na pojazd itp) nie wspominając. Pociesza mnie to, że Ci ludzie nie przesiądą się na motocykle bez prawa jazdy choćby na samochód.
OdpowiedzMam podobne odczucia. Z jednej strony bardoz sie ciesze, z drugiej strony pewnie bedzie wielu nieodpowiedzialnych debili na drochag dzieki temu. Przydaloby sie chociaz cos na wzor CBT w UK. CBT = parogodzinny trening z instruktorem z podstawowych czynnosci i manewrow.
Odpowiedzno przecież jak ktoś nie ogarnia zmiany biegów nogą zawsze może potrenować gdzieś na uboczu, lub wykupić sobie kilka jazd i po kłopocie, mając 7 lat załapałem to po kilku pierwszych metrach i nie znam nikogo kto w mig by tego nie skumał
OdpowiedzSkumanie zmiany biegów nogą, jak i używanie sprzęgła ręką - oki, prosta sprawa.. Ale robić to technicznie jak należy to już inna bajka. Krew mnie zalewa jak multum ludzi nie mających pojęcia o technice jazdy motocyklem wzburza się że przecież jak ktoś ma prawko kat. B 10 lat to spokojnie mógłby przesiąść się na moto. I potem jeżdżą tacy pseudo motocykliści którzy nie mają nawet w teorii pojęcia co to "przegazówka". I potem widzi się jednego z drugim "motocyklistę" z paroletnim "stażem" który biegi "w dół" zmienia stojąc na światłach (ewentualnie dojeżdżając do nich na wysprzęgleniu!! i hamując tylko hamulcem, nie silnikiem !!) i waląc nogą po dźwigni "elegancko" zmienia biegi z 5 na 1 jednym "tchem. Masakra!! - może 125'kę tak zatrzyma ale jadącą jakieś 100km/h nieco większą maszynę - powodzenia. Że już nie wspomnę o samej skrzyni biegów i jej żywotności. Nie wspomnę już nawet o technikach zakręcania (przeciwskręt, przeciwpochył). Ludzie - motocykl prowadzi się ZUPEŁNIE inaczej i kompletnie przeciwnie do intuicyjnych odruchów niż auto. Dlatego właśnie trzeba chociaż nieco poćwiczyć, najlepiej pod okiem kogoś kto ma pojęcie żeby wypracować minimum poprawnej techniki i odruchów !! Pozdrawiam
OdpowiedzA mnie krew zalewa jak ktoś ocenia mnie po tym, że zmieniam biegi z 4 czy 5 na 1 już stojąc. Kolego, światła i okoliczności zmieniają się tak szybko, że często planowane przejechanie skrzyżowania jest zmieniane w ostatniej chwili. Mam nadzieję, że nie wymagasz, bym reagując na sytuację na drodze w imię wykazania jakim to jestem wyjadaczem robił wówczas przegazówkę.
OdpowiedzCo z tego że ktoś Cię ocenia, jeśli sam to robi dobrze a powinno się zmieniać biegi jadąc to ma do tego prawo. A jeśli nie potrafisz bo sytuacja się szybko zmienia to wiedz tylko, że jeszcze wielu innych technik prowadzenia motocykla nie znasz. Czy to oznacza, że masz nie jeździć motorem? Nie, ale inni mają prawo a nawet obowiązek Ci wytłumaczyć pewne kwestie. Mimo że Ty i tak tego nie zrozumiesz, bo się obrazisz, że Ci ktoś uwagę zwraca. KREW CIE ZALEWA, a pozostałych jak słyszą idiotę który twierdzi że umie jeździć, a reszta to dawcy nerek bo jeżdżą 2razy szybciej od niego.
OdpowiedzI twoim zdaniem rzeczy o których piszesz naucysz się na kursie Kat A ?
OdpowiedzCo Ty piszesz? Gdy jedziesz na 6. biegu i redukujesz do 1. po szybkim hamowaniu przed światłami, można bez problemu przeklinać się o całe 5 biegów w dół (byle wolno jadąc). Nie stwarza to problemów dla skrzyni. Przy mocnym hamowaniu należy myśleć o hamulcu, a nie o przegazówkach po 5 razy. To samo szybka redukcja o 2 w dół przed wyprzedzaniem, nie trzeba puszczać sprzęgła między biegami, wystarczy lekko dodać gazu. Co do hamowania silnikiem... Cóż... Od hamowania są hamulce. Silnikiem to można najwyżej spowolnić pojazd, zużywając jednocześnie bezsensownie zestaw napędowy i sprzęgło (elementy kilka razy droższe od kompletu wszystkich klocków, i to w wersji sinterowej). Hamowanie silnikiem jest przydatne praktycznie tylko przy długich zjazdach w górach, żeby nie ugotować płynu hamulcowego.
OdpowiedzA kto wie jak jest u naszych południowych sąsiadów? Mieszkam w Cieszynie na granicy z czechami. Czy będe mógł jeździć moją CBR-ką 125 bez prawkach po Czeskim Cieszynie? Wie ktoś jakie są u nich mandaty za brak prawka na kat A, posiadając kat B?
OdpowiedzBędziesz mógł jeździć 125 cm3, ale niestety tylko z automatyczną skrzynią biegów, bo takie są regulacje prawne w Czechach i na Słowacji. Czyli bez prawka min. A1 swoją CBR 125 nie pohulasz legalnie po czeskim Cieszynie. :(
OdpowiedzCzy WSK 125 również się zalicza do tych dozwolonych? ;>
OdpowiedzZalicza się , gdyż ta WSK 125 ma 6KM i 123cm3.
OdpowiedzW takim razie po co egzamin teoretyczny dla powyżej 125ccm? Jeśli uznają ze ktoś z B zna przepisy i może jeździć na 125ccm, to co powoduje że w przypadku 126ccm przestaje je znać i musi iść na egzamin?
OdpowiedzDOKLADNIE JESLI ZNASZ PRZEPISY TO CO ZA RÓŻNICA CZY JEDZIESZ SAMOCHODEM CZY MOTOCYKLEM , MOIM ZDANIEM POWINNA BYC TYLKO PRAKTYKA ........GODZINY WYJECHANE PLUS EGZAMIN NA PLACU I ULICY BO ZNAKI WCALE SIE NIE RÓŻNIĄ NICZYM. TO KOMPLETNA BZDURA:))))
Odpowiedza kto mi odda za A1 bo teraz już nie bede potrzbował
OdpowiedzBędziesz A1 potrzebawał poza granicami Polski.
Odpowiedzbędzie czym jechać do sklepu do chleb a nie samochodem :D
Odpowiedzw końcu będę mógł sobie kupić kwa kołka nie kupowałem bo nie chciałem skutera a teraz :-) kupione honda cbr125 oraz pełne ubiór bezpieczeństwo na 1 miejscu
OdpowiedzSelekcja naturalna, popieram w 100%
OdpowiedzI dobrze, i... źle... Dobrze, bo popularność transportu wzrośnie. Źle... bo wzrośnie ilość kolizji, a może i niestety dzwonów i... zgonów. \"Kręcenie głową\" na moto ratuje życie, a tego mnie nauczyli na kursie, więc nie wierzę że ktoś kto dopadnie moto i w głowie ma \"mogę na legalu\" skupi się najpierw na treningu na placu zamkniętym, a później powoli po drogach. Obym się mylił...
OdpowiedzTu już se sam odpowiedziałeś, tzn" obym się mylił " no, robienie prawka to kilka godzin i czy to, jak ktoś jest debilem nim nie będzie ? zawsze będą i byli. Nowy przepis spowoduje że mniej będzie ludzi jeździć bez uprawnień, zaś mając kat.B jest obeznanym w przepisach drogowych a oto tu najwięcej chodzi. Więc kolego bez obaw, w 2004 roku weszła nowelizacja ustawy że wiatrówki do 17 J są u nas legalne, w Czechach jest 10 J w Niemczech 7,5 J a jak widzisz wszyscy żyjemy i mamy się dobrze :) więc nie popadajmy w paranoje i nie myślmy komunistycznie bo to już za nami !!!
OdpowiedzJeśli nie kręcisz głową przechodząc przez jezdnię lub jadąc na rowerze to zginiesz. Mysląc tak jak ty należało by się domagać kursów dla pieszych i rowerzystów też. Ci z B byli zresztą już na kursie wcześniej.
OdpowiedzJa mam zamiar być za rok takim kierowcą, lecz mam zamiar ćwiczyć jazdę na placu (nie chce się rozpierdolić na pierwszym zakręcie). A z oglądaniem się za siebie to instruktor nauczył mnie na B i mam już taki nawyk jadąc autem czy też skuterem. Może nie będzie tak źle.
OdpowiedzWzrośnie, owszem. Przez pierwszy miesiąc. Zginą lub będą ranni ci, którzy by i tak doznali wypadków jeżdżąc samochodem, tylko wówczas skasowali by jeszcze kogoś. Osoba nierozgarnięta jest niebezpieczna w każdym pojeździe, ale im większy pojazd tym bardziej szkodliwa dla innych użytkowników. Jestem bardzo za tym, by 125 było popularne, sama możliwość wpłynie na naturalne uczenie w domu jazdy jednośladem.
Odpowiedzwłasnie ze się mylisz ja pierw wykupie sobie godziny w osk i dopiero pojeżdżę wszystko po woli a dlatego że miałem juz sytuacje zagrozenia wypadku [ samochodem zimno] teraz jeżdżę ostrożnie i zgodnie z prawem znakami
OdpowiedzTeraz to uczą kręcenia lodów. A swoją drogą nikt o zdrowych zmysłach nie wsiądzie nawet na 50-tkę bez treningu. A jeśli tacy są to będę brutalny, żadna strata. Roztkliwia mnie troska niektórych.
OdpowiedzSuper! Nareszcie w tym kraju spopularyzujemy moto! Mam tylko nadzieję, że nasi dostawcy zdadzą egzamin i zaopatrzą się w odpowiednią ilość moto 125 ccm ;-). Im nas więcej tym większa świadomość społeczeństwa, tym bezpieczniej na drogach.
OdpowiedzJeszcze żeby tak kurna OC można było zapłacić za określony czas to byłoby super. A nie zmuszają nas do OKREŚLONEGO zachowania.
OdpowiedzNigdy nie siedzialem na motocyklu ale teraz bede mogl sobie pojezdzic legalnie, tylko zeby jeszcze ktos mi powiedzial jak sie biegi w czyms takim zmienia, bo jazda na automacie nie jest za ciekawa. I nie mam ochoty na trening na polnej drodze. W koncu mam PRAWO do poruszania się po centrum legalnie. Nie potrzebuje objezdzania. A za szkody z samochodem to i tak glownie samochod dopowiada. Ciekawe ile takich mlodych teraz wyleje sie na ulice :/
OdpowiedzRobercie, czy nie uważasz że bredzisz ? toć od kilku lat jest tak że nie mając żadnego prawa jazdy motorowerem jeździsz tam gdzie chcesz, po centrum też bez przygotowania itp a tu masz prawko B i jeszcze psioczysz wrrrrr różnica między motorowerem a motocyklem 125 powodując wypadek jest praktycznie żadna !!!
OdpowiedzPo lewej stronie przed podnóżkiem znajduje się dźwignia zmiany biegów która obsługujesz palcami u nóg.
OdpowiedzDokładnie, palcami u nóg, ładnie to napisałeś, ale trzeba Robertowi dodać że trzeba jeszcze mieć mózg by tymi palcami operować a z tym jak widzę jest gorzej.
OdpowiedzPrzed tym, aby uwolnić palce lewej stopy , zdejmujesz but i skarpetkę :)
OdpowiedzPrawo to Ty masz , ale rozumu chyba nie.
OdpowiedzWarto wykupić kilka godzin w szkole jazdy :D
OdpowiedzBardzo dobrze się stało ! Nareszcie jakiś przebłysk normalności , w tym absurdalnie represyjnym państwie.
OdpowiedzA ja mam takie pytanie. Ten okres 3 lat będzie się liczył od daty wyrobienia prawka, czy jak np w mojej sytuacji dostałem zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres 6msc ( straciłem prawko za 0.15mg) i te 3 lata będą liczone od daty oddania prawa jazdy ? Bo nie moge zaczaić jak to jest czy tak czy tak.
OdpowiedzA gdyby tu było NAGLE przedszkole w przeszłości: https://www.youtube.com/watch?v=bGcTsG6zxZs ...
OdpowiedzCzekałem na to pytanie bo mam podobną sytuacje i jak nie wiedziałem tak dalej nie wiem :/
Odpowiedzto od kiedy można jeździć ??
Odpowiedzod podpisu Bronka musi minąć 30 dni , wiec pewnie początek sierpnia.
OdpowiedzMyślę,że bezwzględnie powinni zdawać egzamin Ci którzy używają zwrotu "motor" zamiast motocykl.Ludzie litości ,ale kultura techniczna idzie w parze z obyciem społecznym.!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzSocjolog, nie uważasz że ty musisz odwiedzić lekarza ?
OdpowiedzKolego , każdy rozumie motor jako Motocykl więc , spokojnie motor to tylko słowo potoczne ....:)
OdpowiedzKolega jest enetegentem i nie przechodzą mu przez gardło tak plebejskie słowa ja "motor". A ja tam jeżdżę motorem ;)
OdpowiedzGit
OdpowiedzMotor to chyba w traktorze można mieć...
OdpowiedzMiłośnikiem motoryzacji może i jesteś, ale niekoniecznie miłośnikiem języka polskiego. http://sjp.pl/motor - słowo motor oznacza także motocykl, język ewoluuje i są zmiany, których nie zatrzymamy
Odpowiedzco żal dupe ściska, bez jaj. To chyba piszą tylko ci co robili prawko niedawno i wybulili kasę, albo jakieś zawistniaki. Super droga do popularyzacji motocykli. Do tego ktoś kto ma ochotę zacząć, zrobi to właśnie od tej 125tki na prawku B, zobaczy co i jak, zdobędzie pierwsze szlify i jak się wciągnie to juz z doświadczeniem podejdzie do kursu na A. Do tej pory jest tak, że np filigranowa laska przyjdzie na kurs i pierwszy jednoślad na jaki siada to Gladius. Ani się nie nauczy jeździć, co najwyżej może się zrazić. Dobry ruch!
Odpowiedzniestety nie mamy łatwo, opanować ponad 200 kg (YAMAHA xj6) ale jest to do zrobienia :) jak nie zdam będę jeździła 125 :D
OdpowiedzProśba do redakcji. Skończcie wypisywać te durne tytuły artykułów rodem z onetu czy interii. Nie pierwszy raz to widać na Waszym portalu. Jakie bez prawa jazdy? Jakie legalnie? Wiem, że wiele osób tutaj się domyśla o co chodzi, ale udostępnione na facebooku sieje zamęt. Nie bez prawa jazdy, bo po 3 latach posiadania kat. B, a to znaczna różnica. Już na pewno nie legalnie. Pozdrawiam
OdpowiedzWyraźnie napisali że bez prawa jazdy na motocykl co nie zmienia faktu że potrzebny jest inny przywilej umożliwiający poruszanie się takowym pojazdem.
Odpowiedz"Pojedziesz motocyklem bez prawa jazdy na motocykl - legalnie" ktoś tu czytać nie umie
OdpowiedzCzy Ty potrafisz czytać ze zrozumieniem? "bez prawa jazdy na motocykl" - chyba nie jest jednoznaczne "bez jakiegokolwiek prawa jazdy". Czepianie się o pierdoły.
Odpowiedzpopieram
OdpowiedzWybaczcie Panowie, biję się w pierś i zapisuję na wizytę do okulisty. Pozdrawiam.
Odpowiedz