Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 9
Pokaż wszystkie komentarzeJak dla mnie najważniejsza jest frajda z jazdy na motocyklu, a dopiero potem imprezy związane z moto. Pozdrwawiam
Odpowiedznarzekać to każdy potrafi , ja tam się ciesze że w ogóle coś takiego jest i jak dla mnie to jest obojętne przez kogo to jest organizowane bo z tego całego reportażu oraz z relacji z poprzednich lat wychodzi na to, że to jest bardziej artykuły mający na celu wytykanie błedów i krytykowanie firmy X przez firme Y. Średnio rozwiniety szympańs dostrzegł by aluzje zamieszczane w relacjach Nowy Świat Motocykli opublikowancyh na portalu scigacz.pl. pozdrawiam i czekam na kolejną imprezę motocyklową w stolicy organizowaną obojętnie przez kogo :)
Odpowiedzjedynie do czego mogę się przyczepić to do pogody reszta ok ey
OdpowiedzPogoda to wypadła najlepiej z tego wszystkiego mój mało wymagający przyjacielu :-)
OdpowiedzLudzie, jakie pokazy? Ciąganie jakiegoś zioma po ulicy to ma być atrakcja? Wszyscy i wszędzie to już oglądają od paru lat. Ja tam nic ciekawego nie widziałem, chociaż kręciłem sie dosyć długo. Mało ludzi i nic sie nie działo. Zamiast wypisywać tutaj głupie komentarze i chwalić samych siebie lepiej weźcie sie do roboty i zróbcie coś sensownego.
Odpowiedzniedzileny pokaz stunt w wykonaniu grupy extremeshow naprewdę godny uwagi, biorąc pod uwage warunki atmosferyczne pokazali wysoki poziom, respect totalny no i jeszcze show z dziewczyną siedzącą na baku totalny odlot nigdy czegoś takiego nie widziałem
Odpowiedznie wiem gdzie ludek co pisałe ten reportaz miał oczy, bo ja widziałem znaczenie wiecej niż to co zostało przez niego opisane, może scigacz.pl załozył mu klapki na oczy żeby pisał to co ma pisać bo imperez jest jedną z kluczowych imprez w stolicy; BTW oprócz skuterów było dwóch motocyklistów z polskiej sceny STUNT. Tak jak wcześniejszym komentarzu zawiodła pogoda a nie organizator czy publiczność tylko pogoda. pozdrawiam wszystkich nie zadowolonych i czekam na kolejną edycje.
OdpowiedzSzkoda, że w artykule zabrakło inforamcji o sobotnim oraz niedzielnym pokazie zdzierania ubrań motocyklowych retbajka. Terenowy samochodzić firmy FreeFun oraz sobotnie gwiazdy były najlepszą częścią weekendowej imprezy. Tu było na co popatrzeć.
OdpowiedzByłem przez chwilę i faktycznie było słabiutko. Moim zdaniem największy problem i jednocześnie główna przyczyna tego stanu rzeczy, to brak rozwoju imprezy. Świat się zmienia. To co było interesujące i przyciągało uwagę 4 lata temu, dziś już w ogóle nie przyciąga. A Nowy Świat Motocykli z roku na rok wypada coraz słabiej więc nie ma sie co dziwić że było jak było. A szkoda, bo pomysł nie jest zły.
OdpowiedzW taką pogodę to wszyscy są w kerfurze czy innym oszonie. Jakby było "full sun" i 20 stopni to na NŚ byłby tłum nie do przejścia. Frekwencja motocykli też pewnie byłaby nienaganna. A tak jesienna aura i brak reklamy zrobiło swoje. Bądź co bądź była to jakaś inicjatywa motocyklowa i może nie trzeba aż tak kopać leżącego. :)
OdpowiedzWszytko zależy od puntu widzenia szklanka do połowy pełna czy w połowie pusta ;) pozdr
Odpowiedz