Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 4
Pokaż wszystkie komentarzeFrancuzi muszą chyba odkurzyć maszyny parowe.
OdpowiedzI bardzo dobrze że tak zrobili. Doszliśmy do takiego miejsca w historii że to samochody nas zdominowały. Projektuje się nowe ulice tylko z myślą o nich. W środku miasta - kilkupasmowe auostrady, za cenę wyburzenia zabytkowych kamienic (vide wrocław - planowana obwodnica staromiejska i kamienice na puławskiego), zastawione chodniki, przejścia dla pieszych, wszedzie parkinigi, korki, smród spalin. Miasto rozryte kanionami ulic, ja jako pieszy nie mogę przejść przez taki kanion, od przejścia do przejścia dla pieszych - 500 metrów, po środku teren wydzielony dla aut. Nie rozumiem po co ludzie mieszkający w obrębie miasta, jednej urbanistycznej tkanki muszą jezdzić samochodami do pracy, sklepu itp? Powinni korzystać z rowerów i komunikacji miejskiej, z szacunku dla innych ludzi i środowiska. Jeżeli ktoś zaraz powie że komunikacja miejska ma słabą jakość - odpowiem że jeżeli będzie korzystać z niej więcej osób, więcej osób będzie kasować bilety, ta jakość się podniesie. Budowanie nowych, większych dróg nic nie pomoże! One i tak się zakorkują, zaraz pojawią się tam nowe pojazdy. Nie jesteśmy pierwsi którzy tak myślą. Patrzcie na inne miasta na świecie, na prawdę ludzie chcecie żeby polskie miasta szły śladem Moskwy albo miast amerykańskich, pokrytych pustynią miejsc parkingowych, pooranych autostradami? Ludzie nie zawsze "moja" wygoda jest najważniejsza. To po prostu czysty cynizm i egoizm. Wracając do Paryża, taka decyzja to krok w dobrą stronę. Miejmy nadzieję że polskie miasta też będą się rozwijać odpowiedzialnie, jak Kopenhaga czy Hamburg. Na koniec cytacik: "Samochody to triumfujący mieszkańcy naszych miast czy miasteczek, decydują o ich organizacji, pokrywają świat infrastrukturą, która jest im potrzebna, aby mogły utrwalić swą dominację. Mobilność jest społecznych imperatywem, konsekwencją tego staje się jednak używanie samochodu i rodzaj kolonizacji życia codziennego oraz struktur miast czy wsi. Zadziwiające auta. Ludzki i społeczny koszt samochodu jest zastraszający. To tragiczny, a zarazem banalny przykład tego, że postęp techniczny nie stanowi postępu moralnego. Oczywiście, samochód pozostaje tylko narzędziem, prowadzą go ludzie, ale przez to właśnie problem staję się nie do rozwiązania. Śmierć za sprawą pojazdu jest banalizowana i akceptowana - to cena, jaką płacimy za utrzymanie swojego komfortu." David Le Breton
OdpowiedzMam dla ciebie kolejny cytacik: "Chcesz, to sobie jezdzij na rowerze, ale nie mow mi, jak mam sie poruszac." - Ja.
OdpowiedzGdzieś na świecie też jest takie prawo i nikt nie robi wielkiego halo. Nie pamiętam gdzie to jest (może Tajlandia?albo jakieś wyspy?). Z drugiej strony rozumiem oburzonych. Kupiłem po to by jeździć, a nie by stało. Poza tym podobno prawo nie działa wstecz - a tu taka sytuacja. Dobrze, że to Francja. Tam nie będzie zamieszek z tego powodu.
OdpowiedzTu się mylisz akurat. Francuzi są pierwsi do zadym na ulicach. Często z byle powodu.
OdpowiedzTo już jest paranoja. Całe szczęście te Unia Europejska zaczyna się powoli walić i mam nadzieje że takie coś nigdy nie wejdzie to Polski.
OdpowiedzJeśli się UE zawali, to zapewniam Cię - będziesz miał inne problemy.
Odpowiedz