Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarze99% złodziei będzie miało zagłuszacz w busie i na nic zda się lokalizator, wywiozą moto na parking podziemnym i po 4-5 dniach moduł gps/gsm wyładuje akumulator "do zera" i po lokalizacji
OdpowiedzZobacz ile jest źródeł satelitów nadających sygnały lokalizacyjne. Amerykański GPS to tylko jeden z wielu. Wystarczy w telefonie zainstalować aplikację pokazującą ile systemów ich satelitów widzi w danej chwili nasz smartfon. Po kradzieży można też wtedy skorzystać z triangulacji, za którą słono płaci się u operatora, ale tańsze to niż motocykl. Generalnie warto zainwestować w taki sprzęt, byle to nie była zabawka za kilkaset złotych. A Jeśli nie mieszkamy w Londynie, gdzie parking kosztuje krocie a w mieście szaleją zorganizowane grupy złodziei to warto parkować motocykl w przemyślany sposób, w bezpiecznych miejscach.
OdpowiedzI tylko tak sobie znana firma wypuściła swój nowy lokalizator? bajki dla grzecznych dzieci :(
Odpowiedz