Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 7
Pokaż wszystkie komentarzeNieno z ostatnim zdaniem to sie nie zgodze, na Ukrainie moze i obsluguja jak u nas 20 lat temu ale za to paliwo po 3zl, policjanci po 10zl a szama polowe tego co u nas i drogi od centrum na wschod w bdb stanie )) Nie wspomne o Krymskich serpentynach ;)
Odpowiedzśmieszne te wasze motorki z tymi bagażami
OdpowiedzWitam, przetestowałeś już, Ty lub któryś ze znajomych, te crash-pady lightecha ? Jakieś opinie na ich temat. Dzięki i pozdrawiam Mirek
OdpowiedzNo niestety przetestowałem Ligh Techa. Działa, polecam.
Odpowiedza tak serio, po co te naklejki?
OdpowiedzTe sprzęty niewiele wcześniej latały po torze. Power tape zabezpiecza ramę przed podrapaniem przez docierający w czasie gleby wszędzie żwir. W przypadku mniejszej gleby po prostu taki zabieg ogranicza straty, a porządne malowanie ramy jest upierdliwe i drogie. Nie było czasu, aby zdjąć to przed wycieczką, bo to sporo pracy...
OdpowiedzWitam, mam pytanie, po co te naklejki na ramach :) ?
OdpowiedzNaklejki w sposób oczywisty zmniejszają opór powietrza, przez jesteś dużo szybszy i masz dużo niższe spalanie :)
OdpowiedzGratuluje podróży...Dokładnie te same miejsca co wy odwiedziłem na 900RR SC33 w sierpniu i było super.Mój wyjazd był typowo studencki i budżet zamknął się w 550zł na 3dni a przejechałem ok1400km (mieszkam 60km od Słowackiej granicy)Pozdrawiam i polecam
OdpowiedzJaki był koszt całej wyprawy, będę wdzięczny za podanie sumy całkowitej.
OdpowiedzCześć, W naszym przypadku największym kosztem było paliwo, na które poszło ponad 500 zł od łba. Z żarciem, noclegami i duperelami wyszło pewnie wszystkiego z 800-900 zł. W sumie byliśmy na nazwijmy to "wakacjach" zatem nie szczypaliśmy sie przesadnie z kasą.
Odpowiedz