Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 11
Pokaż wszystkie komentarzedostałam odszkodowanie za uszkodzona odzież motocyklową w 100 % bo miałam racunki a ona zostala lekko porysowana. kasa włyneła na konto a ubezpieczyciel domaga sie zwrotu uszkodzonej odziećy aby ją im kurierem wysłała ?? mam taki obowiązek ??? prosze mi doradzić??
OdpowiedzW artykule przywołano art. 805. kodeksu cywilnego... tylko, że w trochę innym brzmieniu. Poniżej podaję jak jest: Art. 805. § 1. Przez umowę ubezpieczenia ubezpieczyciel zobowiązuje się, w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa, spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku, a ubezpieczający zobowiązuje się zapłacić składkę. § 2. Świadczenie ubezpieczyciela polega w szczególności na zapłacie: 1) przy ubezpieczeniu majątkowym - określonego odszkodowania za szkodę powstałą wskutek przewidzianego w umowie wypadku; 2) przy ubezpieczeniu osobowym - umówionej sumy pieniężnej, renty lub innego świadczenia w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku w życiu osoby ubezpieczonej. § 3. Do renty z umowy ubezpieczenia nie stosuje się przepisów kodeksu niniejszego o rencie.
OdpowiedzWitam, Moze cos sie zmienilo w polskim prawie od momentu napisania artykulu do dzisiaj, ale ja jak potrzebowalem wyciagnac z komisariatu kopie protokolu powypadkowego (wrzesien 2009) to okazalo sie, ze trzeba za niego zaplacic (dla zainteresowanych komisariat we Swieciu). Wiec jak to jest - moze pani z KMP z Torunia ewentualnie autor artykulu raczy to wyjasnic ponownie ?
OdpowiedzJeżeli miałeś wypadek,... ucierpiałeś na zdrowiu, nie wiesz jak zawalczyć o swoje, napisz do mnie! Pomogę. Od 8 lat jestem motocyklistą i wiem jak jest na drogach. Każdego dnia walczę o życie jadąc do pracy. Od niedawna pracuje w firmie która zajmuje się odzyskiwaniem ubezpieczeń z tytułu bycia poszkodowanym w wypadku. mail: solo64s@wp.pl Pozdrawiam Solo www.grupa-poludnie.info
OdpowiedzPomagamy odzyskać odszkodowanie!! gg2643449
OdpowiedzSprawy odszkodowawcze potrafią przysporzyć nam wiele kłopotów i stresu, a przede wszystkim ukraść cenny czas. Dla własnego dobra lepiej więc skorzystać z usług kancelarii prawnych, które specjalizują się w tym zakresie. Osobiście polecam kancelarię Teodorowski&Wojtaszak z Krakowa.
OdpowiedzGrzecznie wam powiem... gowno prawda:D wszyscy mowia ze mialem duzo szczescia,ale dostalem normalne odszkodowanie, zrobilem prawko i jest gitara:D
OdpowiedzNie miałeś uprawnień do kierowania pojazdem, to nie masz żadnych praw. Nie dostaniesz ani grosza, a jak będziesz miał pecha to jeszcze będziesz sam musiał bulić. Trzeba było nie siadać za kierownicę. Pozdrawiam,
OdpowiedzJak wyglada sprawa uzyskania odszkodowania w przypadku gdy kierujacy pojazdem samochodowym jest sprawca kolizji drogowej w ktorej ucierpiał motocyklista ktory był bez uprawnien do prowadzenia danego typu pojazdow? (nie mialem prawka)
OdpowiedzSprawa wygląda tak, że jeśli kierujący motocyklem nie posiada uprawnień do jego prowadzenia jest to jednoznaczne z tym, że to on właśnie jest sprawcą kolizji mimo, że faktycznie był nim kierujący pojazdem samochodowym. W tym przypadku to kierujący motocyklem nawet jeśli posiada ubezpieczenie OC motocykla pokrywa szkody z własnej kieszeni gdyż ubezpieczenie obejmuje tylko osoby posiadające uprawnienia do kierowania jenośladem. Pół biedy jeśli to stłuczka na której ucierpią maszyny. Gorzej jeśli ucierpią ludzie... wtedy z nieumyślnego spowodowania obrażen/śmierci robi się umyślne. Tak czy inaczej sprawa konczy się w sądzie i nie ma taryfy ulgowej. Nie ma też tłumaczenia - ja nie chciałem, ja nie wiedziałem.. wsiadając na motocykl/do samochodu bez posiadania uprawnien pozwalających na jego kierowanie doskonale wiedziałeś, że nie możesz.
OdpowiedzNo przecież mamy do tego prawo . Kierowca samochodu zgłasza przecież gdy w wypadku ucierpi jego autko choć troszeczkę ( lekka rysa na drzwiach , lub małe wgniecenie ) bo to stanowi (drzwi , karoseria ) jego ochronę przed ewentualną śmiercią . No więc My również mamy zgłaszać niszczenie ubrań , kasków , rękawic . To przecież w pewnym stopniu stanowi naszą m ałą karoserię i osłonę
OdpowiedzDobry i ważny tekst. Najważniejsza jest świadomość przysługujących nam praw. Sprawę traktować należy tak, że firmy ubezpieczeniowe nie robią nam łaski, tylko ich obowiązkiem jest respektowanie praw ubezpieczonych. Jak jest w życiu, to niestety wszyscy wiemy. Mój kolega prawnik, obsługujący jedną z firm ubezpieczeniowych powiedział mi, że w firmach takich działa zasada wielkich liczb. Jeśli tylko można, to odmawiają wypłaty odszkodowania, wiedząc, że mało kto zdecyduje się na wystąpienie na drogę sądową. W finale nawet jak na 10 odmownych decyzji, jendna lub dwie zostanie przez sąd uchylona, to interes się opłacił. Przykre to, ale tak to właśnie działa. Dlatego konsekwentnie domagajmy się respektowania naszych praw.
OdpowiedzWitam! Nieco ponad rok temu miałem wypadek motocyklowy, którego sprawcą był kierowca samochodu. Wskutek wypadku, oprócz motocykla, ucierpiał również mój kask i odzież motocyklowa. Wszystko zgłosiłem w firmie ubezpieczeniowej (PZU), gdzie po oględzinach, po kilkunastu dniach otrzymałem równowartość obecnej ceny rynkowej mojego kasku oraz pewną kwotę pieniędzy za przetarcia na kurtce. Dzięki temu mam nowy kask i pewność, że przy ewentualnym następnym wypadku całkowicie mnie uchroni, a nie rozleci się na przykład na pół, bo był już po jednym wypadku. Uważam, że warto interesować się tym, za co można ubiegać się odszkodowania, bo kasa zawsze się przyda. :)
OdpowiedzMialem podobna sytuacje 2 lata temu, nawet sie nie wywrocilem ale kierowca samochodu przytarl o mnie samochodem jadac. Cale szczescie nic sie nie stalo, uderzony zostal kask i rekawica przetarta co zrobilo dziurke w niej. Zglosilem to do PZU. Po miesiacu czekania dostalem ok 60-70% ceny rynkowej za to. Nie klocilem sie o 100%, ale jest to dowod ze mozna dostac za te rzeczy kase jesli uszkodzone z winy kogos.Pozdr.
Odpowiedz