Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 7
Pokaż wszystkie komentarzeJak można wmawiać kierowcom, że zmieniają pas ruchu skoro jadą drogą główną z pierwszeństwem? Gdzie tu jest zmiana kierunku ruchu? Odwołując się do Kodeksu Drogowego : "Zmiana kierunku jazdy lub pasa ruchu Art. 22. (...) pkt 4. Kierujący pojazdem, ZMIENIAJĄC ZAJMOWANY PAS RUCHU jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać (...) Zrozumcie w końcu, że jadąc drogą z pierwszeństwem przejazdu NIE ZMIENIAMY pasa ruchu, czyli NIE ZMIENIAMY kierunku jazdy, czyli NIE SYGNALIZUJEMY takiego zamiaru.
OdpowiedzSprawa kierunkowskazów na "pierwszeństwie łamanym". Odpowiedź na interpelację poselską, złożoną w związku z moją aktywnością na blogu MrErdek1, została omówiona przeze mnie tu mrerdek1.blogspot.com/2018/03/123-kierunkowskaz-na-rondzie-stanowisko.html, a jak sądy rozpatrują sprawę WYMYSŁÓW państwowych egzaminatorów i uznawanych za ekspertów miernych, ale wiernych, bo to wymysły współtwórców Kodeksu drogowego z 1983 roku pisanego w stanie wojennym, tutaj mrerdek1.blogspot.com/2017/11/106-kierunkowskazy-przed-rondem-sad.html. Przede wszystkim zacznij odróżniać kierunek jazdy od kierunku ruchu, bo tego nie jest w stanie pojąć nawet ministerialny urzędnik, który przygotował podsekretarzowi stanu odpowiedź na interpelację. Nic dziwnego, bo minister to technik budowlany, poprzedni wiceminister ds. transportu to inżynier geodeta, któremu kilkakrotnie zabierano prawo jazdy za punkty, a obecny to specjalista od kontroli, NIK i służb specjalnych, też budowlaniec. Zmiana kierunku jazdy to, poza zawracaniem OPUSZCZENIE JEZDNI DROGI po której porusza się kierujący. Kierunek ruchu wskazuje grot wektora prędkości, czyli pokrywa się z podłużną osią poruszającego się pojazdu. Kierunek jazdy pokrywa się z przebiegiem jezdni, dlatego na zakrętach nie włącza się kierunkowskazów (zmienia się kierunek ruchu bez zmiany kierunku jazdy). Gdy kierujący zechce zjechać na zakręcie np. do lasu jadąc prosto, bez kręcenia kierownicą, nie zmienia kierunku RUCHU, ale zmienia kierunek jazdy, a to należy zawczasu i wyraźnie sygnalizować. Nie jest to skrzyżowanie w rozumieniu zasad ruchu. Gdzie jest zapis, że gdy będzie tam zamiast drogi gruntowej droga twarda, to jadąc identycznie kierujący nie ma sygnalizować tego samego zamiaru, a włączyć kierunkowskaz jadąc jak poprzedni po łuku drogi? Kierunkowskaz od dawna nie służy już do wskazywania gdzie zamierza się pojechać lub z której strony opuścić skrzyżowanie. Kierunkowskaz służy TYLKO I WYŁĄCZNIE do sygnalizowania zamiaru zmiany pasa ruchu lub zawracania oraz OPUSZCZENIA JEZDNI DROGI z jej lewej lub prawej strony w celu wjazdu na jezdnię innej drogi lub leżącą przy drodze nieruchomość. Oczekujący na wjazd na drodze podporządkowanej ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa. Gdyby go nauczono, że brak włączonego kierunkowskazu SYGNALIZUJE BRAK ZAMIARU wykonania jakiegokolwiek manewru, nie byłoby tej dyskusji. Teraz prawo jedno, a praktyka WORD drugie. Na szczęście większość kierowców jadąc droga z pierwszeństwem nie włącza kierunkowskazów, a czyni to gdy opuszcza jezdnię. Problemem bywają ronda, ale to już inny temat. Powiem tylko tyle, że tam jedzie się tak jak na każdej innej drodze pokonując kolejne skrzyżowania, na których jezdnia biegnie tak jak jej pasy ruchu, na jednych okrężnie na innych na wprost do wylotu. Szerokości. Pozdrawiam tych którzy tak jak ja kochają motocykle.
Odpowiedzhttps://spidersweb.pl/autoblog/niewyznaczone-pasy-ruchu-jak-po-nich-jezdzic-by-uniknac-kolizji /
OdpowiedzCzyli jeśli kierunkowskaz trzeba włączać zawsze gdy zmieniamy kierunek jazdy, nawet nie zmieniając pasa ruchu, to należy go też włączać na każdym zakręcie???
Odpowiedzdebil
OdpowiedzNo niestety, ale to ty jesteś debil.
OdpowiedzNie włączamy kierunkowskazu jadąc drogą z pierwszeństwem po łuku. Takie moje zdanie. Głównie z powodu braku możliwości zasygnalizowania chęci zjazdu z głównej na podporządkowaną, która jest z tej samej strony w którą prowadzi łuk głównej. Nie da się włączyć podwójnego kierunkowskazu. Widziałem setki takich skrzyżowań, gdzie był taki zjazd tuż przed lub tuż za, albo na skrzyżowaniu. Bardziej rozsądne jest dawanie znaku chęci opuszczenia głównej jadąc prosto.
OdpowiedzTo nie jest łuk do którego dochodzą drogi podporządkowane tylko zwykłe skrzyżowanie gdzie skrecając trzeba włączyć kierunkowskaz. Swoje zdanie możesz mieć ale jeżeli wcielasz je w żyje to powodujesz co najmniej zamieszanie bo co innego mówią przepisy
OdpowiedzA czy naprawdę tak trudno włączyć ten kierunkowskaz? Czasami przydaje się to nawet dla własnego bezpieczeństwa. To jeden ruch ręką, napewno nie zaszkodzi.
OdpowiedzJak wszyscy zaczną włączać kierunkowskazy na zapas, bo to tylko jeden ruch ręką, to za chwilę nikt nie będzie na nie zwracał uwagi. Tak działa nasz mózg i tego nie zmienisz. I żadna z tego będzie poprawa bezpieczeństwa. Prosty przykład - mruganie awaryjnymi w podziękowaniu. Odruch powinien być taki, że jak widzisz przed sobą awaryjne to noga ląduje na hamulec, a tak zaczynasz tracić ten odruch. A to niestety odruchy decydują o bezpieczeństwie gdy jedziesz zmęczony albo rozkojarzony.
OdpowiedzJeżeli jadę po łuku to też muszę włączyć kierunkowskaz bo zmieniam kierunek jazdy?
OdpowiedzNie zmieniasz kierunku bo nie ma tam skrzyżowania chyba ze zmieniasz pas
Odpowiedzotóż to :) To przecież łuk do której dochodzi droga podrzędna :)
OdpowiedzGdzie tu logika? Co ten kierunkowskaz wnosi? Jak jestem na drodze z pierwszeństwem i nie włączam kierunkowskazu to znaczy, że się jej trzymam, jadę swoim pasem ruchu i nie mam w planie z niego zjeżdżać. To co tu sygnalizować?
OdpowiedzA jeśli będziesz chciał pojechać prosto, to wtedy jak zasygnalizujesz swój kierunek jazdy?
OdpowiedzNa logikę jak droga z pierwszeństwem skręca w lewo lub w prawo a chcesz jechać prosto to z niej zjeżdżasz i wtedy powinieneś zasygnalizować swój manewr kierunkowskazem
OdpowiedzA co w sytuacji gdy droga z pierszeństwem skręca w prawo, a dwie podporządkowane dochodzą jedna na wprost a druga w lewo? Sprawa jest prosta, zmieniasz kierunek ruchu, używasz kierunkowskazu. Po co kombinować?
OdpowiedzTy chyba matematykę lubisz. A co w sytuacji gdy na łuku drogi z pierwszeństwem dojdą do niej trzy podporządkowane, 10 metrów dalej na jednej podporządkowanych będzie rondo, a przy drugiej budka z kebabem? Dasz kierunkowskaz i zjedziesz w jedną lub drugą.
OdpowiedzDokładnie. Lub gdy drogą łamana z pierszeństwem będzie miała dwa pasy oddzielone przerywają jadąc nią w prawo będąc na lewym pasie gdy zadygnalizuję skręt w prawo ten na prawym pasie może spanikować bo pomyśli że na niego zjeżdżam.
OdpowiedzTeż się zastanawiałem nie raz, ale zdroworozsądkowo jadąc po łuku dajesz znać innym kierowcom, że skręcasz, pomijając nawet to, że to droga z pierwszeństwem. Nieużycie kierunkowskazu może sugerować, że jedziesz prosto (jak jest taka możliwość), bo niby po czym ktoś ma się zorientować czy jedzie się prosto czy skręca, jak nie dasz kierunkowskazu? Jeszcze ktoś wpadnie na pomysł, aby jadąc prosto na łuku (przykład ze zdjęcia, jadąc z góry w dół) włączać prawy kierunkowskaz sygnalizując jazdę na wprost, czyli niejako zjazd z drogi z pierwszeństwem.
OdpowiedzMoże wnosi to, ze kierowca który stoi na przeciwko wie, ze skręcasz, a nie jedziesz prosto na skrzyżowaniu
OdpowiedzŻebyś innych nie wprowadzał w błąd że pojedziesz na wprost
Odpowiedz