Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzeLegenda Simsona bazuje na silniku, który był majstersztykiem pod względem ówczesnej technologii. Można było go (nawet w obecnych czasach można) modyfikować i zasuwać 120km/h. Zrobienie jakiejkolwiek wersji Simsona na "nowoczesnym" silniku niszczy kult Simsona i wprowadza tylko nowoczesny, prawdopodobnie "jednorazowy" motorower/motocykl, nostalgicznie podobny do pierwowzoru. Tak jak ze współczesnym Rometem i Junakiem. ZERO nostalgii. Owszem, można produkować WSK, Junaka i Simsona w najnowszej technologii, z ABS-ami, katalizatorami i silnikami - z rodowodem CHRL, itp. Ale to już nie jest legenda, tylko współczesny towar, gotowy do natychmiastowego zakupu. Czepiłem się, dlatego że 90% remake'ów klasyków to "składaki" z aliexpress. To nie ma nic wspólnego z osiągnięciem inżynieryjnym danej marki.
OdpowiedzDobrze napisałeś..ale juz nic z tamtych czasow nie wroci tak jak by kiedyś wyjechalo z taśmy..takie czasy.. a jak ma przetrwac pamięć o np.Simsonie to niech chociaz zrobia cos w nowej odsłonie:) aczkolwiek ten tu mi sie totalnie nie podoba
OdpowiedzDla jakiegoś hipstera fajny może gdyby był na drugie Moto patrzył bym inaczej jak dla mnie nie praktyczny nie gdzie kubła przyczepić
OdpowiedzOj żeby tak wróciła ta legenda. Polacy mają w planach wskrzeszenie WSK- i . Niech wracają te legendy jak najszybciej bo tak to tylko zostanie romet i junak na chińskich częściach.
OdpowiedzMyślisz, że jak wróci Simson i WSK, to będzie produkowana w Europie? Nie ma szans :)
Odpowiedz