Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeNiekoniecznie 1. Nie ma juz ropy 2. Zanieczyszczenie srodowiska 3. Moc i osiagi motocykli elektrycznych sa nieporownywalnie lepsze od silika spalinowego. Prosze zwrocic uwage iz R1 robi setke w 2,3 a motocykl elektryczny w 1.8 sekundy. Silniki elektryczne sterowane zmiennym wypelnieniem sygnalu (tzw sterowanie PwM) nie wymagaja skrzyni biegow i stosunkowo maly silniczek potrafi postawic motocykl na kolo w ulamku sekundy, dla tego wiekszosc producentow zalacza zbedne skrzynie by ludzie z taka moca sie nie pozabijali. Poprawne napisanie mapy dla sterownika PWM wymaga nie lada wiedzy a i sam sterownik nie jest tani (okolo 30 dolarow za kostke scalona) jednakze uzywajac PWM mozna osiagnac bezpieczna jazde z wysokimi predkosciami. Polecam na forum oddzielny temat gdzie opisalem dokladniej sterowanie. Jedynym problemem obecnie sa ogniwa i ladowarki, niestety Hybrid Technology ma patent na ten typ ogniw a inne doskonale wiemy iz daja nam o wiele mniejszy zasieg, chociaz wiele osob integruje duzo akumulatorow zelowych rozlozonych rownomiernie w miejscu starego silnika i na ogonie, uzyskujac niemalze 50/50 nacisk na osie i bardzo dobra trakcje, z zasiegiem okolo 90-100 km co wystarcza w codziennej jezdzie. Predkosci rzedu 100mph takze.
OdpowiedzOby ta przyszłość przyszła jak najpóźniej. Rozmumiem wymogi ochrony środowiska, ale wibrującego pod tyłkiem silnika spalinowego, nic nie jest w stanie zastąpić. Już teraz norma EURO 3 kastruje niemiłosiernie nasze maszyny, a w przyszłości motocykle nie będą już niestety takie same. Zatem cieszmy się póki możemy!
OdpowiedzRacja, racja, to jest jakies nieporozumienie poprostu, przeciez glownym powodem stanu naszej planety nie sa samochody, motocykle, czy ciezarowki(choc w mniejszym stopniu), lecz wielkie regiony przemyslowe, ktore zanieczyszczaja srodowisko sto kroc bardziej od nas. Wytworzenie pradu dla takiego pojazdu pewnie bardziej zanieczyszcza srodowisko niz zatankownie i przejechanie na jedym zbiorniku paliwa 250 km. Nie wiem dlaczego ale jakos nie slychac zabardzo o zaostrzonych normach czystosci dla przemyslu. Pozatym najwiekszy zanieczyszczac naszej planety U.S.A powinni przestac produkowac bigblocki V8 ktore pala 30 litrow i dostawca pizzy tym jezdzi a zaczac sie ograniczac zamiast skomlec na wiadomosc o wzroscie cen paliwa.
Odpowiedz