Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 8
Pokaż wszystkie komentarzeA czy przypadkiem Checa nie podpisał już papierków co do jego pracy w Ducati jako testowy???? myślałem że on już powiedział adios wyścigom. LCR Kawasaki - to brzmi dumnie:D jeszcze jakby było nie zielone...
OdpowiedzJeszcze nie podpisał :-).
OdpowiedzKiedy będzie jakaś runda MotoGP w Polsce? Raz w roku mam kontakt ze światem Grand Prix i czytając takie newsy, czuję się jak banita - jakbym siedział na Księżycu i przez lupę zaglądał, co dzieje się na Ziemi.
OdpowiedzNie jestem zwolennikiem wprowadzania jednego producenta opon do sportu. Raz ze tak jak jj powiedzial malo sie wtedy stara ten jeden wybrany producent a dwa ze fajnie jest ogladac nie tylko walke zawodnikow ale takze producentow np opon czy tez motocykli.
OdpowiedzTak, tylko zauważ, że walka producentów opon pozbawiła nas w tym roku wielu ciekawych pojedynków z powodu problemów Bridgestone (Sachsenring) lub Michelin (Laguna Seca, Brno itd.). Wyścigi F1 i World Supebike wiele z kolei skorzystały na takim przepisie i przynajmniej w WSB wyścigi są bardzo zacięte i wyrównane, właśnie dzięki tym przepisom (i zakończeniu nierównej dominacji Michelin w przeszłości).
OdpowiedzZgadzam sie z Toba Mick ale z drugiej strony takie niepowodzenia tez sa ciekawe bo nie wiesz jaki producent bedzie lepszy w nastepnym wyscigu. To tez nadaje smaczku tym zawodom.
OdpowiedzNo cóż, do samego Dunlopa nic nie mam ale jestem przeciwnikiem kastrowania najważniejszej serii wyścigów motocyklowych tylko po to by słabsza firma mogła wziąć w niej udział. Chodzi mi o ograniczenia opon. Chce prawdziwych wyścigów, najlepszych warunków dla zawodników i teamów.
OdpowiedzZgadzam się w pełni... Co w takim razie sądzicie o ewentualnym przejściu MotoGP - wzorem World Superbike i Formuły 1 - na współpracę z jednym producentem opon?
OdpowiedzProducent po wygraniu "przetargu" przestałby doskonalić swe produkty :P Jednak zdrowa konkurencja jest lepsza :)
Odpowiedz"Zdrowa" jest lepsza, ale czy obecnie jest zdrowa? Z drugiej strony zdrowa nie była z pewnością także w przeszłości gdy Michelin dowoził w sobotę nowe opony na europejskie tory, a Bridgestone tylko się przyglądał...
OdpowiedzDobrze było! Producenci powinni robić wszystko by ich opony były najlepsze, a teamy same wybierają sobie partnera od ogumienia, więc nikt ich nie oszukuje. W innych seriach ograniczenia są OK, ale MotoGP niech będzie wyścigiem, w którym widać maximum możliwości przemysłu motocyklowego. Kwintesencją.
OdpowiedzWg mnie po wprowadzeniu przepisu o tych 31 gumach rywalizacja miedzy Michelin a Bridgestone jest wkoncu zdrowa.
OdpowiedzJJ - Honda faktycznie znacznie poprawiła motocykl od czasu testów po Grand Prix Katalonii w Barcelonie (czerwiec) i słabym punktem są w tej chwili faktycznie bardziej opony Michelin niż prowadzenie i brak mocy RC212V. Honda to największy producent motocykli na świecie dlatego z pewnością szybko wyciągnie wnioski z tegorocznej "wpadki". Co do Dunlopa. Oczywiście nie ma praktycznie mowy o pozostaniu z zespołem Tech 3 biorąc pod uwagę obecność Edwardsa (główny kierowca testowy Michelin) i Toselanda (którego interesował tylko "konkurencyjny" pakiet, a Dunlopy konkurencyjne nie są...). Nieoficjalnie dowiedziałem się, iż firma próbuje nakłonić do współpracy satelickie zespoły Hondy: LCR oraz JiR (Konica Minolta Honda). Osobiście sukces tych negocjacji wydaje mi się mało prawdopodobny ale w świecie MotoGP nic nie jest pewne na sto procent więc musimy poczekać jeszcze trochę na oficjalne komunikaty. Przypominam, że Dunlop zaopatruje w ogumienie wszystkie zespoły klas 125 i 250ccm, a w MotoGP zaangażowany jest stosunkowo od niedawna, więc nie można oczekiwać wielkich sukcesów. Trzeba jednak przyznać, iż firma poczyniła w tym roku bardzo duże postępy i szkoda byłoby stracić ją z królewskiej klasy.
OdpowiedzMyślę, że w przyszłym sezonie Honda będzie posiadała znów świetne motocykle, bardzo poważnie traktuje wszakże motogp. Ale im więcej zmian tym lepiej, ciekawie będzie. Byle tylko francuzi popracowali nad oponami, bo japonia ich dubluje. Btw, rozumiem, że w 2008 dunlop da se spokój z MotoGP? Dla dobra sportu?
OdpowiedzNiestety, opcja trzeciego Kawasaki jest już prawie niemożliwa. Osobiście zastanawia mnie czy przypadkiem LCR nie spróbuje przesiąść się właśnie na ZX-RR w sezonie 2009. Wygląda na to, iż umowa z Hondą na dostarczanie motocykli zespołowi wygasa razem z końcem przyszłego sezonu. Biorąc pod uwagę chęć Kawasaki do wystawienia dodatkowego motocykla oraz doświadczenie de Puniet z ZX-RR - myślę, że taki scenariusz jest bardzo prawdopodobny - tym bardziej, że Honda RC212V nie spisuje się w tym roku najlepiej. Co o tym sądzicie?
OdpowiedzBardzo mnie ta decyzja zdziwila. Myslalem ze de Puniet ma pewne miejsce w Kawasaki. Mysle ze jego pozycje zajmie Nakano bo on jest stworzony do jazdy na Kawie:) Caly czas mam nadzieje ze Kawa wystawi 3 motory na sezon 2008 a tym trzecim kierowca bedzie West. Chlopak przez te pare wyscigow w ktorych jezdzil pokazal ze umie to robic pomimo iz znalazl sie w tym zespole troche przez przypadek. Bardzo ciekawe transfery sa robione w tym roku.
Odpowiedz