Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeNas też to czeka. Wystarczy porównać liczbę samochodów w Paryżu i szybki wzrost liczby samochodów w Warszawie. Po prostu w dużych aglomeracjach jedynym rozwiązaniem problemu komunikacji jest transport publiczny, rowery i jednoślady. Powierzchnia miast jest ograniczona i nie da się na niej zmieścić nieskończenie dużej liczby samochodów.
OdpowiedzSzkoda ze u nas nie ma właśnie takiego stylu jak we Francji. W Polsce jak nie jedziesz na porządnym sprzęcie albo ubrany w krótkie spodenki czy jakieś stare ciuchy motocyklwe to inni motocykliści itp. traktują ciebie drugorzędnie..(sam tego doświadczyłem po tym jak jezdziłęm na jakimś tanim sprzęcie a pózniej na rocznej ZX-6) Tam każdy patrzy na siebie a nie jak kto naczym i w czym jedzie...wszyscy sa równo traktowani:-) We Francji byłem kilkanaście razy i nie raz widziałem jak jakiś koleś wymiatał na sprzęcie na gumie czy nawet na skuterze i tam jakoś Policja na kogutach z nim nie leciala :-) Mam nadzieje,że kiedyś u nas też tak bedzie...wiecej luzu chociaż już widać postępy:-) POZDRO DLA WSZYSTKICH
OdpowiedzMoherowe berety mają rację. Trzeba ubierać się w taki sposób, aby możliwie dobrze znieść skutki ewentualnego upadku czy wypadku. To, że w Paryżu ludzie często zapominają o porządnym stroju to jest minus, nie plus. Aczkolwiek zdrowie jest prywatną sprawą każdego z nas. Jak ktoś nie szanuje zdrowia, to jego sprawa. To tak jak z noszeniem czapki w zimie. Na pewno trzeba czapkę nosić (no chyba, że jest taka zima, jak w tym roku :) ) ale i tak sporo ludzi to olewa i jakoś żyje. Precle utrwalają kulturę motocyklową, która na pewno nie przeszkodzi, a w wielu przypadkach bardzo pomoże. Przestrzeganie tej kultury nie jest obowiązkowe. Poza tym Polska i Francja leżą w różnych strefach klimatycznych. W efekcie w Polsce dużo łatwiej przeziębić stawy, niż we Francji. Więc nie można naszych krajów porównywać bezkrytycznie. Dla nas lepszym odniesieniem jest Wielka Brytania albo Niemcy.
OdpowiedzU nas nie ma stylu bo nie ma luzu a winni sa temu motocyklisci. Bo takie mocherowe berety jak w 2oo to zjedza cie jak nie przyjedziesz ubrany wzrowo we wszystkie ochraniacze. Zamiast miec z jazdy frajde to wielu traktuje to jak misje jaka otrzymali od Boga
Odpowiedz